Słyszałem opinie, że punkty bezpośredniej sprzedaży są ok.Podobno nie jest też najgorzej w przypadku zakupu małych, tanich przedmiotów dostępnych od ręki.Niestety moje doświadczenie z morele.net było dalekie od pozytywnego.Oto moja historia...Uwaga! Opinia dotyczy centrali firmy w Krakowie, sprzedaż internetowa.Moja opinia o sklepie Morele.net zaczęła gwałtownie spadać jeszcze zanim dostałem zakupiony towar.Wysyłka przedłużana była z dnia na dzień bez podania przyczyny i trwała około 2 tygodnie. Ale to jeszcze nie tak źle. W końcu dotarła.Montaż poprawny, ale jak na mój gust, jeśli biorą za to 49 zł, mogliby dać jakąś przyzwoitą pastę termoprzewodzącą, a nie najtańszą na rynku (mój procesor mocno to odczuwa).Nie mniej jednak do tego czasu miałem jako tako neutralną opinię o sklepie.Spadła ona znacznie, gdy (po kilku godzinach pracy) zepsuł się zasilacz. Oczywiście zareklamowałem go. Chciałem, aby przysłali po towar kuriera (zgodnie z ustawą o ochronie praw konsumenta, sprzedawca pokrywa koszty przy uznaniu reklamacji), ale nic tutaj nie wywalczyłem. Odesłałem więc towar. Przez dwa tygodnie po fizycznym otrzymaniu przesyłki nie zmieniał się status zamówienia. Dopiero gdy zapytałem, dostałem informację, że reklamacja została uznana i zostanie wysłana do serwisu producenta. Przez kolejne dwa tygodnie status w systemie był: Towar Przyjęto". Gdy zapytałem po raz kolejny, ktoś się tym zainteresował i zmienili na "Wysłano do serwisu producenta". Po miesiącu cotygodniowego pytania (odpowiedzi z reguły po 2 - 4 dniach) dostałem informację, że powinienem otrzymać towar 'w piątek'. W poniedziałek zapytałem, co jest i przez tydzień nie otrzymywałem informacji. Po tym tygodniu dostałem informację, że 'w piątek powinien być'. Niestety to również nie okazało się prawdą. Wysłali towar dopiero gdy zadzwoniłem i udzieliłem im słownej nagany za takie postępowanie.Ogólnie czas reklamacji wynosił ponad 3 miesiące (Zgłoszone w grudniu, wysłane w styczniu, odebrane w połowie marca).Podsumowując, podejście do klienta w tej firmie to kpiny, a pojęcie szacunku dla czyjegoś czasu nie istnieje.Nikomu nie polecam placówki w Krakowie. Jeśli to już muszą być Morele, lepiej podjechać do jakiejś placówki w pobliżu, niż zamawiać przez internet. Pozwoli to zaoszczędzić bardzo dużo czasu.Gdy poczytałem uważnie na temat morele.net, zobaczyłem, że mój przypadek jest odosobniony i ludzie, którzy kupują całe komputery bardzo często skarżą się na to samo.Pozdrawiam.
Asortyment
Dostawa
Łatwość zamawiania
Obsługa i reklamacje
Poziom cen