Opinie o mBank

Byłam z multibankiem od początku jego istnienia. Prosta obsługa przez internet, grzeczni pracownicy na infolinii, negocjowalne lokaty, jednym słowem klasa. Po połączeniu wszystko się zmieniło. Pracownicy na infolinii (zwłaszcza chłopcy - bo ich styl rozmowy nie wskazuje, że to ktoś dojrzały) to, nie zawaham się użyć stwierdzenia chamy. Klient to dla nich idiota, który nie wie do czego służy komputer. Są w czasie rozmowy zniecierpliwieni i robią wszystko, żeby jak najszybciej pozbyć się namolnego klienta. Oferty na stronach internetowych są nieaktualne a nowy interfejs wygląda jak gra dla małolatów. Nie wiem w jaki target celuje obecny mbank, ale mam wrażenie, że chce podebrać BPH tych z siłki (co to bez napinki wyciskają), bo ja się tam czuję jak intruz i nie zamierzam zostać dłużej niż załatwienie formalności w innym banku.

Przestrzegam przez zakładaniem konta w mbanku. Założyłam rachunek przez infolinię, żeby zapewnić sobie natychmiastowy wpływ środków przy sprzedaży domu, ponieważ kupujacy (osoba fizyczna) miał rachunek w mbanku. Pracownik infolinii, którego poinformowałam, dlaczego zakładam rachunek, nie powiedział mi, że dla banku będzie to transakcja podejrzana. Kiedy po kilku dniach chciałam zrobić przelew z rachunku w mbanku na mój rachunek w innym banku, okazało się, że rachunek został zablokowany natychmiast po wpłynięciu pieniędzy. Nikt mnie oczywiście nie powiadomił ani o blokadzie ani o jej powodach. Na infolinii kazano mi jechać do oddziału mbanku z dokumentami w celu udowodnienia, że istnieję. Przypominam, że konto jest internetowe. Pojechałam do jedynego czynnego w Warszawie w sobotę oddziału mbanku, gdzie pracownik zrobił xero mojego dowodu i prawa jazdy a następnie odmówił mi pisemnego potwierdzenia, że dałam się zweryfikować i powiedział mi, że dział bezpieczeństwa zdecyduje czy i kiedy rachunek zostanie odblokowany. Po złożeniu kolejnej reklamacji rachunek odblokowano. Po zrobieniu przeze mnie przelewu na mój rachunek w innym banku, konto w mbanku zostało ponownie zablokowane - znów bez poinformowania mnie o tym. Ponownie pracownik infolinii polecił mi pojechać do oddziału z dokumentami w celu udowodnienia, ze istnieję. Kolejna wizyta w oddziale i kolejna reklamacja tym razem nie pomogły. Otrzymałam jedynie informację, że we właściwym czasie właściwy pracownik się ze mną skontaktuje. Efekt jest taki, że mimo iż pieniądze nie pochodziły z Kajmanów, tylko z Polski - z innego rachunku w tym samym banku i pomimo że mam zagwarantowaną regulaminem mbanku możliwość robienia z moimi pieniędzmi wszystkich legalnych operacji, rachunek jest nadal zablokowany już trzeci dzień, a ponieważ przed nami jest weekend, to znaczy, ze mbank będzie korzystał z moich pieniędzy jeszcze co najmniej dwa dni. Myślę, że w tym wszystkim nie chodzi o sprawdzenie legalności pochodzenia pieniędzy czy też mojej wiarygodności, lecz o to że mbank nie chce wypuścić pieniędzy klientów za wszelką cenę. Ja na razie straciłam czas i nerwy, a nie wiadomo, czy się na końcu nie okaże, że to ja będę musiała udowadniać swoją uczciwość

Gratulacje dla całego zespołu mbanku w całym procesie migracji danych z multi do mbanku, jestem pod wielkim wrażeniem.

Najgorsza obsługa klienta, z jaką się w życiu spotkałam! Niedoszkolona kadra, niedostępni dla klientów ich przełożeni. Horror, to mało powiedziane. Owszem, może powinnam przechowywać w bezpiecznym miejscu swój numer identyfikacyjny klienta przez ponad 10 lat, żeby w razie migracji systemu być w stanie sie bezpiecznie zalogować do nowego systemu, ale po prawie trzech tygodniach i nieudolnych próbach uzyskania pomocy poprzez infolinię NADAL NIE MAM DOSTĘPU DO SWOICH środków, a jedyne, co mogę zrobić, jeżeli pilnie go potrzebuję to...uwaga stawić się w pacówce banku! Co się mi przydarzyło? Zablowołam dostęp do internetowego systemu transakcyjnego ok trzy tygodnie temu. Przebywam za granicą, nie mam identyfikatora klienta. Zadzwoniłam więc na infolinię, grzecznie poprosiłam o przesłanie pakietu aktywacyjnego z tymczasowymi danymi na adres korespondencyjny w Polsce. Trudno, trzeba czekać, ale sama jestem sobie winna, myślę i nie robię z tego tytułu większych problemów. Dotarł! Zaufany członek rodziny odebrał list i przekazał mi jego zawartość i uwaga, co się zadziało dalej? Kompletnie nic, nie mogłam się zalować przy jego użyciu, nie działa. Moja frustracja narasta, jako, że wiem, że muszę wykonać pilne przelewy na niemałe kwoty a jest to jedyne konto, które zostawiliśmy aktywne w Polsce. Jest piątek 16/10/2015 dzwonię ponownie, żaden z trzech konstulantów nie jest w stanie mi pomóc, bo nie rozumieją dlaczego ten pakiet nie działa, w kółko słyszę "proszę się stawić w placówce banku, lub zaczekać do poniedziałku, po zakończeniu migracji systemu będziemy w stanie pomóc." Jest poniedziałek, zadzwoniłam ponownie i co słyszę? Tym razem słyszę, że pakiet aktywacyjny, który został mi wysłany niestety jest nie do tego konta, tylko innego, o którego istnieniu nie miałam pojęcia i hmmm i tak nie działa!!!!!!!!! Ponadto, żeby aktywować dostęp do swojego konta, muszę się stawić w placówce banku. Normalnie nie robię takich rzeczy, jak wypisywanie negatywnych postów w internecie, ale ta sytuacja jest po prostu przesycona brakiem kompetencji, rzetelności i zdrowego rozsądku ze strony instytucji, która ewidentnie ma w nosie swoich klientów. I owszem, stawię się w placówce banku, zamknę konto i bedę przekonywała wszystkich znajomych do zrobienia tego samego i odradzała tym, którzy zamierzają je tam otworzyć.

Mbank sięgnął już zenitu w opłatach i oszukiwaniu klientów.Nie wiem jak można się tak lansować i reklamować jako przyjazny i uczciwy bank. Uciekajcie z Mbanku jak najszybciej

mogłabym rzecze z miesiąca na miesiąc jest gorzej.Posiadam linie debetowa raz w roku potrącana jest prowizja od udzielenia kredytu.od początku wrzesnia w zakładce potracenia oczekujące pojawiła sie kwota ,która powinnam zostawic na koncie by bank mogł na koniec miesiąca stracic prowizje. I tak tez zrobiłam ,tyle ze bank potracił o 300 zł więcej,więc dzwonię o co chodzi?usłyszałam ,ze bank dobrze strącił 2,5 proc.(wczesniej było 1,8 zmiana nastąpiła w maju)tylko ,że system nie zaktualizował zmian ,ja jestem 300 zł na minusie ale bank nie czuje sie winny...paranoja

Ludzie. Uciekajcie dopóki możecie!!Mbank dopuścił do kradzieży z mojego konta wszystkich oszczędności - 50 tys złotych oraz pozwolił na zdebetowanie konta na kolejne 50 tys zł. Jestem przez nich bankrutem. Na moją skargę odpowiedzieli że ich to nie interesuje. Nie ma odpowiedzi na moje pisma , nie mam dostępu do mojego konta . To się w głowie nie mieści .

MBank stal się maszynką do dojenia klientów i dlatego że mnie przycięli na kasie za kartę to stracili klienta. Szukam innego. Banku.

Niewiarygodna instutucja, brak rzetelnego serwisu klienta. Bankomat nie zadziałal, na koncie zablokowano mi 2000 pln. Od TRZECH dni nie mogę się doczekać wyjaśnienia.Wydzwaniam do serwisu, PŁACĘ do cholery za te połączenia, a jedyne , co słyszę , to wyuczone ogólnikowe formułki . Gdyby to były moje wszystkie pieniądze (dla wielu osob w PL 2000 pln to cała wypłata), to po prostu zdechłabym z głodu. Rozpatrzenie reklamacji do 30 dni. To jakiś cholerny żart. Mbank to dziadostwo, odradzam korzystanie z tego banku. Jeżeli pojawi się problem, to możecie być pewni, ze się na was wypną tak jak na mnie. Biurokracja i obojętność!!!

Odradzam wszystkim mBank, obsługa kompletna żenada, po kradzieży pieniędzy z konta trzeba wisieć 5000 razy na telefonie, żeby coś załatwić, na mLini nie wiadomo z kim się gada, różne odpowiedzi na zapytania mailowe. Niby najtańszy bank, ale w rezultacie najdroższy jak się podliczy wszystkie telefony na mLinie, łażenie do siedziby Banku by wszystko po załatwiać itp. I nikt nie przeprosi.....

tragedia nie dają rozwiązać umowy nie ma z kim rozmawiać.. naliczają odsetki za nieużywane konto

PONIŻEJ KRYTYKI ! Niepoważny bank , założyłem darmowe konto z ciekawości aby zorientować się jak wszystko wygląda. Po paru miesiącach dostałem wiadomości iż na koncie znajdują się ujemne środki, Aby dostać się do konta albo zmuszają mnie do jady do placówki 60 km od mojego miejsca zamieszkania albo oczekiwanie na list aktywacyjny poczta polska ( 10 dni oczekiwania ) , nie mając czasu na jazdy poprosiłem o pakiet . Po dziesięciu dniach przyszedł i oczywiście weryfikacja mnie nie puściła i nie mogę sie zalogować , dzwoniąc na infolinię dowiedziałem się że nic nie można zrobić tylko wysłać ponowny pakiet aktywacyjny ( kolejne 10 dni ) więc jeśli faktycznie na koncie kompletnie ani razu użytym jest jakimś sposobem stan ujemny to kolejne 20 dni do naliczenia prowizji, więc jest to świadome naciąganie klienta ! Spróbowałem i juz wiem że nie chce mieć z tymi oszustami nic do czynienia !

Jestem zdziwiony tak krytycznymi opiniami. Chyba mam wyjątkowe szczęście.Mam dwa konta w mbanku , jedno prywatne , drugie firmowe.Żadnych problemów.Wprost przeciwnie , bardzo kompetentni pracownicy w oddziale w Bydgoszczy,błyskawiczna reakcja na reklamacje w związku z wydaniem przez bankomat nie całej gotówki.Sprawna infolinia gdzie nie muszę godzinami czekać na połączenie jak w innych bankach.Niskie oprocentowanie lokat i rachunków ale to chyba związane z deflacją. Szczerze polecam ten bank.

Witam,Chcialam sie podzielic moimi doswiadczeniami z Mbankiem.Jezeli Panstwo nie jestescie zmuszeni do wspolpracy z ta instytucja naprawde prosze sie zastanowic dwa razy przd podjeciem takiej decyzji. Jest to bank niekompetentny, nie dajacy zadnych informacji, ograniczjacy dostep do jakich kolwiek praw klienta. Jednym slowem stara sie zrobic z nas "glupkow" Maja mlinie- ale nie moga sobie nawet Panstwo zapisac czatu-ta usluga zostala szybciutko wycofana-aby nie pozostawic zadnych sladow po niekompetencji. Jezeli Panstwo chca uzyskac informacje o swoim kredycie -wylacznie mozna to zrobic przez mlinie-(przez telefon, mail wykluczone)gdzie pracownik mlini wysyla zapytanie do innego dzialu i Panstwo musza oddzwonic po 3-4 dniach aby uzyskac odpowiedz. Ja zadzwonilam po tygodniu odpowiedzi nie bylo, pracownik mlini ponowil zapytanie po czym po kliku dniach zadzwonilam i otrzymalam odpowiedz nie odnoszaca sie do zapytania. Rece opadaja.Chodzilo o splate raty kredytowej i mozliwosc zaoszczedzenia - oczywiscie "za pozno". Sprawy reklamacji-bank w celu wydluzenia okresu reklamacji wysyla maila "pracujemy nad Panstwa sprawa" nastepne 30 dni maja do rozstrzygniecia. Pomijam sprawe oplat sa bardzo wysokie. Nie mozna nic zalatwic w oddziale. I jezeli Panstwo mieszkaja zagranica -tez Bank nie wspomaga.Mialam spotkanie z dyrektorem banku -tez jego wiedz nie byla szeroka.Jednym slowem Banki w Polsce maja coraz szersze uprawnienia a nasz wspanialy rzad wspomaga Instytucje finansowe a nie obywateli.8 lat

Odkąd posiadam konto to obsługę i wszelkie opłaty z nim związane można określić równią pochyłą... W maksymalnym skrócie: bezczelni naciągacze...

kontakt i załatwienie jakiejkolwiek sprawy graniczy z cudem. Chyba ze trzeba ściągnąć środki z naszego konta albo pobrać jakąs opłatę - działają wtedy w tempie EXPRES. Dla mnie sam serwis jest nieczytelny i nie przejrzysty. Maja jedynie dobre oferty kredytowe dla młodych ludzi i tylko przez to mam z nimi do czynienia -.-

Zablokowane środki. Przedwczoraj wysłałem przelew ekspresowy na znaczną dla mnie kwotę - moja ostatnia kasa!!! - na moje drugie konto w eurobanku. Prowizja 5zl. NAJGORSZE jest to że wczoraj kasa nie dotarła przez cały dzień. Poszedłem wieczorem do placówki mBanku w realu na Ursynowie żeby to ogarnąć. Facet tylko mnie zalogował ,sprawdził że rzeczywiscie tak jest i połączył mnie z infolinią - na tym jego pomoc się skończyła!!! - tam złożyłem reklamacjie przez telefon - przyjęli ale kasa nadal w kosmosie a na stronie podpis pod przelewem że nie został jeszcze zrealizowany. O zgrozo, zostałem bez grosza a kasa w kosmosie. Do tej pory brak odpowiedzi, wydzwaniam na infolinię ale tylko potw że reklamacja przyjęta i mają na to 30 dni!!! Narobiłem sobie tylko kłopot przez ten przelew bo jestem zablokowany finansowo. Ominąć to badziwie szerokim łukiem!!!

Uczciwosć 0, oferta marna, ciężko zrezygnować z usług. Chore

najgorszy pseudonim jaki znam...omijać z dalekaWadyniekompetentni, nieznajomość, nieuczciwi, przelewy nie trafiają na konta5 lat

prowizja z bankomatu za 16000zł 570 zł porażka zlodzieje