Opinie o PZU

..PZU zdecydowanie odradzam,wyciągają kasę.nie są uczciwi.

Szkoda gadać, Agentka nie przekazała dalej kwoty za moja polisę. Dowiedziałem się o tym dopiero rok później przy okazji opłacania kolejnej. Dzwoniłem na infolinie żeby to wyjaśnić, tam mnie zbyli, znalazłem tą agentkę po danych z OC, kazała się nie martwić, a po kilku miesiącach dostałem powtórne wezwanie do zapłaty odsetek za spóźnioną wpłatę OC... Napisałem do nich opisując opaśle cała sprawę, żeby uniknąć już grubych opłat za połączenie z ich CC a w odpowiedzi po miesiącu otrzymałem że sprawę uważają za zamkniętą i w skrócie mam się gonić. Klienta detalicznego mają głęboko w dupie.

Zlodziejstwo i wykorzystywanie niewiedzy ludzi. Maja kilka rodzaji wypowiedzen oc oznaczone tylko art.28 art.31 itd. W kwietniu wypowiedzialem oc a dzisiaj dostalem do zaplaty 360zl. Platne do 3 dni. Zero wczesniejszych powiadomien lub informacji ze wypowiedzenie nie z tego artykulu. Pan powiedzial ze klient powinien znac co oznaczaja artykuly a pani z dzialu windykacji dala do zrozumienia ze gowno ja to obchodzi. Wiec jak dla mnie oszusci i zlodzieje.

Mialem sprawce szkody z OC w PZU. Trzeba znac swoje prawa wiec od razu twardo obstawialem przy naprawie w serwisie. Przez telefon kilka razy probowali przekonac do kosztorysu. Szkoda naprawiona w ASO wiec jestem zadowolony.PZU zgodzilo sie na stawki z ASO :) Jak dla mnie ok.Jezeli chodzi o oferte to drogo mają.

Auto wymusiło pierwszeństwo i bum. Uszkodzony zderzak, lampy, maska, poprzeczka i pas wzmocnienia. Tragicznie to nie wyglądało, a chłodnica nawet nie ruszona. Stwierdzono szkodę całkowitą i wyceniono naprawę na 3,2 tyś lub kasacja za 5,7 tyś. Auto z gazem warte jakieś 8-9 tyś bo sprawdzałem w kalkulatorach internetowych które wyliczają wartość pojazdu. 5,7 tyś? To chyba jakiś żart? Wracając do 3,2 tyś to naprawy blacharsko-lakiernicze wyliczone na 1,8 tyś to nie ma tragedii bo za 1,5 tyś mogę to zrobić. Jednak ceny cześć "zamiennych" (dlaczego zamiennych skoro mam oryginalne) to kpina. Maska 180 zł (koszt w sklepie od 330-450 zł), zderzak 57 zł (koszt w sklepie 120-150 zł), lampa 105 zł za sztukę (najtańsza nic nie warta, często nie pasująca w której silnik podnoszenia lamp i tak nie będzie działał jest tyle warta a za względną liczą sobie 150-250 zł). Na wycenione składają się jeszcze drobne elementy jak zaślepki do zderzaka czy osłona silnika które też zostały śmiesznie wycenione ale o tym już szkoda pisać. Pojeżdżę po szrotach i pewnie znajdę używane, pas się może podprostuje bo nie ma tragedii, a lakiernik tańszy tez się pewnie znajdzie i coś kasy może jeszcze zostanie. Jednak gdyby komuś bardzo zależało na czasie to za te pieniądze auta by sobie raczej nie zrobił.

PZU TO BANDA ZŁODZIEI wydymali mnie na polisę, żadnych papierów nie przysłali a w dodatku umowa została wypowiedziana a sami sobie przedlużyli

traba zerwała mi dach z domu do 30 dni nie moge dosta odszkodowania od pzu poprfostu banda oszustów

Paranoja, chciałem opłacić składkę za ubezpieczenie obowiązkowe OC pojazdu. Paniusia agentka odesłała mnie do innego agenta dwie ulice dalej, ponieważ w komputerze ma system Tytus, natomiast moja polisa jest w systemie Everest. Poszedłem do poleconego agenta, niestety ten odesłał mnie do kolejki na poczcie, ponieważ w komputerze nie ma systemu Everest. Dla mnie ta firma to nie Everest, a całe Himalaje ... głupoty.

to oszuści!!!!!!!2015-08-06 01:11 czwartek ~MarcinWitam.Ja również zostałem oszukany przez cholerne dziadowskie pzu!!!21lipca miałem operacje na przepukline...przed operacja dzwoniłem i dowiadywałem się czy z mojego ubezpieczenia co kolejek należy mi się po operacji powiedziano mi ze karta apteczka.A więc poszedłem do placówki we wloclawku złożyć potrzebne dokumenty również pani przyjmująca moje dokumenty powiedziała ze karta apteczka należy mi się.Po paru dniach dostałem odpowiedź ze moje ubezpieczenie nie należy mi się.Po tej informacji zadzwoniłem do centrali pzu i poraz kolejny powiedziano mi ze się należy mi karta apteczka. Ponownie zgłosiłem swój przypadek i na maila dostałem negatywna odpowiedź. Poraz kolejny zadzwoniłem po kilku minutach czekania odebrała łaskawie szanowna pani przedstawiłem jej swoją sprawę kazała poczekać mi na lini....czekając kilka minut szanowna pani olała mnie i się rozlaczyla!!! Znów dzwonie.....przedstawiam znów swoją sprawę....pani obiecała mi ze w ciągu doby skontaktuje się ze mną osoba odpowiedzialna za prowadzenie mojej sprawy.I do tej pory cisza.....Ja tego nie odpuszczę...!!! A więc nie dajcie się nabierać paskudnym oszustom!!!

Złodzieje z PZU przy rozliczaniu szkody całkowitej ukradli mi 2 tysiące złotych i udają od 2 miesięcy, że nie ma sprawy. Na odwołanie mam czekać kolejne 30 dni!! Miałem w AC opcję dodatkową "Wartość pojazdu 100 procent", wszyscy konsultanci to widzą, tylko nie widziała debilka, która sporządzała kosztorys... W jakim kraju my żyjemy?? Na zachodzie tak sqrwiała firma przestałaby natychmiast istnieć!!

Brak pomocy przy awari samochodu mam wykupiony pakiet super w pzu asistans

realizacja wyplaty po spaleniu domu odszkodowania kompletnie niemozliwa i prawdopodobnie jeszcze mnie oskarza o spowodowanie tego zdarzenia totalna beznadzieja i niekompetencja nawet przeczytac opini bieglego nie potrafia dokladnie

Dzis wlasnie dowiedzialam sie ile przyznali mojej córce za wypadek na treningu, doznała wstrzasu mózgu. Porazka:)))))))), 236 zeta, porazka, nic tylko można powiedziec ze nie szanuja ludzi, a to niestety jest głowa.Wadydziwni ludzie

Od dziesiątkow lat bylam ubezpieczona w PZU i nie korzystalam z odszkodowania.W grudniu 2013 r Zlamalam palec w 2 miejscach. Po leczeniu wystąpilam o odszkodowanie. Zadzwonila do mnie Pani, ze obliczyla na kwotę 430 zl. Nie przyjęłam jej, bo wydawala mi się śmiesznie mala za niesprawny i bolący palec oraz skladki oplacane przez wiele lat ! Dostalam pismo, ze przyznają mi kwotę 240 zl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! za 1 % TRWALEGO USZCZERBKU !!! Czy oni mają jasnowidzow, ktorzy na odlegosc ustalają % uszczerbku ???? Czy zmiana kwoty 430 na 240 to zmiana KALKULATORA ? Odwolalam się od decyzji i poprosilam o osobistą wizytę u lekarza, to odpisali, ZE NIE WIDZĄ TAKIEJ POTRZEBY i mogę iść sobie do sądu ! GDYBYM TE OPLATY SKLADALA NA SWOJE KONTO A NIE PZU , to dzisiaj mialabym setki zl...KONIEC ZE SKLADKAMI DO PZU ,BO TO SIE NIE OPLACA !Proszę to przemyslec. Placąc sladki dajesz skladasz się na KILKUSET TYSIECZNĄ WYPLATĘ ! angora nr38 (21.09.2014)

Odradzam. Obsługa w biurze PZU nie istnieje. Półtora godziny oczekiwania ... Panie sohie chodza pobiutze, maja petentów w poważaniu. ParanojaWadyZerowa organizacja pracy

Zawał niezgodny z definicją - oto odpowiedź PZU na wniosek o odszkodowanie po rozległym zawale serca ale zdiagnozowanym (z winy lekarza) dopiero po dwóch miesiącach. PZU prowadzi taktykę maksymalizacji zysków w krótkim okresie czasu. Odbywa się to z pokrzywdzeniem klientów ale obecny zarząd ma to w nosie. Im zależy jedynie na natychmiastowych premiach, a to że klienci odejdą i firma skończy, jak TP i Poczta to obecnych zarządzających to nie obchodzi.

odradzam wyceniają części w kalkulacjach rzeczoznawcy (zamienniki) mimo że nie mają do tego prawa i liczą że nie będzie się z nimi człowiek sądzić ... a tu klops bo będzie :)

Firma rzeteona, z wyplacalnym kapitalem-gwarancja. Szybka wyplqta odszkodowania ac bez ogledzin. 2 dni i kasa na koncie.

Totalna beznadzieja .Jedyny plus to taki podpisanie umowy I wplata bezproblemowo.Wyplata odszkodowania zapomnijcie.Wine ponosi ubezpieczony I nie ma podstaw do wyplaty odszkodowania.Zdecydowanie odradzam PZU.

Nieporozumienie, biuro obsługi klienta to paranoja,owszem padła krótka rzeczowa odpowiedz ze strony konsultanta na zadanie pytanie, kolejno jakaś "aktualizacja danych" to już coś niepojętego. Oczekiwanie na połączenie 5 minut, (do tego absurdalne przekierowanie na drugi koniec Polski gdyż do placówki w swoim mieście nie ma możliwości się dodzwonić), odpowiedź na zadanie pytanie krótka i rzeczowa ok. 2 minuty natomiast cała rozmowa to jakieś 15-20 minut. Pytania o nr pesel, adres jakaś sterta niepotrzebnych zgód. Chciałem zrezygnować z ubezpieczenia i niemieć już nic wspólnego z firma PZU a oni w związku z tym aktualizują moje dane i przekierowują do kolejnego działu mającego na celu przekonanie mnie do pozostania w PZU. Dodając to nie tylko czas rozmowy przeciąga się w nieskończoność, oczekiwaniu na dokumenty czy rozpatrzenie sprawy (30dni). ABSURD.