Kupowałem w sklepie rikoland nieraz, ale ostatnie dwa zakupy były kompletną porażką. W pół wilgotnej karmie Genesis znalazłem zdechłe robaki. Wysłałem wiadomość do sklepu, jakiś bardzo wyluzowany pan powiedział „proszę odesłać, jeśli nie pasuje” Po wystawieniu negatywnej opinii dostałem telefon, z zapewnieniem, że pan już nie pracuje, oni przepraszają, informują że cała partia została wycofana z obiegu. Po takich zapewnieniach zamówiłem drugi raz. I tu zaczęło się piekło. Po paru dniach podawania karmy pies nagle przestał jeść. Był ospały, zaczęły się wymioty, pies nie ten co był. Miał zapalenie ścian żołądka, przez dwa dni myślałem, że się przekręci. Skontaktowałem się z obsługą klienta. Wg. Pani z obsługi karma była pełnowartościowa (karma wyschła, a była przechowywana w specjalnym pojemniku) zjełczała i nie nadawała się do spożycia. Pani z obsługi nadal twierdziła, że towar jest pełnowartościowy. Poleciłem jej go zjeść, skoro tak. Po parodniowej dyskusji na Allegro i po dostarczeniu zaświadczenie od weterynarza reklamacja została odrzucona. Mało tego, dostałem telefon od weterynarza, że obsługa sklepu wydzwania do nich z żądaniem wydania dokumentacji leczenia mojego psa i straszą go sądem. Oczywiście pani z obsługi zaprzeczyła. Zakończyłem rozmowę, bo dyskusja z idiotą, to jak zapasy ze świnią w błocie- z czasem świni zaczyna się podobać. Opinię piszę, żeby przestrzec innych potencjalnych klientów. Jedna gwiazdka to i tak za dużo, szczerze nie polecam.
Asortyment
Dostawa
Łatwość zamawiania
Obsługa i reklamacje
Poziom cen