Firma Polonus to najgorszy przewoźnik z jakim miałam kiedykolwiek do czynienia! Od 20 lat jeżdżę autobusami na trasie Warszawa - Tomaszów Mazowiecki i nigdy dotąd nie doświadczyłam takiego braku kompetencji, braku empatii dla potrzeb ludzi i bezczelności jak że strony przewoźnika Polonus i jego pracowników kierowców. Dziś t.j. w niedzielę czara goryczy się przelała. Dwa razy , raz o godz 15.30, a drugi o godz 18.30 próbowałam wyjechać z Tomaszowa Maz. i dwa razy zostałam odprawiona przez kierowców, gdzie jeden z nich majacy kurs o godzinie 18.40 odpowiedzial mi na moje uzasadnione zdenerwowanie bezczelnym ignoranctwem oraz probowal mnie przepedzic od autobusu jak przyslowiowego "psa"! Brakuje mi kulturalnych słów, żeby nazwać jego zachowanie oraz całą zaistniałą sytuację, bo słowo: "SKANDAL " jest tu zbyt lagodne! Mieszkam w Warszawie ale pochodzę z okolic Tomaszowa Maz. gdzie często przyjeżdżam i jest to w odległości 14 kilometrów od Tomaszowa Maz. Dziś brat mój zawożac mnie na autobus pokonał na próżno 56 kilometrów. Mam na jutro umówionych petentów, którzy przyjdą na próżno bo nikt oprócz mnie nie może się nimi zająć. Najgorsze jest to, że kiedy opowiem szefowi dlaczego nie będzie mnie jutro w pracy to mi po prostu w te historie nie uwierzy! Sama bym nie uwierzyła. Wiedząc, że w niedzielę i dni świąteczne jest dużo pasażerów obowiązkiem firmy było zabezpieczyć odpowiednią liczbę autobusów, zamiast głupio tłumaczyć, że w Rawie Maz. musi ludzi zabrać, bo prze Internet bilety kupili. Nie każdy musi kupować bilety przez Internet i nikt nie ma prawa takiej wyłączności narzucać tym bardziej, że firma Polonus kompletnie nad ta sprzedadzą internetową też nie panuje. Kiedyś z Tomaszowa Maz. autobus zabrał tylko trzy osoby, a odprawił dziesięć, bo z Rawy Maz. musiał podobno zabrać 11 osób. Potem okazało się, że w Rawie Maz zabrał 11 osób z biletami z Internetu i dodatkowo zabrał 7 osób, to pytam się jak to przeliczył?! Może lepiej zakazać sprzedaży internetowej, skoro to taki problem lub lepiej Rawę Maz. omijać?! Krócej jechaloby się do Warszawy , a można uruchomić osobną linię na trasie Warszawa - Rawa Maz. Nadmienię jeszcze, że tylko dziś z Tomaszowa Maz do Warszawy nie odjechalo mnostwo osób.
Szanowny przewożniku POLONUSIE , wdarleś się na Tomaszowskie drogi obiecując "zlote góry ", a teraz nie chcesz, czy nie potrafisz sprostać wymaganiom na tej trasie więc albo zacznij uczciwie zabezpieczać odpowiednią liczbę wymaganych autobusów albo zrezygnuj, bo na dzień dzisiejszy takie usługi jakie oferujesz, Tragedia po prostu i Tragifarsa w jednym.