Opinie o Morele.net

Obsługa w sklepie MoreleNet z Krakowa jest TRAGICZNA! Pracownicy wyznają zasadę - byle opchnąć, a potem kliencie radź sobie sam. Są niemili, aroganccy, KOMPLETNIE niepomocni. Nikomu nie polecam współpracy! Mam bardzo złe doświadczenia, czuję się pokrzywdzona, wręcz oszukana! Z dala od nich!!!!

Radzę omijać sklep szerokim łukiem. Złożyłem zamówienie, po czym dopiero po dwóch dniach kontakt ze strony sklepu, że towaru już nie posiadają i ich dostawca też go nie posiada. Nie ma to jak sprzedaż wirtualnych przedmiotów. Po drugie Pan z BOK od razu przez telefon proponuje, żeby zmienić zamówienie na ich wspaniałego partnera, który jest zagraniczny, nie wystawia faktur i gwarancje daje swoją zamiast producenta. Jak się egzekwuje (a właściwie nie egzekwuje) takie gwarancje można znaleźć wiele historii w internecie, ale trzeba o tym wiedzieć, bo Pan z biura obługi bez zapytania o to, zapomina o tym wspomnieć. Wstyd, że kiedyś porządny sklep teraz tak postępuje.

Niestety jestem mocno zażenowany obsługą. Proces reklamacji wgniecenia na obudowie trwa już 2 tygodnie, a wybrana usługa to była "ekspresowa wymiana". Dziękuję i serdecznie nie polecam - chyba, ze możecie czekać na sprzęt cały miesiąc.

Gdy przeczytałam opinie, to zaczynałam się bać, czy otrzymam zwrot pieniędzy, ponieważ zrezygnowałam z zakupu. Firma okazała się bardzo solidna, bo niespełna 5 dni po anulowaniu zamówienia, otrzymałam zwrot kasy.

Towar ok jednak traktowanie klienta duzo do zyczenia, brak informacji o przesyłce i po tel. Nawet przepraszam

Złożyłem tam kilka zamówień . Przed pierwszym zamówieniem natchnąłem się gdzieś , że ktoś narzekał , że dostał używaną rzecz . Nie wierzyłem ... Pierwsze zamówienie jakie złożyłem . Zasilacz be quiet za ponad 500 zł i obudowa PC +600 ... Obudowa ok , zasilacz otwierany i widoczne ślady już wkręcania śrub mocujących . Czyli zamiast nowego dostałem jakiś zwrot . Drugie zamówienie za ponad 4,5 k . Zaznaczyłem w wiadomości , że chcę wszystko w boxowej wersji , nie otwierane , na każdym pudełku ma być plomba producenta . Dostałem potwierdzenie , że będzie tak jak chciałem . Dostałem wszystko , jak zamówiłem ...Prócz , płyty głównej , która była już użyta gdzieś w jakimś zestawie . Widoczne ślady zużycia na otworach mocujących , plamy po paluchach z jednej strony płyty . Ostatnie zamówienie jaki kiedykolwiek złożyłem na tej stronie . Laptop . Dostałem zupełnie innego laptopa niż zamawiałem . Parametry dużo gorsze niż na stronie , inny procesor , brak DVD , inna pamięć . polecam omijać szerokim łukiem . Wysyłają jakieś zwroty od klientów , wybrakowane . Jeszcze bezczelnie udają , że nic się nie stało . Człowiek płaci ciężkie pieniądze i chce mieć nową rzecz to wysyłają jakieś gówna ! Ceny również , na portalach aukcyjnych często taniej o dobre 10-20 % ...

Sklep ma w poważaniu obowiązki wynikające z Kodeksu Cywilnego. Rękojmia sprzętu (druga taka sytuacja) nie została rozpatrzona w terminie. Przedstawiciele spółki nie odwołują się do przedstawianych argumentów, nawet po interwencji Rzecznika Konsumentów. Czas realizacji i ceny ok, szkoda, że kosztem obsługi posprzedażowej.

przesylka szla do mnie 2 tyg + zaplacilem za wszystko z gory (w tym kurier), przesylke musialem odebrac w punkcie paczkomatow, szkoda czasu, jedyny plus to folia bombelkowa

To jak ten sklep tratuje klientów to jest jakiś bardzo nie śmieszny żart. 3 miesiące temu kupiłem w tym sklepie kartę graficzną za ponad 1300zl. Karta przyszła z uszkodzonymi portami DisplayPort (3) a działającym jedynie portem HDMI. W systemie zgłosiłem chęć zwrotu karty w ramach reklamacji i oddałem ją do sklepu stacjonarnego. Sklep bez mojej wiedzy wysłali ją do naprawy w ramach gwarancji producenta, pomimo, że jasno zaznaczyłem, że zwracam kartę w ramach reklamacji. Karta została wysłana do naprawy, w której przebywała prawie 3 tygodnie. Czas wysyłki oraz „naprawy” trwał łącznie miesiąc. Karta wróciła w takim samym stanie w jakim ją wysłałem, czyli popsuta. Tego samego dnia ponownie odesłałem kartę do sklepu, wyraźnie zaznaczając, że zwracam kartę w ramach rękojmi i oczekuję zwrotu pieniędzy albo wymiany karty. Karta znowu została wysłana do producenta i od 3 tygodni nie mam żadnej informacji na jej temat. Sklep nie poczuwa się do udzielenia mi informacji kiedy konkretnie mogę się spodziewać jakichkolwiek dalszych działań w związku z reklamacją oraz jaka była diagnoza przy pierwszej reklamacji. Sam fakt, że przy pierwszej reklamacji nic nie zostało zrobione przy karcie i otrzymałem ją w takim samym stanie jak ją dostałem (po miesiącu czekania i bez narzędzia pracy) jest absurdalny. Od 2 miesięcy nie mogę pracować dlatego bo dostałem wadliwą kartę a sklep nie poczuwa się do jakiegokolwiek rozwiązania sprawy. To w jaki sposób ten sklep traktuje klienta jest jednym wielkim nieśmiesznym żartem i jest poniżej jakiejkolwiek krytyki i standardów. To jest czysty brak szacunku do klienta oraz jego lekceważenie. Zapłaciłem 3 miesiące temu za kartę ponad 1300zl i od 2 miesięcy nie mam ani karty ani pieniędzy. To jest jakiś absurd. Zdecydowanie nie polecam zakupów w tym miejscu. Zostaniecie bez pieniędzy, produktu, informacji co się z nimi dzieje oraz z szarganymi nerwami. Jakby tego było mało całe zamówienie przyszło niekompletne (brakowało w nim pasty termoprzewodzącej).

Złodzieje

Jakakolwiek reklamacja w tym sklepie to droga przez mękę. Absolutnie odradzam ten sklep

Płyta główna kupiona w morele była uszkodzona podczas procesu produkcji ... a więc szybko wyraziłem chęć jej wymiany na nowy .... po oddaniu do netpunktu w Gdyni cisza aż do momentu przypomnienia o sprawie opiekunowi dowiedziałem się że płyta NIE jest uszkodzona mechanicznie pomino naderwanych dwóch nichikonów a więc produkt dalej nie działa a więc dałem płytę na gwarancje ... na teraz po 1 miesiącu wydałem 1600 zł płyty nie mam i dalej czekam na zakończenie sprawy -.- W outlecie jest nawet oferta tej samej płyty głównej z opisem: ''Używany - Akceptowalny ID: 6029585 Opakowanie zostało otwarte. Towar pochodzi ze zwrotu od klienta i jest w pełni sprawny. Produkt posiada ślady użytkowania. W zestawie znajduje się sama płyta główna." i oni twierdzą że PRODUKT uszkodzony jest w PEŁNI sprawny brak słów

Kupowałem telefon w tej firmie. Treść oferty nie zawierała kluczowej dla mnie informacji (czy telefon jest skierowany na rynek polski czy innego kraju), dlatego napisałem do nich pytanie i w odpowiedzi dowiedziałem się, że towar jest na rynek polski. Kupiłem i finalnie okazało się, że telefon nie był skierowany na rynek polski a węgierski, przyszedł na adres inny niż zamawiałem i był używany a nie nowy. Na moją prośbę o wymianę telefonu na egzemplarz zgodny z umową zostałem odesłany do regulaminu, w którym jak mniemam jest napisane, że sprzedają towar inny niż w ogłoszeniu i okłamują klientów. Gdy chciałem odstąpić od umowy zawartej na odległość, pracownik morele.net kategorycznie odmówił przyjęcia mojego odstąpienia od umowy (działanie sprzeczne z prawem) i wpierał mi, że papier, który mi wydrukował, na którym było napisane "reklamacja" a nie "odstąpienie od umowy zawartej na odległość", to to samo.

szkoda gadac

Kupiłam w Morele.net wiele rzeczy i za każdym razem byłam zadowolona. Dostawa na czas. Sprzęt był sprawny, zapakowany jak należy. Ostatnio dzwoniłam w sprawie zakupu telewizora i uzyskałam informacje które pomogły mi w podjęciu decyzji. Uważam, że to dobra firma.

Zamówienie opłacone z góry, wcale nie najtańszy laptop DELL G5. Nie dość, że opóźnienie 2 dni, to zapakowanie przesyłki tragiczne - zwykłe pudełko della, brak jakichkolwiek dodatkowych zabezpieczeń chroniących przed uderzeniami oprócz zwykłej folii stretch... zero uwag o tym, że zawartość jest delikatna (kurier pewnie rzucał paczką na wszystkie strony, choć otwierałam przy kurierze - na pierwszy rzut nie stwierdziliśmy żadnych widocznych uszkodzeń zewnętrznych). Laptop praktycznie zapakowany w kartonie i tyle, a instrukcje pogniecione i wrzucone niechlujnie razem do pudła... A tu niemiła "niespodzianka" - podczas pierwszego uruchomienia wg instrukcji - niebieski ekran i błąd systemu. Ponadto kolor laptopa czerwony - a ja zamawiałam czarny. Skontaktowałam się z infolinią, po czym Pani podała numer do innego działu, a tam obiecali, że oddzwonią z jeszcze innego działu - oczywiście cisza i kompletna zlewka. W końcu stwierdziłam, że jedyne rozwiązanie to reklamacja. Znów telefon do infolinii - błędy w statusie wysyłki, nie mogłam zrobić niczego z panelu klienta. Brak jakiegokolwiek zainteresowania. W końcu stwierdziłam, że chcę zwrócić i odzyskać pieniądze. Oczywiście mają 14 dni na zwrot kasy, ale podczas zwrotu, wszystkie koszty wysyłki pokrywa kupujący (inaczej niż przy reklamacji podobno). Ponadto "prześlemy wszystkie informacje mailem" - żadnych informacji nie otrzymałam. Oddałam laptopa do netpunktu w Gdyni, gdzie powiedzieli: "będziemy weryfikować, czy nie ma uszkodzeń mechanicznych"... Jak to? Nie dość, że wysyłają niesprawny sprzęt, to jeszcze problemy ze zwrotem... zero dbałości o klienta, wszystko trwa bardzo długo i jeszcze mówią, że ostatecznie mogą nie przyjąć zwrotu? Masakra... chcę tylko odzyskać pieniądze... To nie pierwszy mój zakup z tego portalu, ale chyba ostatni, poprzednie przesyłki też szły długo albo musiały zostać zwrócone. Nie polecam!!!

Unikać! Unikać jak tylko można! Do czasu wydania sprzętu wszystko jest w porządku! Jesteś cenionym Klientem, najlepszym przyjacielem. Gdy oddajesz sprzęt na rękojmi/gwarancji - o cholera... 18.08 napisałem zgłoszenie w sprawie słuchawek, kilka dni później przyjechał po nie kurier, dostałem odpowiedź w sprawie gwarancji dnia 2.09 - czyli 15 dnia kalendarzowego. Wytknąłem ekipie z morele ten fakt... A tu zaskoczenie! Ekipa morele wymyśliła sobie, że czas na reklamacje liczony jest od chwili kiedy mogli zapoznać się ze sprzętem... Walić przepisy, walić zdjęcia, najważniejsze jest to aby mogli popatrzeć na sprzęt. i nie istotne jest to, że nawet i miesiąc możesz czekać na odbiór sprzętu, oni mają swoje przepisy. Od kilku dni prowadzę rozmowy z ich przedstawicielem na FB. Podobno już 6x do mnie dzwoniono (taki wuj), podano numer do działu prawnego (który to telefonu nie odbiera a w odpowiedzi dostajesz "proszę o sms"! Oo) - którzy proszą o chwile cierpliwości po czym po dwóch dniach dostajesz dokładnie ten sam zlepek tekstu, który powtarzają od 2 tygodnia.. Ale nie to jest najlepsze... Nadal nie oddali sprzętu, który sobie przywłaszczyli... czyli reklamowany towar nadal jest w morele i jestem niemal pewny, że nawet nie mają pojęcia gdzie on się teraz znajduje... A teraz słuchajcie.. najlepsze.. "Towar uszkodzony mechanicznie traci prawo do gwarancji/rękojmi" ... spoko, jasne... o ile sprzedawca zdąży w swojej łaskawości w terminie odpowiedzieć na reklamację z tytułu rękojmi.. inaczej Klient nic nie interesuje co tam sobie wymyślicie... ogólnie zdecydowałem się na opinię z prostego względu.. sprawa ląduje u rzecznika konsumenta, i do uokiku gdyż jestem przekonany, że to ich stałe praktyki z terminem rozpatrywania reklamacji.. Może kolejna kara na setki tysięcy złotych nauczy ich szacunku do przepisów lub zamkną ten biznes jak mają problem z respektowaniem przepisów... NIE POLECAM!

Okablowanie wyglądające jak syf, przebarwienia na wentylatorach AiO, niestabilne pamięci RAM, czas montażu ponad 6 dni roboczych, obsługa żałosna, faktura źle wystawiona i jakikolwiek brak chęci do wystawienia stosownej faktury korygującej. Mają totalnie wyje... na klienta w kilku słowach podsumowania...

Witam. Do samego procesu zakupu w tym sklepie jak i obsługi w Net punkcie nie mam żadnych zastrzeżeń. Jednak mam zastrzeżenia do niektórych towarów sprzedawanych w tym sklepie oraz procesu reklamacji. W lutym 2019 zakupiłem w tej firmie Smartfon LG G7. Początkowo nie zaważyłem by z moim telefonem było coś nie tak. Problem powstał gdy LG wypuściło aktualizacje do androida PIE, mój telefon nie chciał się zaktualizować. Mimo że odczekałem 1,5 miesiąca dalej nic więc zacząłem dociekać dlaczego tak jest. Okazało się że Smartfon pochodzi nie z normalnej dystrybucji tylko od zagranicznego operatora sieci telefonii komórkowej. Na początku nie zauważyłem tego bo telefon posiada brandowany soft ale ten brand nie jest widoczny tzn. nie ma aplikacji, dzwonków, tapet operatora czy też loga po włączeniu. No i oczywiście skutkiem tego są bardzo opóźnione aktualizacje lub ich brak. Po to kupowałem telefon w sklepie a nie u operatora by mieć normalna wersje oprogramowania a nie brand. Oczywiście w treści oferty nie było żadnej informacji że produkt posiada brandowany soft. Czuje się oszukany przez sklep gdyż ta informacja powinna być umieszczona w opisie produktu tak jak robią to sprzedawcy na allegro. Próba reklamacji z prośbą o wymianę na towar zgodny z umową zakończyła się ponad miesięcznym procesem gwarancyjnym gdzie nie zostało zrobione nic. Oddałem telefon z androidem 8.0 (Oreo) i taki otrzymałem po ponad miesiącu czasu w dodatku z rozładowaną baterią do zera co być może wpłynie na trwałość baterii telefonu. Nie polecam zakupu żadnej droższej elektroniki w tym sklepie ze względu na ewentualny proces reklamacji który może być bardzo długi oraz mogą nic przy okazji nie naprawić. Był to mój ostatni zakup elektroniki w tym sklepie.

W żadnym wypadku nikomu nie polecam tego sklepu do momentu jak nie poprawią poziomu obsługi oraz zaczną pracować zgodnie z obowiązujacymi przepisami, zaś ludzie pracujący w firmie morele.net oraz firmie partnerskiej sporti.pl będą świadomi jakie są prawa i obowiązki Sprzedajacego i Kupującego. W dniu 06.09.2019 miałam otrzymać towar (rower o wartosci powyżej 1000pln), jednakże okazało się, że informacja o zamówionym i opłaconym towarze nie trafiła do sprzedawcy. W związku z czym zamówienie najpierw do mnie nie trafiło, a następnie miało być całkowicie anulowane, zaś pieniadze zwrócone na moje konto w dniu dzisiejszym. Niestety w dalszym ciągu nie otrzymałam roweru, nie zwrócono mi pieniędzy i jestem odsyłana od jednego sprzedawcy do drugiego tj. od morele.net do sporti.pl. Żadna ze stron nie podejmuje się rozmowy ze mną i udzielenia mi jakichkolwiek wyjaśnień dotyczących zamówionego towaru i zwrotu pieniędzy. Od dwóch stron słyszę to samo - to nie jest juz nasza sprawa. Ponadto odmówiono mi możliwości złożenia reklamacji, ponieważ każda ze stron twierdzi, że to nie jest jej problem co jest niezgodne z ustawą o prawach Konsumenta. Status na dziś: brak towaru, brak pieniedzy i możliwości uzyskania jakichkolwiek informacji o dalszych działaniach.