Opinie o Toya (internet)

Sam internet mają bardzo dobry. Nie narzekam, obsługa jest ok, kompetentna, nie zbywają klienta.

Zdecydowanie odradzam. Internetu nie ma od kilku godzin, a nikt nawet nie odbierze telefonu (żaden oddział w moim mieście). Raz działa, raz nie. Wystarczy chmurka na niebie i już w pokoju obok nie ma internetu albo zacina się do tego stopnia, że człowieka krew zalewa. Radzę oszczędzić sobie nerwów i trzymać z daleka.

Wszystko szybko i na wysokim poziomie, na drugi dzień wszystko już miałam załatwione. Tak dalej, super

dla mnie toya ma bardzo dobry internet, na tyle że nawet nie myślę o zmianie dostawcy :)

Nie polecam!!!! Telewizja non stop zacina się,jak zgłaszam problem to twierdzą że moja wina,więc zmieniam kable,gniazda,wtyczki i to samo,internet rozłącza sie ci jakiś czas,jestem zawiedziony!!!przed przeprowadzką korzystałem z sttb teofilów i byłem mega zadowolony i z jakosci i ceny!!! Pozostaje tylko czekać końca umowy!

Fajna opcja z tym internetem, prędkość jest taka jak powinna być. Ceny też przystepne.

Kontakt z infolinią super, nie zdarzyło się żeby nie pomogli. Korzystam z neta do różnych celów, dość intensywnie, i nie ma żadnych problemów.

Począwszy od ceny aż do samego internetu. Ciągłe awerie i rozłączenia sieci nawet na kablu. Śmiech na sali ten internet. Największe dziadostwo jakie istnieje

TOYA czyli internet dla seniora. W przypadku montażu w domku jednorodzinnym żeby się dowiedzieć ile i jak będzie wyglądało przyłączenie to można zapomnieć. Monter przyjeżdża dopiero po podpisaniu umowy już na samo podłączenie i zaczyna kombinować. Zakładają po słupach ale żeby mieli sprzęt do przycięcia drzew to już nie bardzo, a jak zerwie gałąź przy wichurze no to twój problem. Przy wejściu do domu nie zakładają żadnej puszki ani gniazdka, więc jak przewód się uszkodzi trzeba wymieniać całość. Do tego po przewierceniu się przez ścianę wkładają przewód i tyle. Żadnej pianki ani nic. TOYA daje router ale traktuje go jak modem z opcją wi-fi. Innymi słowy do routera nie mamy dostępu, więc o jakichkolwiek ustawieniach trzeba zapomnieć. W swojej mądrości i tekstami "czego to panie z tymi naszymi małymi fajnymi routerkami ludzie wyprawiali" tłumaczą swoją politykę. Do tego jakby tego było mało blokowane są wszystkie porty UDP. W połączeniu z brakiem dostępu do routera dostajemy internet przeglądarkowy. Przekierować portów się nie da. Wszystkie programy typu P2P działają różnie jedne lepiej, drugie gorzej, inne wcale. W takim przypadku pingi też są wysokie jak na światłowód. Jeśli ktoś myśli o podłączeniu konsoli to już wogółe kryminał. Na swojej stronie zarzekają się, że mogą odblokować porty ale w praktyce dostaje się odpowiedź od działu technicznego żeby składać wniosek o publiczne IP, który oczywiście trzeba odpowiednio uzasadnić i firma TOYA może odmówić, a o wystawianiu się na cały świat to już nie wspomnę. Do tego przy publicznym IP trzeba kupić sobie router. Piękną sprawą jest też to, że router od firmy TOYA ma 4 wyjścia LAN ale 3 są ustawione jako TV niezależnie czy ją posiadamy czy nie. Normalnie to żaden problem, logujemy się do routera i to zmieniamy ale do tego routera zalogować się nie da. W zależności od tego jaką mamy umowę to firma TOYA każe sobie płacić za usługę WI-FI czyli funkcję w routerze, który dostarczają. Te wszystkie praktyki są wprost żałosne. W przypadku TV, każdy odbiornik musi posiadać swój kabel lan, który idzie bezpośrednio od routera firmy TOYA do odbiornika, inaczej nie będzie działać. Jest też portal abonenta w którym to podobno można wszystko sobie załatwić ale w praktyce to jest po to żeby sobie fakturę pobrać i nic więcej. Wszystko trzeba załatwiać przez infolinię. Każda usterka, która wystąpi firma TOYA naprawia do 3 dni roboczych... podobno. Usterek póki co nie było ale infrastruktura u mnie jest nowa, więc nie powinno być problemów. Sam internet w przeglądarce działa tak jak powinien.

mam internet od nich i w sumie jestem zadowolona, śmiga sprawnie, nie zacina się, obsługa telefoniczna na wysokim poziomie

Generalnie ok, prędkość dobra, cena ok. Rzadkie awarię usuwane są w ciągu maks 30 min. Jestem zadowolony. Polecam

Od 3 miesięcy mamy w biurze internet z Toyi, do tej pory nie mieliśmy żadnych problemów, działa bez zarzutu.

od siebie polecam tego dostawcę, bardzo dobra prędkość

Nie mam żadnych uwag co do internetu z toya. Prędkość bez zarzutu, kontakt z infolinią szybki i owocny.

Internet raz na jakiś czas rwie połączenie przez parę godzin. Nie da się wtedy zdalnie pracować. Infolinia rozkłada ręce. Grać w sumie też się nie da. Jeśli planujesz oglądać film za dwa dni i masz czas na faile przy ściąganiu to jest to idealny internet dla Ciebie

Jestem zadowolona, że wybrałam Toya na dostawcę internetu. Prędkość jest zacna, nic sie nie zacina ani nie zawiesza. Umowa jasna i przejrzysta.

Pamiętajcie, że przedłużenie umowy BEZ waszej zgody i wcześniejszej wyraźnej informacji jest nielegalne!

Uwaga! Firma łamie prawa konsumenta! Na infolinii wciskają kit, że nie mogli poinformować mnie o podniesieniu kwoty za usługę o ponad 100%, bo - uwaga - nie zostały udzielone zgody marketingowe. Dopiero po kłótniach z kilkoma osobami i wysłaniu skargi z podaniem konkretnych przepisów prawnych zadzwoniła pani z przeprosinami. Szkoda, że nadal twierdzą, że "zrobiliśmy łaskę w drodze wyjątku". To nie jest łaska, ale obowiązek wynikający z prawa.

bardzo dobry i szybki internet. nie ma problemów z dostawą czy przerwami, cena adekwatna do jakości

Toya była dobra, 12-14 lat temu.. jak zachęcali mnie do podpisania umowy. Później niby zniżki kontynuowane, ale... nowi klienci płacili DUŻO mniej niż ja. Nowi klienci dostaną lepszą ofertę, lepsze warunki.. byle tylko podpisać umowę. Oferty dla stałych klientów to już DNO. Do momentu faktycznego rozwiązania umowy - nie będą mieli nic do zaoferowania ( to nie tylko moja opinia). W dodatku trzeba uważać na zapisy umieszczane przez nich w umowie. Wciskają cykliczność umowy, co skutkuje tym , że zawieramy ją ciągle na czas określony na niekorzystnych dla nas warunkach. Oznacza to też tyle, że nie można jej tak sobie wypowiedzieć. Toya terroryzuje swoich niezadowolonych abonentów karami za chęć przedwczesnego rozwiązania umowy. Mam nadzieję, że UOKiK się za nich weźmie.. znowu.