Opinie o MultiBank

Umowę do karty wcisnęli mi razem z kontem Aquarius i perfidnie mnie oszukali, choć specjalnie dzwoniłem do Multibanku i tłumaczyłem, że nie chcę karty bo to wiążę się z dużymi opłatami. Mimo zapewnień Pani, że za nieaktywowaną i nieużywaną kartę nie będą pobierać opłat, po roku zabrali mi 500zł. Reklamacji nie uznali, zostałem oszukany i czuję się okradziony przez Multibank. Wycofuję wszystkie oszczędności i przenoszę konto Aquarius do innego banku. Nigdy więcej Multibank.6 lat

Multibank, to w tej chwili jeden z najgorszych banków w polsce. Żeby czekać na zaksięgowanie przelewu wypłaty czekać 12godzin to chyba mała a raczej duża przesada. Wstyd i hańba, wychodzę z tego banku i nie chcę mieć z nim nic więcej do czynienia.

W końcu zamknąłem w Multibanku wszystkie konta oraz kartę kredytową i mogę się podzielić opinią o tym banku. Byłem ich klientem od około 6 lat. Półtora roku temu założyłem również konto firmowe, a pół roku temu kartę kredytową. Jednak mimo tego zostałem potraktowany jak śmieć. W lipcu na dzień przed wyjazdem na urlop chciałem opłacić wszystkie rachunki. Otrzymałem informację, że konto zostało zablokowane. Skorzystałem więc z opcji czatu. Od Pani usłyszałem pytanie czy skończył Pan 26 lat, odpowiedziałem tak wczoraj czy przedwczoraj już nie pamiętam. Na to Pani mi powiedziała, że konto było do tego wieku i w związku z tym zostało zablokowane. Ja odpisałem, że miło by było dostać taką informację przypominającą o takich sprawach. Na to Pani nie miłym tonem odpisała taką informację powinien pan dostać 2 tygodnie wcześniej a i tak powinien pan wiedzieć, bo w końcu podpisywał Pan umowę. Zero przepraszam i jeszcze ten wniosły ton odpowiedzi. Następnego dnia poszedłem do banku mimo, że nie miałem na to czasu. Podziękowałem Pani za miły prezent urodzinowy od banku. Na co Pani ani be ani me tylko zaoferowała mi podpisanie nowej umowy na nowy rachunek lub rezygnację. Po takim zachowaniu nie przyszło mi nic do głowy jak rezygnacja. Podpisałem rezygnację i otrzymałem informacje, że dostęp do konta przez internet mam przez kolejny miesiąc i do tego też czasu mogę robić przelewy. Wyjechałem po wcześniejszym przelaniu pieniędzy na konto firmowe. Wróciłem chciałem z reszty pieniędzy zrobić przelew nie mogę. Poszedłem do Banku okazało się, że Pani mnie wprowadziła w błąd i że gdy konto jest zamykane tego samego dnia już następuje blokada na przelewy. Kolejny raz żadnego słowa przepraszam. Dlatego też wypłaciłem resztę pieniędzy. Zamknąłem konto firmowe oraz kartę kredytową. Multibank nie jest przygotowany do obsługi ani jednego klienta. Kultura zerowa. A siedziba tak przyjemnego oddziału to Warszawa, ul. Wańkowicza 1. Kiedyś polecałam ten bank teraz go wszystkim odradzam.

Mam taki problem. W grudniu 2009 gość założył mi konto MULTINKONTO JA, po aktywacji (odbyło to się w ten sposób, że agent wpłacił mi żądaną kwotę na konto a potem ja mu ją przelewem zwróciłem) NIE UŻYŁEM TEGO KONTA ANI RAZU!!! NIC, ŻADNEGO WPŁYWU ANI WYPŁATY, NIE MAM DEBETU, KARTY ANI KREDYTU. PO 20 MIESIĄCACH BANK PRZYSŁAŁ MI OSTATECZNE WEZWANIE DO ZAPŁATY ZA JAKIŚ KAPITAŁ W WYS. 219,50 + ODSETKI 11,49 + OPŁATY I PROWIZJE 49,50. RAZEM 280,49 ZŁ.PYTAM SIĘ: NIE WZIĄŁEM OD TEGO BANKU ANI GROSZA, ZERO, JAKIM PRAWEM ŻĄDAJĄ ODEMNIE JAKIŚ PIENIĘDZY? POMÓŻCIE, CO ROBIĆ?

Witam wszystkichJestem klientem tego banku od 3 lat, mam kredyt we frankach na mieszkanie. Chciałem wziąć drugi a w zasadzie zrefinansować ten i dobrać na zakup działki 50 000 tez we frankach(wartość mieszkania 250 tys, kredyt 40 tys chf). Złożyłem wniosek tydzień temu, zdolność miałem ale dzisiaj okazało się ze ank wycofuje sie z chf zatem nici z kredytu. Pytam tylko dlaczego kiedy frank byl po 2 zł to tak chetnie dawali a dzisiaj jak jest wysoko wycofują się z tego????????????

Super obsługa wszystko w porządku jak narazie.POLECAM ! :)

W Multibanku wziąłem kredyt we frankach jakieś 5 lat temu, w umowie miałem darmowe konto, żadnych opłat do karty oraz nie było żadnych innych. Teraz muszę zainterweniować po raz kolejny. Od byłego pracownika wiem, że oni mają taką politykę od zarządu, żeby klientom doliczyć opłaty i ci którzy się kapną i złożą zażalenie, dostana zwrot. Ale część się nie kapnie i na tym zarabiają. Takze personel sie tam zmienia strasznie, co świadczy ze nie dbają o czynnik ludzki. Odradzam współpracę z Multibankiem. Umowę sprawdźcie drobiazgowo. Nie bierzcie żadnych darmowych kart, w umowie o kredyt hipoteczny, najlepiej , zeby było zapisane, że konto nic nie kosztuje, także w Multibanku, uważajcie, na zapisy , że np po 5 lataach macie dodatkowe małe ubezpieczenie, a poźniej sie pojawia jakas oplata np 49 zł. Najlepiej skorzystajcie z innego banku. Ja sam myślę o przeniesieniu kredytu do innego banku. Mam kredyt hipoteczny w Dnb Nord - bez zarzutu, mam kredyt w BZ Wbk tez ok, Deutsche Bank, tez niezły.Wadywiele ukrytych pułapek w umowach o kredyt hipoteczny, błedne doliczanie opłat wbrew umowie, należy często pisać reklamacje, 5 lat

Ubiegam się o kredyt hipoteczny na zakup mieszkania. Doradca w oddziale w Katowicach zapewnił mnie, że decyzja będzie w ciągu 7 dni. Jutro mija miesiąc, a umowy jak nie było, tak nie ma. Przeciągąją w nieskończoność procedury. Poza tym rażąca niekompetencja doradcy, który zachowuje się tak jak gdyby po raz pierwszy przyjmował wniosek o kredyt (a rzekomo jest doświadczony). Żadnych podpowiedzi, propozycji rozwiązań na wstępie - wszystko wychodzi po kilkunastu dniach "w praniu". Na każde pytanie jedna odpowiedź: "nie wiem" i przerzucanie całej odpowiedzialności na analityka. Poza tym częste nieobecności doradcy w pracy skutkujące brakiem możliwości jakiegokolwiek z nim kontaktu, a co więcej - brak zastępstwa!!!!!! Absolutna nonszalancja wobec klienta. Jeśli dobrze pójdzie to w dniu w którym mam podpisać umowę zakupu mieszkania zawrę też umowę kredytową. Wszystko załatwiają na ostatnią chwilę. Szybkość obsługi 0.Kompetencja pracowników 0. Niesolidność wręcz porażająca. Omijajcie ten bank z daleka.

Witam.Na wstępie zaznacze, że jestem klientem tego banku od 6 lat. Także mogłem sobie wyrobić zdanie. Posiadam multikonto Aquarius.1. Oferta na chwile obecną dość przeciętna zawsze można znaleźć lepsze oprocentowanie zarówno lokat jak i kredytów.2. Obsługa klienta. Hmm... kilka lat temu zadzwoniła do mnie Pani z banku proponując kredyt odnawialny w rachunku. Nigdy wcześniej nie korzystałem z żadnych kredytów ale w tamtym czasie bardzo się przydał. Jednak byłem rozczarowany bo kredyt odnawialny dostałem kilka dni później niż mnie zapewniano w banku. Złożyłem reklamacje ale cóż z tego..Po tej wpadce nie mogę narzekać na obsługę, dzwonią czasem do mnie konsultanci ale nie są namolni. W moim oddziale mam osługę profesjonalną. Karta kredytowa, podniesienie wysokości kredytu odnawialnego wszystko załatwiam telefonicznie w moim oddziale, muszę się tylko pojawić podpisać umowę.3. Rozumiem, że chodzi o korzystanie z rachunku przez internet jest ok.Miałem konto już w kilku bankach. Ale z czystym sumieniem mogę polecić Multibank, nigdzie nie jest idealnie ale jestem zadowolony.

Klientem tego banku jestem od 2003 roku.Posiadam w nim kredyt hipoteczny i konto.W 2003 bank prężył się aby zdobywać Klientów więc opcja brak opłat za konto przy kredycie była kuszaca,pracowałam w korporacji operacje bezgotówkowe same przelewy i płatnosci kartą jak to" w wielkim mieście"....dziś przenosze się do innego banku ze względu na:-brak możliwości wpłat gotówki poza Warszawą np po stronie Józefów itd..-prowizja za prowadzenie konta bez zwrotna! przy jednoczesnym kredycie zaciagnietym w tym banku to czyste złodziejstwo-9,50zł miesięcznie warunek wpłaty powyżej 5000zł...co w momencie brak możliwości wpłaty gotówki jest nieporozumieniem-opłata bezzwrotna za kartę debetową co miesiąc 5 złOgólnie wystawiam 3 za tyle lat razem ale..nastawianie się na bogatych Klientów z zasobnymi portfelami powyzej 8000 może okazać się zgubne...każdy może zmienić miejsce zamieszkania ,nagle otrzymywać gotówkę za pracę,moze zmienić prace w korporacji na działalnosć i wtedy Multibank staje się mniej przyjaznym bankiem...i

Klientem Multibanku jestem od lat - świetna obsługa internetowa konta. To konto Aquarius, dla klientów "specjalnej troski."Korzystając z 'oferty dla ciebie' zawnioskowałem o kartę kredytową. Mimo, że oferta podawała 2 większą sumę kredytu w karcie, wniosek odrzucono. Potem jeszcze 2 x razy wnioski składane na multiliniii i osobiście 2 x i co chwilę inne informacje. Żeby nie wydawało się komuś, że informacje o moim wniosku otrzymywałem z Multibanku - za każdym razem sam musialem się dowiadywać co z wnioskiem. Wtedy okazywało się , że są błędy we wniosku, albo inna suma kredytu. Po ponad dwóch miesiącach zaproponowano mi kartę kredytową z przeniesieniem i obniżeniem sumy kredytu do około 0,7 wartości obecnej karty z innego banku. Centrala przez 2 tygodnie centrala nie mogła zweryfikować mojego miejsca pracy - pracuję naprawdę w dużej firmie.Podziękowałem za takie załatwianie sprawy. Ogólnie fatalne wrażenie mimo bycia klientem specjalnym Aquarius. NIE POLECAM !!!

Po roku prowadzenia rachunku bankowego,nasilają się bardzo duże prowizje za opłate prowadzenia konta ,prowizje za korzystanie z innych bankomatów nawet za rozłączenia nie pobranie pieniedzy do 20zł za operacje ,opłata za kartę 5 zł .Wszystko za duzo kosztuje.Ponadto nigdy nie mogłem się domówić z obsługą na załatwienie kredytu na firmę .Teraz już w 100% rezygnuje z tego banku.Nie polecam innym klientom .Pierwszy rok w miarę było ,teraz bardzo żle jestem rozczarowany.

Z przykrością muszę wyrazić swoje rozczarowanie postępowaniem Multibanku w sprawie mojego wniosku o kredyt hipoteczny. Po rozmowie w krakowskim oddziale banku z panią Agnieszką Lizun zdecydowałem się złożyć wniosek kredytowy, który pod nieobecność pani Agnieszki przyjmowała pani Kinga Piekarz. Niestety ani jedna ani druga z pań nie poinformowały mnie o wymogu % realizacji budowy. Z tego co już po fakcie dowiedziałem się od pani Kingi Piekarz Multibank kredytuje tylko budowle ukończone w 50%. Natomiast blok o mieszkanie w którym się staram dopiero zaczął się budować. Mimo iż wspominałem o tym fakcie na samym początku rozmów z bankiem nikt na to nie zwrócił uwagi. Tym samym starciłem czas na zgromadzenie dokumentów i złożenie wniosku, dowiadując się po tym, że mój wniosek nawet nie zostanie skierowany do Centrali. Dodatkowo oburzającym faktem jest to, że pani Kinga stwierdziła, że dewelopera budującego blok nie zna i nie może mieć do niego zaufania - dziwne, że pracownik takiego banku nie zna jednej z największych w Krakowie spółdzielni mieszkaniowych! Podsumowując zgłoszenie się do Multibanku to czysta strata czasu zakończona bezczelnym zwróceniem się z ofertą kredytowania innej nieruchomości. Mając umowę w ręku pani mogła zwrócić uwagę, że rezygnacja z umowy z deweloperem, która musiałem jej przedstawić kosztowała by mnie 20,000 PLN.

W tej chwili opłata za prowadzenie rachunku osobistego i kartę płatniczą to 14zł za miesiąc. Pod tym względem, jest to w tej chwili chyba jeden z najdroższych banków online na rynku, a szkoda...

Najbardziej uciążliwe godziny pracy placówek na rynku, dla osób pracującychOperacje zajmują dużo czasu (założenie konta w mBanku - 10 min, w Multibanku - 30 min i tylko osobiście w placówce, której godziny otwarcia, bez wyjątku, w każdej placówce to 09:30 - 17:30Wysokie koszty utrzymania 5 lat

Oferta słaba, obsługa klienta - wrażenie jakby rozmawiało się z osobą z łapanki nie doinformowana, błędnie wprowadza klienta , nie mówi wszystkiego. Czas odpowiedzi - brak słów zdecydowanie odradzam

Zmiana warunków prowadzenia konta na mniej atrakcyjne, przynajmniej dla niektórych klientów w tym dla mnie. Wprowadzili opłaty, więc podziękowałem bo nie mam przyjemności trzymania kasy w banku, który daje (jak dla mnie) - mało atrakcyjne oprocentowanie rachunków.

Tak jak w temacie, było dobrze mniej więcej do września. Potem opłaty za "darmowe" konto internetowe i karty wyniosły nagle ok. 20 złotych. Po prostu podziękowałem - szkoda czasu. Nie korzystałem z konsultantów tel. chociaż dość natarczywie próbowali wciskać różne produkty. Obsługa w punkcie w porządku, ale to zależy przecież od konkretnych osób.

Każda próba wycofania się z banku kończy się reklamacjami ponieważ bank nie reaguje za pierwszym razem . Konsultanci kompletnie niezorientowani w przypadku problemów dotyczących np. reklamacji . Niesłuszne naliczanie opłat za dodatkowe usługi mimo rezygnacji z ich korzystania - konieczna reklamacja . Ogólny bałagan i niedbalstwo określane przez np. naczelnika problemem techniczno-informatycznym .

To bank, który jest fajny, jak ma coś Ci sprzedać. Ale jak już wciśnie, to .. zapomnij, że jesteś Klientem. Zamieniasz się wtedy w niewygodnego petenta. I tyle.Przez Multi straciłam jakiekolwiek złudzenia, że instytucja finansowa w Polsce jest Instytucją Zaufania Publicznego. Tam gdzie się da - wyciągają kasę od Klienta, korzystając z kruczków i haczyków, których w umowach okazuje się być całe mnóstwo. Więc jeśli jest choć jeden zapis niejasny, a Doradca w Banku mówi Ci to, co chcesz usłyszeć - i bez potwierdzenia tego na piśmie - zmykaj, gdzie pieprz rośnie, bo ten Bank na pewno z tego kruczka skorzysta w najmniej korzystny dla Ciebie sposób.Dodatkowo - kompetencja pracowników tego Banku jest doprawdy żenująca. Mam w tym banku kredyt i żeby cokolwiek załatwić to jest jakaś żenada! Mam niby swojego własnego Doradcę od kredytów (od którego jako doradcy, oczekuje się, że powinien znać dogłębnie temat w jakim się obraca w kontekście tego konkretnego banku), ale okazuje się, że .. ten kompletnie nie zna się na kredytach. O wszystko musi pytać 'tych w centrali', bo nie jest w stanie udzielić odpowiedzi i mówi, że po prostu nie wie!!! Chciałam ostatnio zmienić warunki kredytowania, to Doradca nie był w stanie nawet odpowiedzieć mi na pytanie ile taka zmiana może kosztować. I co lepsze - nie miał dostępu do moich danych, tylko każdorazowo prosił o umowę kredytową. A najlepsze jak chciałam się dowiedzieć czegoś na temat symulacji harmonogramu spłat w przypadku zmiany w kredycie np na raty malejące, albo skrócenie czasu kredytowania - dostałam odpowiedź, że Doradca od spraw związanych z kredytami ... ma inny program do wyliczania symulacji rat kredytowych, niż ten, który później ten harmonogram wylicza!!!! To już jest podejrzane jak dla mnie! Bo może się okazać, że harmonogram przedstawiony przez pracownika przy sprzedaży kredytu będzie się miał NIJAK do tego, co w ostateczności otrzymamy... Ale jak już się podpisze taką umowę.. to TEN BANK na mur beton wykorzysta swoją przewagę...Tak więc zdecydowane NIE dla tego banku.