Opinie o Stagg MB 300 BK

Stagg MB300BK to jak widać, budżetowa kopia MusicMana z wprowadzonymi oewnymi zmianami w stosunku do oryginału. Dosć cięzka (ok. 3 kg) gitara kupiona w Łodzi za 800 złotych (nowa) wraz z kablem i kluczami regulacyjnymii w lutym 2005 roku.Brzmienie: Dość interesujące, jasne, z w miarę zadowalającym zakresem możliwości, od ostrych, mocnych brzmień nad przetwornikiem, po miękkie zagrania w okolicach szyjki, jednakowoż z niewielką możliwością kontroli z uwagi na pasywny układ i i tylko jeden przetwornik. Jakość wykonania: Zadowalająca - progi i podstrunnica bez zarzutu, dobrze wpasowany gryf, proste rozwiązania, przekładające się na prostotę i wytrzymałość - jedyne zauważalne niedociągnięcia to okazyjne problemy z potencjonometrami, troszkę słaby "grzybek" przytrzymujacy struny na główce i niezbyt użyteczne strap-lock'i. Układ kluczy zmieniony w stosunku do oryginalnego MusicMana z 3+1 na 4, co wyszło na dobre. Gryf jest wygodny, aczkolwiek powyżej XV progu dostęp jest już utrudniony ze względu na grube, kwadratowe siodło gryfu.Osprzęt i materiały: Brak zarzutów jak na gitarę budżetową - bardzo dobry, olchowy korpus (brakuję czasami tylko wciącia z tyłu korpusu), klonowa podstrunnica i gryf mocowany czterema wkrętami. Pręt napinający z nakrętką imbusową jest łątwy w dostępie, most bardzo prosty, ale skutecznie trzymajacy struny (regulacja wysokości wymaga klucza imbusowego), klucze mimo że konstrukcji otwartej, pracują płynnie i nie gubią stroju. Mankamentem jest za to lekko zmieniony kształt maski i przetwornika, co powoduje że ewentualna wymiana podzespołów (tuning) na te pasujące do MusicMana, w MB300 będą wymagały modyfikacji korpusu.Cena/Jakość: Stosunek ceny do ajkości jest zadowalający. Gitara nie sprawia większych kłopotów, niedociągnięcia można poprawić bez większych kosztów - godna polecenia do nauki, w przypadku braku funduszy na lepszy instrument.