Opinie o nc+

Bardzo dobra i konkurencyjna oferta. Mam Nkę głównie dla sportu bo moim zdaniem programowo wygrywają oraz dla płatnych programów erotycznych. Płacę za wszystko niecałe 100 złotych. Niedługo kończy mi się umowa więc liczę na jakąś fajną ofertę przedłużeniową.

Telewizja n - dno i pół metra mułu!!!Pod koniec kwietnia zrezygnowałem z ich usług (obowiązywał mnie 3-miesięczny termin wypowiedzenia), przed zdaniem dekodera i innych gratów, zadzwoniłem na infolinie czy oby na pewno mam wszystko uregulowane - oczywiście Pan zapewnił mnie, że wszystko jest okey i nie mam już żadnych zobowiązań wobec ich telewizji, no bo jak mam mieć jak mam na wszystko przelewy. Teraz po 5 miesiącach dostaje kwit z windykacji n-ki na kwotę 86 zł straszący mnie rejestrem dłużników i innymi pierdołami!!! Za co pytam jak mam na wszystko kwity??? Oczywiście przy samym zdawaniu dekodera Pan w oddziale również zapewnił mnie że wszystko jest ok! Teraz żeby załatwić tą sprawę wiszę 5 dzień na telefonie czekając po 15-20min na połączenie z konsultantem , z którym nie mogę się połączyć bo nikt łaskawie nie raczy odebrać cholernej słuchawki! Zatem ludziki - chcecie problem?-kupcie sobie tv nowej generacji (notabene jakaś totalną popierdółke)!!!

Polecam tę telewizję. Bardzo fajnie rozwiązane VOD, Korzystam z Nseriale. Mam duży telewizor w domu i widać tę jakość programów. Warto wziąć dekoder z nagrywarką. Przydaje się możliwość nagrywania. Czasami można wyłapać na nvod net jakieś pakiety demo np. darmowe filmy erotyczne.6

dziwnie zaniżona ocena Nki. To bardzo dobra telewizja. Bije konkurencję na głowę. Ci co oceniają negatywnie chyba nigdy nie korzystali z usług ich konkurencji

Moje odczucia co do n są raczej negatywne. 3 lata temu zrezygnowałam z C+, z której byłam zadowolona na rzecz n. Męża skusiła jakość hd, a mnie kanał Fox, który był tylko na tej platformie. Pierwsza umowa bez zarzutu, bodajże 49 zł na 18 mies. Jedyny minus zauważalny wtedy- bardzo ciężko było dodzwonić się na infolinię. Dzwoniłam może 2-3 razy, a za każdym razem czekałam na połączenie z konsultantem po kilkadziesiąt minut. Generalnie byłam zadowolona, więc postanowiliśmy przedłużyć umowę. Warunki już nie były tak dobre, bo 59 zł plus pierwsze 3 mies. hbo gratis. I zaczęły się cyrki: karta nie działała, najpierw twierdzili, że to wina ustawień anteny. 2 razy przyjeżdżał spec i ustawiał, nie udało się. Potem czterokrotne jeżdżenie do serwisu, jako że mieszkamy na "zad..." jakieś 25 km w jedną stronę. Okazało się, że winna była karta. Z tego powodu nie mieliśmy tv, a abonament płacić trzeba było. Złożyłam reklamację, żeby za te 2 tyg oddali- odrzucili i zasugerowali drogę sądową. Może niesłusznie, ale odpuściłam te 30 zł. Do tego hbo wyłączyli po miesiącu, a miało być 3 mies. Znowu ponad pół godz słuchania muzyczki na infolinii, okazało się, że to jakiś błąd i po tygodniu włączyli. Po tych wszystkich problemach wiedziałam, że umowę wypowiadam. Wysłałam pol. priorytetem 20.09. i napisałam, że do 31.12. Zadzwoniłam w połowie października, czy dotarło, a oni zdziwieni. Przesłałam skan nadania, to nagle znaleźli. Okazało się, że oni rzekomo otrzymali dopiero 1.10.(chociaż śledzenie na str pp pokazuje, że odebrano 21.09) i muszę mieć ją do 31.01., bo liczą się pełne okresy rozliczeniowe. Brak słów, wciąż robią wszystko na złość. Już się boję, co będzie, jak oddam dekoder. Wyczytałam, że wypatrują rysek na nim i naliczają kary. Podsumowując było ok przy pierwszej umowie, ale już po przedłużeniu mają klienta gdzieś, bo przecież już nie trzeba się starać. Z mojego doświadczenia najgorsza z telewizji, miałam chyba 4 lata c+, a moi rodzice od około 10 korzystają z polsatu. Takich cyrków tam nie ma. Jedynym plusem te 3 lata temu była jakość hd, ale z tego co widzę u rodziców, polsat już dogania, jak nie dogonił n w tej kwestii. Nie polecam n!

Nigdy więcej telewizji "nowej generacji" N ! Trzeba pilnować się na każdym kroku przy rozmowie telefonicznej, bo dla nich taka rozmowa jest jak podpisanie umowy (rozmowy są nagrywane)lecz odwołanie ze strony klienta to już na piśmie. A może i ja nagrywam takie rozmowy? trzeba pilnować kończących się darmowych promocji bo jak nie dopilnujesz to najbliższy rachunek otworzy Ci oczy. Dodzwonić się do nich to graniczy z cudem, a rachunek telefoniczny też fajnie nabija, chyba mają jakąś cichą umowę z TP.Chcąc sprawdzić co ciekawego leci i co będzie, to w większości pisze "Brak informacji" Czekam tylko na możliwość rezygnacji i kończę ten pakt z diabłem. Chyba przejdę do polsatu. NIE POLECAM I ZDECYDOWANIE ODRADZAM!

Telewizja N to dobry żart raz mieliśmy problem że nie mieliśmy siły niby z naszej winy a okazało się że to popsuty dekoder ciągle podczas deszczu nie raz jest tak że odbiera jeden kanał a nie raz że żaden nie polecam jedynie szkoda mi tv romance ale to też nie zawsze da się obejrzeć bo ostatnio od piątku do niedzieli byłby tylko dwa kanały na szczęście umowa się kończy wydzwaniają pytają się czy jesteśmy zadowoleni tłumaczy im się że nie a oni wraz wciskają.

Nigdy więcej TV N . Złodziejskie zapisy w umowie o których nie informuje się klienta w czasie podpisywania licząc, ze nikt nie czyta długiej umowy. Umowa jest pułapką dla przeciętnego użytkownika. Aby po zakończeniu promocji odbić sobie te promocje z naddatkiem.1. Duże koszty miesięczne po upływie promocji ,2. Wypowiedzenia nie przyjmą zawczasu tylko w krótkim okresie przed końcem umowy.3. Jeśli przegapisz termin, w którym możesz złożyć wypowiedzenie kilka miesięcy bulisz jak za zboże, a wypowiedzenie to znowu kilka miesięcy.4. Wydaje się że dostajesz dekoder za złotówkę , ale musisz go zwrócić w krótkim terminie. Ale zamiast o tym poinformować normalnie klienta ,(mają przecież telefon maila adres) czekają i nasylają po roku firmę windykacyjną żadającą grubej kasy, jeśli nie zwrócisz dekodera.5. Jeśli masz szczęście i nie wyrzuciłeś jeszcze niedziałajacego musisz go zwrócić ( jedynie w ich serwisie a nie w kazdym punkcie gdzie naciągaja klientów).6. Gnasz na drugi koniec miasta ale nie przyjmą dekodera bo nie masz dowodu osobistego. 7. Jeśli nie będziesz osobiście im go zwracał tez nie przyjmą.8. Pół roku po zwrocie dekodera znowu windykacja - zaplacisz karę za opóźnienie w zwrocie dekodera. 9. Nie możesz oddac dekodera przed końcem umowy.Póki płacisz, przeczytasz dokladnie i zrozumiesz umowę, potem śledzisz i pilnujesz terminów, pamietasz hasła kody, piszesz w terminie listy może Ci się uda ujść bez dodatkowych kosztów. Ale spróbuj się z nimi rozstać nie mając prawnika, który prześledzi umowę - pokażą jak to sprytnie zorganizowali i odbiją sobie promocje kilkukrotnie. Wniosek: w dobie internetu mam gdzieś wszystkie telewizje. Oglądam wtedy kiedy chcę i co chcę, a nie to co podają stacje telewizyjne i płacę tylko kiedy chcę cos obejrzeć i jest to płatne. A nie abonament firmie, która ma Cię gdzieś i stosuje tricki i pułapki na przcietnego klienta. Czuje się źle że mnie tak naciagnęli i robią to milionom naszych rodaków.Jest w tym tylko jeden dobry moment – szczęście po rozstaniu z nimi.

Moja opinie jest taka jak poprzednie – NEGATYWNAZamówiłam telewizję ze strony N - oferta abonamentowa z dodatkowym pilotem i dekoderem na własność. Po trzech dniach dzwonie do nich i pytam co z tym zamówieniem? Jakiś baran odpowiada mi, że nie ma w systemie żadnego zamówienia. Nie mogę wyjść z podziwu jak pracownicy N upodobali sobie słowo SYSTEM, to słowo ma dla nich wymiar co najmniej boski. Oczywiście każdy telefon odbierają najwcześniej po 15minutach. Często nie odbierają wcale. Przez tydzień wydałem na telefony do BOK około 100zł. No dobra, ale… zamówienia mojego nie ma, więc ten sam baran przyjmuje ode mnie kolejne zamówienie. Po około 20 minutach dzwoni kurier, że ma dla mnie przesyłkę (to pierwsze zamówienie, którego niema). Spotykam się z kurierem i odbieram dekoder z kartą i pilotem. Umowy żadnej nie podpisuję…? Dzwonię więc do BOK aby anulować to kolejne zamówienie. Podobno udało się im to nawet zrobić. I teraz się zaczyna: podłączam sprzęt i widzę ekran aktywacyjny.. w tej chwili już od tygodnia. W tym czasie dzwonię do nich wiele razy. Ciągle słyszę kłamstwa i brednie o tym, że system, że trzeba czekać, że sprawdzamy. Wreszcie przestali odbierać mój telefon zupełnie. Reklamację złożyłem (mailem). Olali to i nic nie robią. Nie mam telewizji i tyle. Mam Tylko dekoder, za który zapłaciłem i który do niczego poza N się nie przyda. Próbuję teraz ustalić warunki anulowania zamówienia i zwrotu dekodera (i pieniędzy) ale nie odbierają telefonu. Za to dział sprzedaży działa bardzo dobrze. Czas oczekiwanie na konsultanta maks 5 sekund jeżeli chcecie kupić N…Ludzie trzymajcie się z dala od N. Nie polecam nikomu telewizji N. Kiedyś (jak N startowało) miałem N przez kilka lat i wszystko było OK. Teraz to paranoja. Wstyd, że jest takie coś na rynku….W drugim mieszkaniu mam Cyfrę+. Nie mam do nich większych zastrzeżeń. BOK bardzo sprawnie i szybko działa. Jeżeli jeszcze wymienią mi dekoder na normalny (mam tego [email protected]#%%łego Sagema) to nawet zacznę ich polecać…

Nigdy w życiu tv N mam 6 miesięcy i czekam kiedy skończy sie umowa i wracam do Polsatu

telewizja na najwyższym poziomie. Miałem zarówno kablówkę jak i konkurencyjną ofertę. Z tej tak na prawdę jestem w 100% zadowolny. Bardzo zależy mi na dobrej ofercie programowej wraz z kanałami HD. Nka pod tym względem wygrywa.

witam od poczatku umowy bylo dobrze problemy zaczely sie przy przedluženiu umowy po 2 latach. wtedy pokazališcie swoje oblicze.wyszlo szadlo z worka.po kilku telefonach zrozumialem že jestešcie jak to wpolsce bywa zwykla banda naciagaczy pani operator proponuje tylko pakiet za 127zl placilem 68 chcialem na tych samych warunkach dalej no ale jest to niemožliwe dlaczego-ano brak konkurencji ale kiedyš ktoš wam da popalič zobaszycie koncze z wami ide do polsatu albo do cyfry +

Jak do tej pory to najgorsza obsługa pod słońcem, dlaczego:- dodzwonić się do BOK to jak prosić buddę o wsparcie będąc żydem- błędnie naliczane kwoty na rachunkach- pomyłki w naliczaniu promocji, trzeba samemu pilnować, bo później odkręcania jest więcej niż po tygodniowej zabawie w wesołym miasteczku- trzeba pilnować wyłączenia promocji, ponieważ sami nie przypomną, a jak naliczą rachunek to już nie ma przebacz- bardzo trudno jest wymienić tuner jeżeli- mój działał zbyt głośno, wieczorami gdy cicho oglądało się telewizję pracował jak traktor, serwis tego nie chciał zareklamować, dopiero wymieniłem dziada za dopłatą z większym dyskiem i.... nagle cicho.- dokonano zmiany menu, moim zdaniem na gorsze- jeżeli chcesz szukać kanałów po kategorii, na siłę wciska się w pierwszej kolejności TVN, itd a dopiero na samym końcu reszta, doszukać się w "wyszukiwarce" naprawdę można NIC.Ja NIE POLECAM!

Dziś napisałem skargę > reklamację i przestrzegam innych...Jestem abonentem nr 2836450251 w dniu dzisiejszym przeprowadziłem dość nerwową rozmowę z Waszym konsultantem w sprawie nie poinformowania mnie telefonicznie ani mailowo o tym że od dwóch miesięcy mam płacić większy abonament a dokładnie prawie dwa razy tyle bo płaciłem 68 zł a teraz mam płacić 127 zł. Konsultantka przekonywała mnie że na 100% ktoś do mnie dzwonił i podała numer telefonu który został mi skradziony jakiś czas temu. Czyli generalnie nikt do mnie nie zadzwonił i nie poinformował mnie CO BYŁO USTALANE PRZY PODPISYWANIU UMOWY.Bo specjalnie pytałem kiedy mam się zgłosić i rozmawiać o warunkach przedłużenia umowy.Wtedy usłyszałem że na miesiąc przed końcem umowy ktoś się ze mną skontaktuje i przedstawi ofertę która będzie dostosowana do moich potrzeb.Jeśli nikt nie potrafił się ze mną skontaktować telefonicznie zawsze istniała możliwość kontaktu drogą mailową. Nikt na to nie wpadł?A może lepiej stwierdzić że kontakt był ( cóż z tego że nie jest to prawdą) i mieć problem z głowy narzucić podwójny abonament i mieć abonenta głęboko w... .Przez cały czas trwania mojej umowy płaciłem rzetelnie i terminowo abonament a firma potraktowała mnie jak maszynkę do nabijania kasy i potajemnie wpakowała mi podwójna stawkę do zapłaty.Gdybym miał taką informację że będę musiał płacić aż 127 zł abonamentu nigdy bym nie przedłużył umowy na takich warunkach, a tak zostałem potajemnie,w perfidny sposób, najzwyczajniej w świecie OSZUKANY i to nie pierwszy raz przez Wasza firmę. ( za pierwszym razem firma przeprosiła i zwróciła pieniądze)Teraz sytuacja się powtarza. Proszę o informacje co teraz bo mam naliczone jakieś 245 zł jakichś zaległości przy czym cały JA cały czas płacę terminowo mój abonament To jakaś kpina , najpierw informuje się człowieka że ktoś będzie się z nim kontaktował i rozmawiał po czym nikt się nie kontaktuje ...robi się go w konia i straszy windykacją.Wstyd.

chciałem rozwiązać umowę złożyłem w ich autoryzowanym punkcie odpowiedni dokument po 4 miesiącach po dostaniu kolejnej faktury okazało się że nie uznano mojej rezygnacji bo najpierw stwierdzili że niewłaściwy podpis po reklamacji że nieprawidłowe dane ale jakie nikt nie wyjaśnił i przez 4 miesiące nikt nie potrafił poinformować mnie o tym że zaistniała taka niekorzystna sytuacja i teraz próbują przerzucić całą odpowiedzialność na mnie przy okazji strasząc sądem

Dałam się namówić na dodatkowy dekoder do już działającej n-ki. Ale niestety nie działa bezprzewodowo. A nie będę ciągnęła kabli przez całe mieszkanie. Instalator twierdzi, że jeśli odległość między urządzeniami jest większa niż 10 metrów (a u mnie jest), to nie ma siły - działać nie będzie. Złożyłam więc reklamację i chciałam zwrócić ten dodatkowy dekoder - nie chcą się zgodzić. Czy ktoś może mi doradzić jak się skutecznie od tego odwołać? wprawdzie pieniądze niewielkie, ale wyrzucone w błoto.

wylacza sie 1 program telewizyjny.Sprawdzanie karty,nr.karty:02030187488

Witam,mieliście może taki problem>? Mianowicie: Przez około 3 miesiące miałem wyłaczony sygnał na Telewizji N z powodu braku uregulowania płatności na 4 miesiące(ok rozumiem) Uregulowałem płatność. Kończyła mi się umowa, więc ją wypowiedziałem, wszystko było ok, zabrali dekoder. Jakiś czas później dostałem informacje, że moja umowa dalej jest ważna ponieważ okres zawieszenia przedłużył umowę o ten czas. Co lepsze abonament zwiększył się dwukrotnie. Każą mi płacić, a nawet nie mam dekodera. Powiedzcie co mogę zrobić w tej sytuacji?

wypowiedziałam umowę zgodnie z regulaminem na miesiąc przed rozwiązaniem, oddałam dekoder - na szczęście mam potwierdzenia wypowiedzenia i zwrotu dekodera i po 5 miesiacach dostałam notę obciążeniową opiewającą na 500 zł za brak zwrotu dekodera i 3,75 zł - kara za zerwanie umowy w czasie oznaczonym, nadmieniam, że wcześniej dostałam notę za nieterminowy zwrot dekodera 50 zł - którą uregulowałam bo nie chciałam się z nimi kłócić, gdyż faktycznie dekoder był zwrócony nieznacznie po terminie.Teraz złożyłam reklamację czekam na odpowiedź. Przestrzegam wszystkicj abonentów rozwiązujących umowę - zachowujcie wszystkie "kwity" aby później nie płacić dodatkowego haraczu. Patrząc na wcześniejsze wpisy - takie postępowanie N jest chyba nagminne.

Oddalem dekoder, uregulowalem zaleglosci-po 2 miesiacach oszusci przysylaja note obciazeniową...Z pewnoscia zapłace...NIE POLECAM!!