Opinie o tauron

TRAGEDIA......prąd do domku letniskowego od początku stycznia 2021 zakładają !!!!! Dalej nie ma. Mają ludzie w głębokim poważaniu !!

Tauron w lipcu 2021r. dał mi dwie opcje rozliczeń, bo dotychczasowy cennik przestał obowiązywać. Obliczyłem, ile będę teraz płacił za prąd nic nie zmieniając, czyli wg Opcji 2, tej bez rabatu, i wyszło mi miesięcznie ok. 100 zł. A potem obliczyłem, ile płaciłbym wg Opcji 1 czyli „5% tańszy prąd” i wyszło drożej - 102 zł. Bo tu jest wyższa opłata handlowa. A do tej Opcji 1 trzeba podpisać zgody marketingowe, w tym zgodę na zasypywanie nas „równie korzystnymi jak ta propozycjami” nawet po wypisaniu się z Tauronu. Sposób obliczenia: wychodzimy od całej opłaty wg Opcji 2 („nic nie odsyłamy”): 100 zł – 18.50 zł (opłata handlowa w opcji 2) = 81.50 zł 81.50 zł / 0.3726 zł/kWh (cena br. opcja 2) = 218.73 kWh miesięcznego zużycia 218.73 kWh * 0.3547 zł/kWh (cena br. opcja 1) = 77.58 zł 77.58 zł + 24.50 zł (opłata handlowa w opcji 1) = 102.08 zł

Kobiety pracujace na infolini dot. mikroinstalacji totalna porazka brak kompetencji,lenistwo spychologia i wprowadzanie w bład. Ciekaw jestem czy ktos sprawdza ich wiedze czy wyłacznie przeszkolone jak odbierac telefon. Moze warto pomyslec o uruchomieniu seks linii.

Najgorsza firma, jaka istnieje w tym kraju. Za komuny nie było takich numerów, że na prąd budowlany czeka się półtora roku, a na prąd stały minimum 2 lata. A słup soti przy granicy działki! Pomijam fakt, że łaskawie po 30 dniach wysyłają umowę ze źle wprowadzonymi danymi osobowymi i trzeba wysyłać prośbę o korektę z pismami przewodnimi, załącznikami, kopiami wniosku o warunki, itp, itd. Czas leci, oni mają to w poważaniu. Gdzie jest UOKIK??

Dzwonie na infolinie co mam zrobic jak mi sie kable pala przy liczniku opryskliwa kobieta na info lini daje mi do zrozumienia ze gówno ich to obchodzi i mam speier.... do administratora budynku

Na wstępie - nie chce używać wulgarnych slow aczkolwiek cisną się bardzo na usta na myśl o pracownikach pracujących w Tauronie na infolinii. Około pięć miesięcy nie mogłam doprosić się o fakturę za II półrocze 2020r. kiedy już ja otrzymała (nadmienię, iż jestem klientem posiadającym fotowoltaikę) to i owszem rozliczenie za poprzedni rok w porządku natomiast faktury prognozowe na rok 2021 były niemalże identyczne jak bez fotowoltaiki tzn. nikt nie raczył sprawdzić nie musząc się fatygować i odpisywać licznik na posesji tylko sprawdzić w aplikacji e-licznik jak mniej więcej wyglądało II półrocze 2020. Ale pomijając już ten fakt zadzwoniłam na infolinie z prośba o zmianę prognoz na: zużycie 350 kWh za 1 miesiąc natomiast oddanie 300 kWh za 1 miesiąc. Oczywiście zlecenie niby przyjęto zapytałam czy wszystko jasne? tak tak odpowiedziała pani po czym dostaje fakturę prognozowa za okres od 01/01/2021 do 02.06.2021 tj. 5 miesięcy zużycie 350 a oddanie 300 kWh ???? a powinno być wg. mojego zlecenia za ten pierwszy okres zużycie 1750 a oddanie 1500 kWh, następny okres to od 03/06/2021 do 31/08/2021 tj. 3 miesiące widnieje wartość zużycie 700 a oddanie 600 a powinno być zużycie 1050 a oddanie 900 i kolejny trzeci okres prognozowany to od 01/09/2012 do 31/10/2021 i tylko w tym miejscu było o dziwo dobrze. No wiec niewiele myśląc dzwonię kolejny raz i wydawało by się, że rozmawiam z normalnym konsultantem proszę panią aby otworzyła sobie moja kolejna blednie wystawioną fakturę i tłumacze po kolei jakie powinny być wartości w kolejnych okresach i przyjęła do wiadomości wiec myślałam, że będzie Ok, NIESTETY przychodzi kolejna faktura z jeszcze bardziej pomniejszonymi prognozami przyjęto mi łącznie za 10 miesięcy zużycie 1050 a oddanie 900 kWh. I znów kolejny telefon i znowu tłumaczenie jak nie powiem komu ???? a pani mi mówi że to przecież prognozy a nie zużycie itp. itd a ja jej na to, że przecież wiem, że prognozy tylko nie takie jak prosiłam już kilka razy bo nie zamierzam dopłacać na końcu roku niebotycznych kwot i chce aby te prognozy były takie jak ja sobie życzę bo mam do tego takie prawo. I tak naprawdę to nie wiem jak mam dotrzeć do tych id....... na infolinii, brak mi już sił aby kolejny raz tłumaczyć jak maja być naliczone kWh za te okresy.

Szkoda, że nie można wystawić zero gwiazdek. Nieogarnięcie na każdym polu, czy to telefonicznym, czy mailowym. Złe wystawienie umowy - ze złymi datami i narzuceniem cyklu opłat bez konsultacji z klientem. Na poprawę czekam już miesiąc, trzeci raz dostaję maila, że muszę jeszcze coś dosłać do umowy (jakby nie mogli napisać tego w jednym mailu). Miesiąc mija, a drugiej faktury za prąd jak nie było, tak nie ma. Pierwsza faktura wystawiona błędnie, na za dużą kwotę. Naliczanie opłat abonamentowych za cały miesiąc. Nie ważne, że podpisujesz umowę 31 sierpnia i przez sierpień nie korzystałeś z prądu. I tak musisz zapłacić za cały sierpień. Umawiasz się na rozmowę z konsultantką w określonych godzinach, dzwoni do Ciebie 2 h później niż przedział czasowy. W mailach za każdym razem odpisuje Ci inna osoba. Ceny z kosmosu. Za opłaty dodatkowe płacisz jeszcze raz tyle niż za sam prąd. Generalnie NIE POLECAM. Od taurona JAK NAJDALEJ! Szkoda nerwów.

Na infolinie nie warto nawet dzwonić, jest dla debili. Debil z debilem może tam porozmawiać, normalny człowiek nie ma po co tracić czasu. Łatwiej się dogadać na infoliniach z komputerem i syntezatorem niż z debilem z Taurona.

Usługa serwisant to kłamstwo i ściema nie działa omijajcie ich z daleka konsultanci butni niekompetentni kpina żenada nieuczciwie postępowania firma nieprzyjazną dla niepełnosprawnych

Wyjątkowo nie uczciwa firma , zachęcony obietnicami niższych rachunków za gaz zrezygnowałem z firmy PGNiG na rzecz Tauronu. Płaciłem za 2 miesiące 47 PLN , a po zmianie 72 PLN

Złośliwość pracowników tauron niema granic. Brak kompetencji nic nikt nie wie każdy mówi co innego. Na zgłoszenia na infolinię nikt nigdy nie odpowiada. Założenie licznika jak dobrze pójdzie to dwa lata. Wymiana skrzyni z przyłączem dwa lata. Nie chcę nawet myśleć ile trwa nowy przyłącz jeśli niema się prądu na działce,no chyba że mówi się do kieszeni a nie do ucha,albo trzeba mieć znajomości w tauronie wtedy można mieć prąd już w dwa miesiące. Nie wierzcie im na słowo bierzcie wszystko na piśmie i z pieczątkom. Zanim podpiszecie jakąkolwiek umowę dobrze się zastanówcie bo później nikt wam już nie pomoże, tauron jest nietykalny i niema w Polsce instytucji żeby mu zagroziła

niestety, nie dają rady, okropne awarie, byle burza przejdzie i już po prądzie na kilka godzin. tragedia. jakby komórki tak działały to ja nie wiem co by było.

w tej antyludzkiej firmie

Kupiliśmy mieszkanie i podłączyliśmy prąd z Tauron. Nie mam uwag. Wszystko działa beza zarzutu - awarii nie ma. Szybko też zrezygnowaliśmy z rachunków dostarczanych pocztą na rzecz e-rachunków. Mają bardzo dobry serwis - dużo czytelniej niż na rachunku, a jak czegoś nie wiesz, to klikasz i już wiesz. Polecam.

Tragedia, porażka jakość monopolu taurona już gorsza być nie może, mają n as w dupie na wioskach zasrani monopoliści, cały dzień bez prądku i tak przez kilka dni, czemu w mieście tak nie zrobią patafiany

Tauron to z pozostałych 3ch (rwe, energa, enea) zdecydowania najbardziej zacofany "polski champion energetyczny". Działają w formule rodem z PRL. Podłączam zasilanie dla obiektów handlowych w całej Polsce i ostatnio mam styczność z tym "wynalazkiem" na południu Polski. 25 lat po upadku komuny Tauron działa dokładnie tak samo jak za głębokiej komuny, biurokracja, niekompetencja pracowników, tworzenie wirtualnych przeszkód, brak komunikacja na lini dostawca - klient. Panowie i Panie z Tauron jak zmonopolizowany rynek zostanie uwolniony to znikniecie w kilka lat i będziecie szukać nowej pracy, my was na pewno nie zatrudnimy.