Witam! Umowę z Erą na Blueconnecta podpisałem w grudniu 2007 na 2 lata. Modem za 1.22zł, limit 0,5GB, 48,8zł z VAT / m-c płacę (ściągają mi tyle z konta, abym nie musiał każdego m-ca pamiętać o zrobieniu wpłaty - dlatego dałem zlecenie stałe). 3 m-ce przed końcem umowy Era przysłała mi nową ofertę - w zamian za zatrzymanie mnie u siebie na kolejny rok. Było podane tam kilka opcji. Najkorzystniejsza dla mnie brzmiała: jeśli pozostawię sobie dotyczasowy modem i podpiszę nową umowę na kolejny rok (od 1.1.2010 wchodzą w życie nowe przepisy z tego co wiem - żadna umowa nie będzie mogła być dłuższa niż rok) to zaoferowali mi 39zł (nie napisali w ofercie czy to cena z VAT więc przyjąłem pesymistycznie, że to netto więc dodając VAT 22% wyszło mi, że płaciłbym tyle co do tej pory więc niecałe 49zł), ale 3x wyższy limit pobierania i wysyłania danych czyli w moim przypadku 1,5GB. Oferta przedłużenia wydała mi się mało korzystna (Play ma 35zł/m-c i umowę na 18m-cy, ale za to wolniejsze łącza - dlatego taka cena + znacznie gorszy zasięg - przynajmniej na razie, limit 2GB - istnieje również oferta 30zł / m-c w Play, ale tylko dla dotychczasowych abonentów Play'a, którzy mają modem - wtedy tylko na 12 m-cy) więc zgodnie z odpowiednim punktem mojej dotychczasowej umowy wypowiedziałem ją śląc im pismo do W-wy (mogłem to zrobić w salonie również, ale nie chciałem się tłumaczyć "po co i dlaczego", nie chciałem też wysłuchiwać gadaniny pracownika/konsultanta jak to będzie dobrze jak jednak zostanę u nich) z 30-dniowym wypowiedzeniem. Wysłałem listem poleconym za potwierdzeniem odbioru, aby potem nie było, że wypowiedzenia nie otrzymali. Dostałem po tygodniu pismo z Ery, że pragną mnie jednak przekonać do pozostania + 1 jedna strona kolejnej oferty, dopiero na koniec 1 zdaniem, że jak się nie zdecyduję ostatecznie to z dniem takim a takim umowa dotychczasowa zostanie rozwiązana. Tym razem zaproponowali mi m.in. (zakładając, że zostawiam sobie dotychczasowy modem) umowę na rok, limit 1.5GB i uwaga.... tylko 37,78zł z VAT / m-c. Jak widać dopiero wypowiedzenie działa jak "kubeł zimnej wody" = zmusza operatora to ustępstw. Ale trzeba przynać Erze, że podeszła "elastycznie" w celu utrzymania klienta (zresztą od dołu pisma jest podpis osoby i nazwa jej stanowiska: "Starszy Konsultant ds. Utrzymania Klienta"). Zdaję sobie sprawę z ograniczeń Internetu przez sieci komórkowe w Polsce. Każdy kto go wybiera i myśli rozsądnie powinien wiedzieć, że jest to dobre rozwiązanie do obierania maili, przeglądania stron, pobieraniamałych i średnich pod względem wielkości programów. Nie jest to jednak rozwiązanie dla wszelkiego rodzaju "oglądaczy" filmów (np. z Youtube), graczy sieciowych, Skype'owców, radia / telewizji internetowej. Po prostu nie jest to za szybkie łącze, przynajmniej na razie. Z uwagi na charakter wykonywanej przeze mnie pracy miałem okazję w ciagu ostatnich kilku lat potestować różne modemy, różnych operatorów. Wg mnie Blueconnect z Ery działa w ogólnym rozrachunku najlepiej. Jest dużo tańszy niż iPlus, niewiele droższy (przynajmniej dla przedłużająych umowę) od gorszego pod względem zasięgu i szybkości Play'a. Najgorszy jest wg mnie i wielu innych Internet bezprzewodowy przez Orange. Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że wiele zależy również od rejonu zamieszkania w Polsce. Era wg mnie ma jednak najlepsze pokrycie sygnałem również małych wsi i miejscowości. Tam gdzie nawet Plus ma problemy. Miałem okazję porównać bezpośrednio iPlusa z Blueconnectem na wsi po przekroczeniu limitu. iPlus zwalnia wtedy do 50kB/s a Blueconnect do 16kB/s. Paradoksalnie, ale pod Blueconnectem mimo to miałem wrażenie szybszego ładowania stron na tym 16kB/s niż na 50kB/s iPlusa. Poza tym w Erze znacznie rzadziej zrywało mi połączenia. Jaki modem wybierać - proponuję ten na USB a nie na PCMCIA czy Express Card. Dlaczego? Modem na USB ma wbudowane sterowniki (niepotrzebne wożenie ze sobą płytek instalacyjnych) + można go podłączać do każdego komputera z USB (i z conajmniej Windows 2000) + umieszczać na kablu (przedłużaczu USB) w celu wystawienia np. za okno co poprawia odbór sygnału. Nie można tego powiedzieć o modemie w postaci karty PCMCIA / Express Card - jak sygnał będzie za słaby trzeba podłączyć antenkę zewnętrzną. Wszyscy co narzekają na jakość połączenia powinni kupić sobie (jest tego na Allegro pełno) antenkę zewnętrzną (do niemal każdego modemu można ją podłączyć - nawet do USB - z boku pod zaślepką jest gniazdko, "starego ale jarego" Huaweia E220 też można przerobić odpowiednio, aby móc takową podłączyć) o jak największym możliwym wzmocnieniu i wystawić ją w pobliżu okna lub, o ile to możliwe, na dachu. Najlepiej o wzmocnieniu 13dBi lub wyższym - wtedy sygnał z taką anteną podnosi się o 2...3 "kreski" - nie zrywa połączeń niemal nigdy, szybciej się wszystko ładuje. Zdecydowałem się pozostać w Erze - wybrałem ofertę przedłużenia na rok, 37,78zł z VAT / m-c, limit 1.5GB (dla mnie wystarczający). To znośna oferta finansowa. Nie każdy wie, ale taki Internet też można sobie odliczyć wypełniając PIT-a. Ja to zrobiłem i ponad 100zł mniej miałem do zapłaty dzięki temu (trzeba zbierać wszystkie faktury jednak i 5 lat trzymać). Jak ktoś chce szybkie łącze - niech zakłada stałe łącze LAN, radiówkę, itp. Internet przez sieci komórkowe, pomimo wad, ma jedną podstawową zaletę - jest mobilny - można z laptopem i nim jeździć po Polsce. Dodatkowo warto mieć laptopa z wbudowanym odbiornikiem do sieci WiFi. Każdy przed podpisaniem umowy z operatorem sieci komórkowej na Internet bezprzewodowy powinien najpierw obejrzeć na ich stronach mapę zasięgu - dla mnie, poza ceną, opłatami to podstawowe kryterium wyboru operatora - wtedy mniej będzie narzekań i rozczarowań typu "podpisałem umowę, ale nie działa lub działa bardzo wolno". + od razu kupić porządną (a nie byle jaką za 30zł czy 1zł w promocji) antenę zewnętrzną do modemu.Ew. podpisać umowę "na próbę" - najlepiej z tym operatorem najpierw, który nie żąda za to zbyt wiele.
Cena
Niezawodność
Obsługa klienta
Parametry