Opinie o Peavey Cirrus 4

Kolega Jaco sorek opisal gitare basowa Peavey Cirrus BXP. Peavey Cirrus to inna bajka - amerykanska (nie azjatycka) produkcja. Bardzo szeroki zakres brzmien, glownie do jazzopochodnych, ale ja np. gram na tym "dla szatana" i nie narzekam. Swietne brzmienie niskiego srodka z samej dechy.Elektrownia trzyma juz 8 miesiecy na jednych bateriach (dramatycznie drogich alkaicznych monstrach, niemniej jednak jest to 8 miechow). Manualnie wygodna, choc troche ciezkawa. Dobrze wywazona. Menzura 35" sugeruje basistow o dluzszych palcach - ja nie odczulem roznicy po przesiadce z 34".Denerwuje mnie tylko jakosc wykonania, szczegoly ktore nie wplywaja ani na brzmienie, ani na wygode gry jako takiej, a jednak:Nakladki potencjometrow lubia sie odkrecac. Sporo czasu (i sily) zajelo mi dokrecenie ich tak, ze nie spadaja same z siebie.Zeby wyregulowac mostek potrzebujemy 2 (dwoch!) kluczy imbusowych. Roznia sie one od siebie niewiele - niemniej jednak sa potrzebne oba. Jakby nie mozna bylo uzyc takich samych srubek. Niby nic istotnego, ale zawsze mnie to drazni. Zaslepka przy srubie od regulacji gryfu - pekla na dwie czesci przy pierwszej probie przykrecenia. A wcale nie mam niedzwiedzich lap. To w sumie wszystkie wadziki (trudno je nazwac faktycznie WADAMI - jak ktos ma technicznego to w ogole nie zauwazy problemu :D, niemniej jednak w gitarze za te cene nie powinny one miec miejsca).Generalnie dam 4, -1 za te wlasnie szczegoly - biorac pod uwage cene nowego instrumentu.

Gitara jest bardzo estetycznie wykonana, bardzo wygodna w graniu i daje bardzo szeroką gamę regulacji. Można z niej wykręcić naprawdę brzmienie, które zadowoli nawet najgorszą marudę. Nie trzymałem w ręku nigdy lżejszego basu, ppewnie przy elektronice pasywnej miałoby to negatywny wpływ na brzmienie, ale nie przy układzie peaveya. Trzeba też oddać sprawiedliwość i powiedzieć, że jest niesamowicie wygodna w graniu. Jak na mój gust gryf jest aż za delikatny, co da się odczuć przy dużej różnicy temperatur, zawsze trzeba mieć przy sobie w mroźne dni kluczyk do regulacji gryfu. Największą i jedyną tak naprawdę ważną wadą tego modelu jest zużycie energii. Moja żre 2 9V baterie w ciągu góra 2 tygodni. Właśnie mam zamiar ją zareklamować, bo podobno to wada preampu, jeżeli natomiast bto normalne w tej gitarze to jest to naprawdę ogromna wada- no i jeszcze dodałbym, że przydał by się otwierany box na baterię, bo peavey wprowadził rozwiązanie na 2 wkręty do drewna- rzecz mało praktyczna i niewygodna.