Opinie o Uniqua

jak w temacie, taki wielki koncern, ale na wypłate, to pół roku można czekać. Nawet nie łaska im odpowiedzieć na e-maile jak piszę...Żal, nie polecam nikomu.

bez uzasadnienia jednostronnie bez powiadamianie wydaje decyzję o współwinie

Od 2001 do 2009 ubezpieczałem samochód w formie Uniqa. Wszystko przebiegało gładko, bo nie miałem żadnych szkód. Ponieważ spodziewałem się nowego, zamówionego auta - przy ostatnim ubezpieczeniu w czerwcu 2009 opłaciłem tylko I-szą ratę za pól roku.W lipcu auto sprzedałem i pisemnie poinformowałem firmę o sprzedaniu samochodu, prosząc o zwrot niewykorzystanej składki AC.Pod koniec marca dostałem pismo z Departamentu Windykacji Uniqi, żądające należności za drugą ratę ubezpieczenia 2009 wraz z odsetkami.Uniqa groziła mi wpisaniem mnie do rejestru dłużników.Dopiero po kilku interwencjach udało się odzyskać nadpłaconą składkę. Moje żądanie pisemnego wyjaśnienie tego błędu (bałaganu w firmie) zostało przyjęta z ogromnym zdziwieniem.Adam Bielański

miałem kolizję z osobą ubezpieczoną w UNIQA profesjonalnie, szybko bez formalności polecam

Pan ubezpieczony w unice zajechał mi drogę , skutkiem tego sądzę się z nimi 19 miesięcy , nie dzwońcie do nich bo nie odbiorą tel , wycenią żałośnie , a i tak nie zapłacą wydałem na sprawę około 4.000zł i zanosi sie na więcej. odradzam z całej siły

Ludzie unikajcie uniqi bo jak przyjdzie co do czego to oni Was napewno będą uniqali ;-) pozdrawiam poszkodowanych i oszukanych przez uniqa

1. Sprzedałem samochód i na zwrot składki oc czekałem ponad pół roku. I jeszcze przy formalnościach miałem wrażenie że oni to robią pierwszy raz w zyciu. Niekompetentni ludzie którzy robią wszystko żeby człowiek zrezygnował ze zwrotu. (oczywiście zupełnie inaczej jest przy zawieraniu umowy).2. Niestetykidyś ubespieczyłem mieszkanie w tej firmie (wcześniej filar z cesją pod kredyt) i dopóki chodziło o płacenie składek było ok. Niestety tej wiosny zalało mi mieszkanie i do dziś nie dostałem odszkodowania!!!. Pani prowadząca moją sprawę zniknęła a jej adres e-mail już nie istnieje. Moi sąsiedzi z innych firm ubezpieczeniowych dostali do miesiąca.Dlatego w najbliższym czasie zmieniam ubezpieczyciela i radzę wszystkim to samo.WadyWielkie trudności z wypłacaniem odszkodowańConajmniej 10 lat

Mój brat miał wypadek. Nie dostał jednak odszkodowania od UNIQI ponieważ miał małą wartość samochodu. Sąd też nie jest brany pod uwagę, ponieważ trzeba płacić 500 zł wpisowego i wychodzi się na zero. Oszustwo!

Od 12 lat byłem współwłaścicielem samochodu. Samochód był ubezpieczony 4 lata w Unice, wcześniej w Filarze. Gdy dorobiłe się w końcu własnego samochodu potrzebowałem wydobyć historię ubezpieczenia od Uniqi. I tu właśnie zaczęły się schody. Okazało się niestety, że "bardzo miłym" ludziom z Uniqi nie chciało się dopisać mnie do ubezpieczenia jako współwłaściciela. W dokumentacji firmy widniałem jako współwłaściciel tylko ostatnie 2 lata. A wcześniej czarna dziura. Przy okazji gruntownego remanentu odnalazłem jakieś stare historie ubezpieczenia wydane przez Filara. Po okazaniu tych dokumentów w Unice dostałem od nich nowe zaświadczenie. Nie obejmuje ono jenak jeszcze 2 lat. Sprawa trwa od grudnia a mamy lipiec. Ja jakoś samochód ubezpieczyłem, ale kosztowało mnie to zmarnowane 3 dni jeżdzenia po całej Łodzi. A zaświadczenia jak nie było tak nie ma. Gratulacje KOCHANA UNIQO.

witam mam z nimi problem mamy koniec maja a ja nie mam samochodu od lutego i nie zamierzaja mi oddac odradzam oszustow

nie polecam jak kolega wyzej pisal jezeli jestes poszkodowanym to ciezko o odszkodowanie najlepiej zglaszac na policje wszystko pozniej do nich

Jestem niestety stroną poszkodowaną. Kupiłem nowy samochód i w miesiąc po kupnie przywalił mi klient firmy UNIQUA. Likwidator - wyszkolony gaduła porobił zdjęcia, spisał protokół, no i powiedział że wszystko będzie wymienione na nowe. No to czekam na kosztorys - i jak dostałem go po paru telefonach przypominających - wywołał burzę w mojej głowie, a z natury jestem człowiekiem spokojnym. Telefony jakby pomarły - Departament Szkód to miał chyba godzinną przerwę na nie wiem co - może śniadanie. W biurze gdzie mam prowadzoną liwkidację szkody to mi powiedziano o tym bym się odwołał. Czy to zawsze musi być pod górę. Takie firmy to zawsze wiedzą jak wziąć kasę, a jak przychodzi co do czego to albo przyłoją podniesienie składki albo ociągają się z wypłaceniem odszkodowania a ty tylko płać i jak coś to płacz. Wiem że to dotyczy też innych firm ale jak widać i UNIQUA robi sobie z ludzi wariatów. Przy okazji jeśli ten tekst jest obraźliwy to oferta firmy UNIQUA też jest obraźliwa.

czy warto się tu ubezpieczyć, kazde TU jest dobre jak pobiera składkę, prawda wychodzi dopiero przy realizacji szkodyrozważam kupno

Nie mam zastrzeżeń co do prezentowanej przez nich oferty, raczej ciężko cos wyłapać, jeśli się nie ma wieli doświadczeń z ubezpieczycielami. Podobno jest o przy likwidacji szkód (która wszakże nas, kupujacych bezpośrednio nie dotyczy). Nie kupiłem AC, więc nie moge ocenić.

Na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych jest tak duża konkurencja, że często trudno połapać się w detalach różniących ubezpieczycieli. Ciężko znaleźć oferty różniące się w całej puli ofert. Trzeba chyba być ekspertem, by się w tym rozeznać. Lub chcieć stracić kilka dni na porównywanie ofert (jeśli jest się laikiem). O decyzji może przeważyć detal: opinia z netu, rada znajomych. Tak było w moim przypadku. dobry kolega doradził mi ta firmę.

OC ma być tanie i takie w Uniqa jest ( porównywalne cenowo z podobnymi towarzystwami). A w AC są niezłe warunki + assistance za darmo. Więc jest nieźle

Za mojego fiata wyszło tanio, taniej o jakieś 200 zł niż u kilku innych ubezpieczycieli z których usługi sprawdzałem. Więc pod tym względem jest świetnie. Moge tylko polecic

Po kilu latach korzystania z polisy (wcześniej w Filarze, który został przez nich przejęty) jest w porządku. Co roku mam zniżki za przedłużenie (no ale chyba wszędzie tak jest), co roku przypominają o sobie- dzwonią i pytają czy przedłużę umowę. Nic się nie wydarzyło w tym czasie, więc cóż więcej mogę powiedzieć.

OC chyba jak wszędzie, jest tanie, bo wiadomo, że im tańsze tym dla nas lepsze. AC jest ok, bo podobno jest wypłacane także w przypadku rozboju. W cenie pełnego pakietu wliczone też jest assistance, Obym zaś nie musiał z tego wszystkiego korzystać. No i to AC jest dostępne dla aut do 15 lat.

OC tanie, bo im tańsze tym lepsze. Do AC (w szerszym zakresie) wliczone jest assistance, co dla mnie jako technicznie zielonego jest dosyć ważne, bo jak mi się samochód w trasie zepsuje, to sam sobie nie poradzę (raczej). W ramach OC jest także ubezpieczenie przed rozbojem, a podobno nie każdy ubezpieczyciel posiada to w swojej ofercie.