1) Przeprowadziłem się do nowego mieszkania, więc musiałem podpisać oświadczenie o zmianie adresu. Pani w biurze obsługi klientów napisała, że przyjdzie do mnie pracownik z Toya 4 września o godzinie 13:00 - 13:30, żeby podłączyć mieszkanie do internetu. Oczywiście, nikt nie przyszedł. Zadzwoniłem do operatora Toya, dziewczyna odebrała telefon i ja opowiedziałem jej o sytuacji. Ona skontaktowała się z pracownikem i powiedziała mi, że on nie musiał przychodzić 4 września, ale on zadzwoni do mnie wieczorem. Niestety nikt nie zadzwonił, numer telefonu podałem poprawny. 4 września mogłem załatwić inne sprawy, ale czekałem na pracownika. Najgórsza obsługa klientów!
2) Jako obcokrajowiec, muszę płacić dodatkowo 5 zł za kążdą usługę każdego kolejnego roku.
3) Nie byłem poinformowany, że zmienił się taryf, za te pieniądze, które płacę, mogłem mieć 300 mb/s, ale w umowie miałem tylko 150 mb/s. Chciałem zmienić taryf, ale okazało się, że muszę dodatkowo płacić prawie 100 zł za jakąś aktywację.
Lepiej poszukać innego operatora. Szkoda, że w nowym apartamentowcu nie ma Orange z dużą prędkością, lub czegoś innego. Ale jeśli coś się pojawi, to ja natychmiast zrezygnuję z kontraktu z Toya. Dziękuję!
Cena
Niezawodność
Obsługa klienta
Parametry