Sklep dosyć beznadziejny i z prowadzony pożałowania godnymi praktykami pozostawiającymi niesmak, a obsługa dosyć bezczelna i na pewno nie dbająca o klienta. Do tego raczej drogo niż tanio (włącznie z opcjami wysyłki w porównaniu do innych sklepów). A szczegółowo:
Nie spodziewajcie się przesyłki na obiecywany czas ani w ogóle że ktoś się przejmie, żeby was poinformować co z waszą paczką za którą już dawno zapłaciliście. (a przypominam, że sklep wyłącznie internetowy)
Będziecie musieli sami wyszukiwać kontakt który jest tak niewygodny i ukryty na ich stronie za kilkoma bezsensownymi mechanizmami, jakby nie chcieli, żeby ktokolwiek go znalazł, i pewnie nie bez powodu tylko z powodu reklamacji, które ludzie do nich mają. Żałosna praktyka, której nie widziałem w żadnym innym sklepie.
Żaden inny sklep internetowy nie miał tez takich problemów z dostarczeniem przesyłki nie tylko na czas ale chociaż w ciągu 1 tygodnia i zadośćuczynieniem jeśli coś zaniedbali, jakie Gandalf miał.
Na wiadomości nie odpowiadają.
Panienka w obsłudze, jak się już cudem uda rzeczywiście znaleźć numer i dodzwonić po wysłuchaniu całych minut gadaniny automatów o tym jak to lepiej używać ich nie działających systemów "pomocy" na stronie, wyjaśnia dosyć bezczelnie, że na odpowiedź na wiadomość mają dobę (po dobach opóźnienia sklepu kiedy np. zamawialiście prezent na urodziny, święta czy inną okazję która albo zaraz będzie albo już w ogóle minęła!) i nie poczuwa się w imieniu sklepu do żadnej odpowiedzialności za nie dopełnienie umowy zawartej z klientem przy płatności - nie małej bo okazuje się, że w innych sklepach internetowych te same produkty są sprzedawane taniej i 3-5 razy szybciej, a jeśli mają opóźnienie, to przynajmniej napiszą o tym, przeproszą, albo przynajmniej podadzą normalnie numer na stronie na który można zadzwonić, od razu się dodzwonić i od razu zapytać, co uważam za absolutne minimum i podstawową zwykła praktykę, którą widziałem dosłownie wszędzie oprócz na stronie Gandalfa, jak się okazało po fakcie, kiedy już dawno oddałem im swoje, nie małe, pieniądze.
Zmarnowałem tyle czasu i nerwów na te wygibasy z próbami kontaktu, w ogóle musząc się dopytywać po prawie tygodniu zamiast żeby sklep kiwnął palcem, kiedy dobrze wiedzą, że spóźniają się mimo obietnic w ofercie, że klient nie wie co się dzieje bo ich strona podaje tylko "zamówienie przyjęte, opłacone i niezrealizowane" i nic więcej, i zapewne dobrze wiedzą, ze skontaktować się z nimi bardzo trudno, bo sami poukrywali taką możliwość pod toną mylących klienta "zabezpieczeń", żeby przypadkiem ktoś nie zadzwonił i nie zapytał o coś, na pewno nie niechcący.
Asortyment
Dostawa
Łatwość zamawiania
Obsługa i reklamacje
Poziom cen