Opinie o nc+

Wiatr - brak sygnałudeszcz - brak sygnałuburza - brak sygnałuśnieg - brak sygnałuCzasami kanały są a czasami ich nie ma i wtedy "konsultanci N" radzą aby wejść na dach i pokręcić anteną.

Zmieniają cenę w trakcie trwania umowy bez poinformowania !!!

najlepsze jak nagrywa program...tak, nagra, ale potem sie tego ogladac nie da . ciągle beka... nie wiadomo co sie dzieje. kase biora a mogli wspomniec ze to nagrywanie to picnigdy wiecej tego szmelcu!!!!!!

nie polecam nikomu telewizji n. ciągłe problemy z sygnałem, a obsługa klienta jest na poziomie zerowym. Kompletny brak kultury i znajomości produktu jaki sprzedają, szczerze odradzam

Telewizja, która dostarcza więcej problemów niż to warte. 1.Proponowane propozycje filmowe - z zeszłej dekady (nowości to perełki raz na jakis czas)2.Problemy z jakościa i sygnałem - mieszkam na 6 pietrze, przed moim blokiem nie stoi żaden wyższy wiec nie blokuje sygnału - wniosek: sygnał jaki nadają jest baaaaardzo niskiej jakości!3. Sygnał uzależniony od pogody - jest burza lub kropi deszczyk, zapomnij, że coś oglądniesz4.Nielogiczny system faktur wyswietlany na ekranie telewizora5.Brak możliwości wglądu w fakturę na stronie internetowej (permamenty brak dostępu, niby z powodu modernizacji - w moim wypadku przez ostatnie 8 miesiecy trwania umowy)6.STALE ROSNACA CENA za świadczoną usługę (podczas umowy na 12 miesięcy 3 razy podwyższyli cene, choć niczego nie modyfikowałam w czasie jej trwania)7.Za brak 1 płatności (mój błąd) zawiesili usługę blokując wiekszośc kanałów.Telefonicznie nie poinformowali mnie o braku płatności z mojej strony a brak sygnału Pan zrzucił na "źle ustawioną antenę", po czym miesiąc później otrzymałam fakturę powiekszoną o koszty "zawieszenia oraz póxniejszego odwieszenia usługi".9. Podsumowując NAPRAWDE NIE POLECAM, gdyż te 7 punktów to telegraficzny skrót z posiadania Telewizji Nowej Generacji N !!!!!!!!

telewizja nie chodzi ciagłe przerwy w nadawaniu i zero jakiej kolwiek rekacji ze strony obsługi klienta !4 miesiace

czuję się oszukany przez telewizję N. Dałem się nabrać na promocję gdzie zaoferowano mi drugi dekoder telewizji na kartę. Umowa mówi że otrzymam go na własność po opłaceniu pierwszej faktury. Minęly 4 miesiące regularnych płatności a dekodera nie dosyłają. Interwencje w biurze obsługi nic nie dają ; za każdym razem jak dzwonię proszą o jeszcze kilka tygodni cierpliwości. Już mi się to znudziło ! Nie dajcie się na to nabrać ! Jak tylko skończy się okres umowy rezygnuję z ich usług dla zasady. Mimo że ogólnie N mi się podoba to nie lubię być oszukiwany w taki sposób. Już stracili przez to , bo 3 osobom opowiedziałem o tym i zrezygnowali z podpisania umowy z N. Tak się nie zdobywa lojalnego klienta.

Mam tv-n od 2 tygodni, dzialała 3 dni. Nie moge uwierzyc ze tak dalem sie oszukać. Nie bedę opisywał bo szkoda słów. Postanowiłem zadzwonić do UOKIK -u, prawnik wyrecytował z pamieci ich adres w Warszawie gdzie mam napisac odwołanie wiec jest obeznany w temacie bo to nie pierwsza sprawa. Wysyłam ich umowe do sprawdzenia do UOKIK i chyba oddam sprawe do sadu. Naciagneli mnie na kilka stów. Może inni oszukani dołaczą sie. Sadząc z ilości negatywnych opinii może razem uda sie cos załawić.

Oszukują zmieniają opłaty w trakcie umowy, na pytania odpowiadają w sposób ignorancki a po złapaniu klienta mają go w poważaniu.Niczego nie można się doprosić chciałem instrukcję do dekodera turbo bo załączona była od innego to kilkakrotnie pisałem ale udawali, że nie wiedzą o co chodzi.Kontakt z fachowcem niemożliwy. Telewizja droga, program nieciekawy,brak darmowej infolinii sposób traktowania klientów jakby nie polski a mniejszości narodowej. W bezczelny sposób wymuszają przedłużenie umowy przesyłając jakieś nowe niby regulaminy co większość wyrzuca do śmieci

Dekoder z nagrywarką turbo. Brak instrukcji obsługi do tego modelu , pracownicy przy pytańiach trżna głupa. Dekoder wiecznie wiesza się, każą resetować-p[omaga. Zapłaty za dekoder nie chcą zwrócicWadyzawodnośćponad pół roku przedtem miałem bez nagrywarki 2 razy wymieniałem bo popsuł się

Jestem w 12-miesięcznej umowie i NAPEWNO już jej nie przedłużę.Nie wierzcie w żadne ceny określone na umowie, można być na 10000000000% pewnym że ta cena zostanie podniesiona z powiadomieniem wyglądającym jak reklamówka nowych kanałów w nieregulaminowym terminie.

W dwuletnim okresie trwania promocji, z dniem 1 czerwca br, wprowadzono opłatę 6 zł za pakiet podstawowy. Do tej pory opłata wynosiła 0 zł zł pod warunkiem korzystania z 3 innych płatnych pakietów. Zrobiono to zgodnie z zapisem "Warunków Promocji" rozdział I pkt 8 ("ITI Neovision zastrzega sobie prawo zawieszenia, odwołania Promocji w każdym czasie"). O wprowadzeniu zmian "ITI N" poinformowała wysyłając nowy regulamin i cennik. Dokumenty te zostały przygotowane do wysyłki drogą pocztową przez "ITI N" w dniu 30.04.2010. Do mnie do Gdańska dotarły pod koniec maja br. "ITI N" dała mi prawo do rozwiązania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia w przypadku braku akceptacji wprowadzonych zmian pod warunkiem, że rezygnację prześlę w formie pisemnej do Centrum Abonenta do dnia 14 maja 2010. Tym samym "ITI N" uważa, że dochowała prawnie określonych warunków kontraktu. Nie dała mi tylko możliwości skorzystania z przysługującego mi prawa. Drobna rzecz ale jak nieelegancka. Właściwie powinna być przedmiotem zainteresowania Rzecznika Praw Konsumenta.Oczywiście nie będę dochodził swoich praw na drodze sądowej. Napiszę do nich reklamację w tej sprawie i dam im szansę honorowego wyjścia z tej sytuacji. Jeżeli nie skorzystają z tej szansy zrezygnuję z ich usług. Już zaczynam analizować ofertę "Polsetu".Jeszcze jeden kamyczek. Kiedy dzwoniłem do Centrum Abonenta "ITI N", pan przekonywał mnie, że okres wypowiedzenia przez abonenta umowy o świadczenie usług w warunkach promocji wynosi 1 miesiąc. Tymczasem w "Warunkach Promocji" mówi się, że okres ten wynosi 3 miesiące. Pytanie czy błędna informacja podawana przez pracownika Centrum Abonenta jest świadomą polityką "ITI N"?

Prawda jest ukrywana a winny jest zawsze klient!WadyPrawda jest ukrywana a winny jest zawsze klient!

Wszystko było ok do czasu jak zarządca telewizji n postanowił podnieść ceny w trakcie trwania umowy, informując mnie że niby wysłano mi pisemnie informacje o takim zamiarze tyle tylko że ta owa informacja nigdy do mnie nie dotarła

Po pierwsze jeśli nie zdążysz lub zapomnisz wyłączyć pakietu promocyjnego (nie wyłączają automatycznie nawet jak przy zawieraniu umowy o tym powiesz) płacisz potem maksymalnie ile się da długo przez tzw. okres wypowiedzenia - chyba że zażądasz nagrań rzekomo nagrywanych rozmów to masz minimalne szanse powalczyć.Po drugie od czerwca - bez wcześniejszej informacji ni z tąd ni z owąd zaczęli sobie naliczać opłatę za pakiet info (w umowie bezpłatny) - bezczelność w najwyższym wydaniu. Nie polecam.

Ponad rok jestem użytkownikiem N-ki. W tym czasie już kilka razy był zmieniany regulamin, a co za tym idzie zwiększana wartość miesięcznych opłat. N-ka opiera się na opiniach prawników nie licząc się z zadowoleniem swoich klientów. W maju 2010 roku zmieniono cennik usług w taki sposób, iż zmieniono miesięczne opłaty za użytkowanie telewizji także tym abonaentom, którzy posiadali podpisane umowy na czas oznaczony z gwarantowaną ceną usług. Wyznaczono cenę za pakiet Informacja i rozrywka na 16/6 zł - wcześniej był bezpłatny. Uwaga na bezpłatne okresy opromocyjne kanałów. Wyłączenie ich jest płatne. N-ka sprytnie określa czas promocji i czas rozliczenia abonamentu, tak że zawsze pobiera opłatę. Telefoniczne biuro obsługi:-połączenia są płatne, a przez pierwszą minutę N-ka puszcza reklamy. Czyli trzeba płacić za odsłuchanie obowiązkowych reklam,- czas oczekiwani na połączenie z konsultantem jest zawsze długi. Zdarzyło się, że po 1 godz. oczekiwania zostałem rozłączony,- konsultanci nie służą pomocą i nie oferują sposobów rozwiązania problemu,- brak możliwości łatwego konraktu drogą internetową.Oferta publikowana w mediach i internecie jest korzystna jedynie dla nowych abonentów. Starych mają głęboko ... A nawet naciągają na zwiększone opłaty - jak wyżej. Dekoder - wyjątkowo wolny i głośny (w opcji z zapisem) Dysk hałasuje, co słychać w nocy. Lepiej nie umieszczać go w pokoju gdzie ktoś śpi. Ponadto większość dysku jest zajęta przez VOD, nawet jeżeli się z tej opcji nie korzysta. Swoją drogą oferta to starocie.

Drodzy czytelnicy przemyślcie 1000 razy zanim podpiszecie umowę z tymi oszustami. Na początku jest wszystko ok, dopiero po paru miesiącach brak sygnału i obrazu, ciągle się zawiesze i zero pomocy w biurze obsługi klientra. Za wszystko trzeba płacić, za montera, za rezygnację z umowy i to kolosalne pieniądze. Nabijanie ludzi w butelkę. Telewizja nie jest warta ani centa. Dzwoniłam do nich wielokrotnie i za każdym razem potraktowana byłam jak bym urwała się z kosmosu i, że tylko u mnie występoują takie problemy, że oni nic na to nie poradzą "Proszę kontaktować się z monterem " lub zmiana dekodera ( za opłatą ) w przypadku zaistniałych problemów. WadyDekoder, słaby odbiór, zero pomocy, tylko ciągną kasę. prawie 2 lata 499 zł dekoder

dziwię się bardzo poprzednim wypowiedziom, skoro nka jest taka zła to jakim cudem zajęła 1 miejsce w testach komputer świata uzyskując prestiżowe odznaczenie " jakość komputer świat"???

NIE KUPUJCIE TEGO SZAJSU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CZĘSTO USŁUGI SĄ NIEDOSTĘPNE A "ONI" SIĘ TŁUMACZA KŁOPOTAMI TECHNICZNYMI I ŻE SYGNAŁ OD "NICH" WYCHODZI A RESZTĄ TO SIĘ MARTW SAM CZŁOWIEKU I CHOĆBYŚ NIE OGLĄDAŁ TO PŁAĆ !!!!!

Bardzo kreatywni...Powinni Państwo pamiętać, że zgodnie z przepisami KC umowa winna zostać rozwiązana w formie w jakiej została zawarta- tu bezwzględnie pisemnie. Niezbędny jest też odręczny podpis, bez którego rezygnacja może zostać uznana za nieważną, a sprawa skończyć się w sądzie...W chwili obecnej wielu byłych już abonentów ściga firma windykacyjna. Abonenci Ci, w momencie wygaśnięcia umowy, zwrócili dekodery do autoryzowanych punktów N. Zwrot dekodera (z punktu widzenia użytkownika) jest równoznaczny z niemożnością z korzystania z usługi oraz BRAKIEM INFORMACJI O PŁATNOŚCIACH (faktury nie są przysyłane w wersji papierowej, a jedynie przez platformę). Pracownicy punktów nie informowali o konieczności złożenia rezygnacji w formie pisemnej- zapewne z roztargnienia, absolutnie nie celowo....Po upływie 6 miesięcy z klientami skontaktowała się firma windykacyjna- szanse na uniknięcie zapłaty- MARNE