Link4 to najgorsza firma ubezpieczeniowa na jaką można trafić w tym kraju! ODRADZAM to za mało powiedziane! Omijajcie ją szerokim łukiem! 26 kwietnia Pan spowodował stłuczkę przy której dość mocno ucierpiał tył mojego samochodu. Niestety ten Pan ma ubezpieczenie w tej, pożal się Boże, ubezpieczalni. Najpierw konsultant nie chciał wysłać żadnego rzeczoznawcy i powiedział, żeby przez telefon podać jakie są uszkodzenia samochodu, następnie stwierdził że w tym momencie możemy zakończyć sprawę kwotą koło 800 złotych. Nie wiem czy do samochodu BMW E39 525I z 2001 r w dodatku w M-pakiecie można cokolwiek kupić za tak śmieszną kwotę gdzie ucierpiał "na oko" zderzak tylni i klapa bagażnika! Po serii żądań, że rzeczoznawca ma się pokazać w końcu się zgodzono łaskawie. Tenże rzeczoznawca wycenił straty, w tym klapa bagażnika, zderzak, belka tylna, zawieszenie tylne, bo samochód siadł z jednej strony. A tu przychodzi kosztorys od Link4 z dnia 28.04.2016 r. - 915,17 zł! Szok i niedowierzanie! Skąd inąd skąd wzięło się w tym kosztorysie taka cena jak - "lampa tylna wybudowanie/ wbudowanie - 4,17" albo "nakładka zderzaka tylniego wymiana - 25,00 zł"?! To jest kpina! Oczywiście odwołanie od decyzji poszło, uzgodnione zostało z kolejnym konsultantem że samochód ma iść do mechanika, by ten wycenił szkody. Tak zrobione zostało na początku maja. Zażądaliśmy samochodu zastępczego do czasu naprawy, nie było z tym problemu aż 2 dni, bo 11 maja okazało się że zabierają samochód zastępczy, bo nie przysługuje on nam kiedy jest wyceniana szkoda, gdzie wcześniej nie było z tym problemu, czyli zabrano nam nie dosć że jedyny środek transportu jakim jest nasz samochód, to jeszcze nie przysługuje nam żaden pojazd zastępczy ! Jednocześnie odrzucono kosztorys mechaników, ponieważ nie został on zrobiony w specjalnym programie Audatex czy coś w tym rodzaju, gdzie nie poinformowano nas o tym wcześniej. Nasz mechanik powiedział, że tylko z tą ubezpieczalnią jest taki problem, a robi wyceny szkód już x lat! W końcu samochód został zawieziony do firmy, w której mają ten program, ale, o dziwo, następny problem! Nie zgadzają się z wyceną, ponieważ zaczęto nam wciskać na infolinii, że rzeczoznawca nie poinformował o takich szkodach, napisał rzekomo tylko o zderzaku tylnim (GDZIE DE FACTO ORYGINALNY KOSZTUJE 2700 w + LAKIEROWANIE). Telefon do rzeczoznawcy: powiedział, że przesłał wszystkie papiery które zostały wypisane wcześniej, czyli o zderzaku, belce i wielu innych rzeczach. Rzeczoznawca zgodził się przyjechać raz jeszcze, był wczoraj tj. 23.05.2016 r. (PRAWIE MIESIĄC PO STŁUCZCE), wycenił dodatkowo amortyzatory, które okazały się być uszkodzone i bodajże tłumik także. Dziś przychodzi kolejny kosztorys - z kosztem naprawy - 1830, 93 zł ! Po raz kolejny nie pokrywa on kosztów nawet samego zderzaka, który kosztuje prawie 1000 złotych więcej ! A gdzie lakierowanie i reszta uszkodzeń ?! Czy trzeba z Wami wojować sądownie ? Mam firmę i przysięgam, że przy każdej rozmowie z klientem będę wtrącać swoje zdanie o Was i stanowczo radzić im omijać Was szerokim łukiem ! Nie dość że nie z mojej winy stłuczka to jeszcze muszę użerać się i psuć sobie krew przez Was ! Jeżeli kolejny raz odrzucony zostanie kosztorys mojego mechanika, to jadę do Autoryzowanego Serwisu BMW, żeby kwota Wam w pięty poszła! Ponadto miejcie pewność że zgłoszę do Rzecznika Finansowego, a jak to nie pomoże wystosuję pismo do UKNF! Szczyt chamstwa i naciągactwa !!!! Dziś, 25.05.2016 r. Link4 odrzuciło kolejny kosztorys mechanika, bo tym razem policzył sobie za dużo za godzinę pracy! W piątek wysyłam list do Rzecznika Finansowe, koniec użerania się...i samochód jedzie w piątek do autoryzowanego serwisu BMW. Nie chcecie wypłacić mi tego co należne, i zapłacić przeciętnemu mechanikowi za godzinę jego pracy to zapłacicie 10x więcej w serwisie!
Cena/Jakość
Obsługa klienta
Oferta