Opinie o PKP Intercity

Witam.Chcę się podzielić swoim doświadczeniem w podróżowaniu IC/TLK który przemierza trasę Gdynia-Katowice i Katowice-Gdynia.Moim zdaniem taki pociąg klasy "tramwaj" chyba nie powinien przemierzać takiej odległości,gdzie brak jest przedziałów i nikt nie przeszkadza w drzemce chodząc z jednego wagonu do drugiego gdzie znajduje się "Bar",ale nie to jest główny powód mojej uwagi.Chodzi o to że w zeszłym roku (kwiecień 2016 i Lipiec 2016),oraz jadąc do Gdańska z Włocławka i z powrotem zakupiłem bilet za 49.90 ale z "Brakiem gwarancji miejsca do siedzenia" obecnie też 07.kwietnia 2017 roku przyjechałem do Gdańska z takim samym biletem i za tą samą kwotę stojąc w opisanych przypadkach na korytarzu,pasażerowie którzy zakupili bilety z miejscówką za tę samą cenę.....więc teraz powstaje pytanie do władz TLK którzy są pazerni na pieniądze-Czy nie powinno być tak że bilet z miejscówką kosztuje 49.90,ale jeśli bez miejscówki to powinien kosztować 41.00 zł ,takie były kiedyś zasady i ceny biletów za brak miejsc jako komfortu jazdy.Tak więc "Pazerna Władzo TLK"ogarnijcie się bo idą wakacje i pewnie już zacieracie ręce na myśl że będzie fala gotówki za stanie w małym korytarzyku pasażerów zamiast powiększenia składu.

Nie będę się rozpisywał, poprzednie opinie mówią za siebie, dodam że wygoda jest lepsza niż podróżą autobusem itp. Ale to zależy od wagonu na jaki się trafi. Lecz 2/3x większą cenę i często dłuższy czas jazdy- klasy 2 zwykły icc/TLK. Lecz najgorsze ze wszystkiego to zakupy online biletu, miałem sytuację gdzie dostałem wysiłek na pociąg któregonie było. Plaga ostatnich miesięcy to bilety na miejscówki których niema. Np wagon przedzialowy miejsce 87, bądź przygotowany że takie nie istnieje :) Sam system zakupu archaiczny, nie wymagam aplikacji do zakupu biletu lecz strona mogła by być dostosowana do telefonu. To nie 2012 gdzie takie rozwiązanie to feature strony... To standard, projekt unijny na spodzie podpis... Pewnie system za kilka mln zł. Robimy przez kolegę znajomego informatyka z podstawówki.

Żenujące Dzień 7.04 Trasa Poznań - Kraków podjeżdża pociąg Uwaga 3 wagony a milion osób które chcą jechać Kontrolerzy podobno zgłaszali aby było więcej wagonów i co zero odpowiedzi !Żenujący poziom spółki inter cityOstatni raz jadę wszystkim będę odradzał Wole korzystać z innych przewoźników WadyJwBilet kupiony przez internet bez możliwości rezerwacji miejsca w pierwszej i drugiej klasie! Komuna!

Ceny wysokie ni jak mają się o komfortu. Oferta słaba zbyta mało pociągów łączących niektóre miasta. Obsługa na siłę stara się być miła i przez to wszystko jest taki sztuczne.Środek europy ale słabo to wygląda :(((

Cena jak za dwie osoby ze Szczecina do Wrocławia w dwie strony 260 złotych w drugiej klasie to bardzo drogo.Samochodem byłoby taniej ale zdecydowaliśmy się na pociąg gdyż lecieliśmy na wakacje,a nie wiedzieliśmy jak wygląda z parkingiem przy lotnisku.Oferta kiepska do Szczecina bardzo mało połączeń.Ciężko jest się wydostać po godzinie 18.00.Z innych miast jest to samo.Kiedyś jak wracaliśmy z lotniska w Katowicach również nie mieliśmy się jak wydostać.To samo bylo z lotniska w Rzeszowie.Jest dużo takich przypadków.Wiem ze słyszenia i opowiadań innych podróżnych.Jakoś obsługi poniżej jakiej kolwiek krytyki.Większość konduktorów to seksiści, bufony i pępki świata. Mogliby co niektórzy chociaż poudawać, że szanują tych co dają im chleb.Wygoda???A co to jest w pociągu ICC jak się siedzi w 8 osób na 3 czy 4 metrach kwadratowych.Więźniowie mają lepsze warunki w celach.Przynajmniej nie siedzą sobie wzajemnie na kolanach.

Ludzi tłum , opóźnienia , wysoki koszt biletów .

64 km będe jechał 3h i 10minut. Czy to jest poważne? Żeby jeszcze tyle płacić i czekać na stacji na opóźniony pociąg po czym przejechać 500m, stanąć na moście i usłyszeć komunikat o nie znajomości trasy przez maszyniste. ? I z tego powodu jechać 40km/hINTERCITY..

Bardzo lubię jeździć pociągiem gdzie są wagony bez przedziałów, ponieważ jest bezpieczniej i wygodniej, bo siedzi się po 2 osoby anie 8 lub 6 w małym przedziale ciasnym. Tak było do tej pory ponieważ 2 razy sprzedano mi bilet na Wagon bez przedziałów ale totalnie siedzenia nie wygodne, bez stolików gdzie można by było się oprzec i zdrzemnac. Noc na takim siedzeniu to koszmar, jest to jak pamiętam nr 15 wagonu, nie pamiętam poprzedniego. W kwietniu znowu się wybieram do szczecina i mam nadzieję że nie trafię na ten wagon. I mam pytanie skoro ze szczecina do Krakowa wieczorem jeździ pociag bez przedziałów to dlaczego z krakowa nie ma do szczecina wieczorem? Tylko trzeba się gniesc w tłumie ludzi. Może pkp pomyśli o większym komforcie podróżnych i dostawi taki Wagon ponieważ cieszy się powodzeniem.

Jestem bardzo oburzona zachowaniem, nie wiem maszynisty czy kierownika pociagu, ponieważ nie wiem kto decyduje o tym czy poczekać na podróżnych z innego pociagu. Ja też byłam zła że musiałam siedzieć w pociagu na dworcu w krakowie 70 min ale rozumiem ponieważ pociag też jechał z daleka. Przewozy regionalne dnia 25.02.2017 r, godzina 6.13 ze szczecina do Kostrzyna a ja potrzebowałam jechać do Gryfina. Wyjaśniam o co mi chodzi 24.02.2017 r o godz 18.55 miałam pociag z Krakowa do Szczecina. Nie stety pociag odjechał z opóźnieniem 73 min ponieważ czekaliśmy na inny opóźniony pociag by pasażerowie mogli wsiąść do tego właśnie pociagu. Podczas jazdy pociag nadgonil opóźnienie i do szczecina przyjechał z nie spelna 10 min opoznieniem. W związku z tym małym opóźnieniem poszłam do kierownika pociagu by zgłosił do kierownika przewozów regio aby poczekal na mnie i na panią która jechała do Kostrzyna. Nie stety kierownik pociagu z krakowa poinformował nas ze kierownik nie zgodził się poczekać na wjazd naszego pociagu. I tym samym musiałysmy czekać na kolejny pociag który był 7.05. Bylysmy bardzo zdenerwowane faktem ze odmowiono nam poczakania na piciag dalekobierzny ktory jedzie prawie 12 godz. W dodatku opóźnienie nie bylo z naszej winy mam nadzieję że zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec kierownika pociagu regio. Ponieważ miesiąc temu napisałam skargę a dopiero wczoraj dostałam wiadomość że moja skarga została przekazana do rozpatrzenia. Jestem bardzo ciekawa jak dostanę odpowiedź od kolei. Nadmiernie że jeżdżę co 2 tyg z krakowa do szczecina. Oczywiście ciąg dalszy moich przygód w pociagu że szczecina do Kostrzyna. Zawsze kupuje bilet na 2 pociągi w krakowie i bilet że szczecina do gryfina kosztuje 6.50I taki bilet miałam a że byłam wsciekla że muszę prawie godz czekac na kolejny pociag to kiedy podjechał nawet nie zajarzyłam że to pociag pospieszny bo nigdy nim nie jeździłam. Więc wsiadłam, po paru min przyszedł konduktor dałam bilet a on stwierdził że bilet jest nie ważny bo to pociag pospieszny i musi wypisać mi karę za brak biletu ważnego. Na co ja ze nie jadę bez biletu mam ale tańszy więc pokryje różnice w cenie i dopłacę a konduktor że nie prowadzi dopłat tylko trzeba kupić bilet.powiedziałam że nie dam dokumentu by mnie spisał ponieważ mam bilet. Po czym on powiedział że dobrze proszę dać mi te 10 zł bo tyle kosztuje bilet na pospieszny pociag. Więc dałam myślałam że da mi bilet a on porostu się ulotnil. Również napisałam skargę i też czekam na odpowiedź. Może wkoncu ktoś się za to weźmie. Pytam dlaczego kiedy robią rozkłady jazdy pociągów nie biorą pod uwagę dalekobierznych jest różnica 10 min, przecież to cała noc jazdy i wszystko się może zdarzyć jakieś opóźnienie i trzeba kwitnąc na stacji czekając na kolejny pociag. Dać co najmniej 20 min żeby pasażerowie zdążyli. Zawsze biegam z jednego pociagu do drugiego a co mają zrobić osoby starsze? Przecież one nie pobiegna. Zacznijcie brać pod uwagę nas pasażerów bo to dzięki nam macie zyski nie będzie nas to i wy się nie utrzymanie. Nasz komfort jazdy powinien być dla was najważniejszy. Od 5 lat mieszkam w Krakowie i do szczecina jeżdżę raz lub 2 razy w miesiącu i wcale mało bilet nie kosztuje

Witam.Jakiej stacji bym nie wymienił w wyżej wyznaczonych polach opinia będzie taka sama. Co z tego, że pociągi wyglądają teraz lepiej i wygodniej się nimi jeździ skoro nie można zaufać naszemu niezorganizowanemu PKP? Za każdym razem jadąc jakąkolwiek trasa, powtarzam, za każdym razem pociąg jest opóźniony. Opóźnienie 15to minutowe jeszcze idzie nadrobić, ale czekanie na zimnie na dworcu nie jest niczym przyjemnym. Lecz znacznie częściej zdarzają się opóźnienia polgodzinne, godzinne lub ponad. Chcąc umówić się na spotkanie na które dojeżdżamy pociągiem należy uwzględnić 3 godzinny zapas czasu. Nie mozna ufać PKP, nie polecam i namawiam na korzystanie z innych środków transportowu.Pozdrawiam, Jakub.

NIE POLECAM KORZYSTANIA Z USŁUG PKP INTERCITY S.A.Łatwiej i bez nerwów poruszać się samochodem bądź jakąkolwiek inną formą komunikacji. W momencie w którym zależy Ci na czasie NIE NALEŻY POLEGAĆ NA PUNKTUALNOŚCI spółki Interciy. Zawiodłem się po raz któryś z kolei, przez co straciłem ponad 4 godziny w oczekiwaniu na opóźniony pociąg, który dodatkowo zwiększył swoje opóźnienie oraz masę pieniędzy na dalszy dojazd. Nie ma już nadziei na zmiany na lepsze. Oczywiście po zareklamowaniu przejazdu jak zwykle "Specjaliści spółki" wynaleźli jakiś naciągany powód dla którego nie zwrócić by pieniędzy, a ja nie mam czasu szarpać się po sądach. Być może na to liczą. ODRADZAM KORZYSTANIA Z KOLEI !!!Z PKP INTERCITY NIE JEST WCALE CI PO DRODZE !!!

CHamska obsługa w wagonie był zepsuty grzejnik cały czas grzal wentylacja nie działa, z toalety lepiej nie korzystać, chyba nikt tam nie sprząta. Bilety kupione z przedzialem a miejsca sa bez przedzialowe gdy zgłosiłem ta niedogodnosc usłyszałem ze mam sie cieszyć ze w ogóle mam miejsce siedzące, jednym słowem podróż polska koleja to wielka porażka

Na duży - przede wszystkim to, że prawie zawsze są opóźnienia przez co inne pociągi muszą czekać

Jeżdzę dwa razy w miesiącu do Lublina.Wracałam 26 stycznia nieogrzewanym pociągiem. Dopiero przed Warszawą zdjęłam czapkę i płaszcz. Nie można kupić biletu w konkretnym wagonie, jak proszę w kasie o miejsce przy korytarzu to komputer daje przy oknie. Głośniki w wagonach popsute, często nić nie słychać lub działają za głośno. Pociągi się spóżniają, jak jest ciemno to nie wiadomo czy już dojeżdzamy. Z toalet nie korzystam, bo nawet jak posprzątane to tak zniszczone, że wyglądają na brudne.

Chciałam pochwalić i wyrazić słowa uznania dla kierownika pociągu oraz konduktora ( numery identyfikacyjne : 55034 oraz 55102 ) którzy w sobotę 21.01 .2017 na trasie Poznań (godz.18.52 ) - Sopot wykazali się ogromnym profesjonalizmem , życzliwością oraz ludzką życzliwością . Oby więcej takich pracowników ! Proponuję PREMIĘ !!!Pozdrawiam Panów i życzę samych sukcesów zawodowych .

Najdroższe Polskie Koleje Państwowe,Bardzo dziękuję za wspólną podróż! Jestem niezwykle zadowolona z usług przez Państwa świadczonych. Przejazd pociągiem IC na linii numer 3 odbył się doskonale. Mimo drobnego pięciominutowego opóźnienia spowodowanego opóźnieniem pociągu do Wrocławia, który był skomunikowany, podróż wspominam bardzo dobrze. Darmowy poczęstunek w postaci herbaty poprawił mi nastrój i rozgrzał nieco po chłodnej wędrówce na Dworzec Wschodni. Jako, że złapał mnie nagły głód, udałam się to wagonu restauracyjnego Wars, gdzie spożyłam 250g pierogów ruskich rozpływających się w ustach, a także drugi kubek czarnej herbaty z cyrtynką (tutaj pożałowano mi troszkę tej wody). Zostałam obsłużona przez przemiłego kelnera z kulturą osobistą na wysokim poziomie. Niestety - toaleta jak toaleta, w pociągach nieczęsto zachowuje wysoki poziom. W tym przypadku miło zaskoczyła mnie obecność papieru toaletowego, którego w kolejach podmiejskich brakuje. Nastrój nieco popsuł mi brak kultury niektórych pasażerów pozostawiających po sobie kubeczki/resztki jedzenia (bardzo współczuję biednej obsłudze). Pociąg jechał szybko, choć nie dało się tego odczuć, ocieplanie działało, światło mogłam zgasić - bez problemu zrelaksowałam się w siedzeniu wyglądając przez okno. Siedzenia również były wygodne. Miałam dostęp do prądu i darmowego łącza wifi (z którego z resztą nie skorzystałam). Komfort podróży na bardzo wysokim poziomie. Informowanie pasażerów o zbliżających się stacjach również. Obsługa przesympatyczna. Toalety, no cóż, w dobrym stanie, jak na obecne możliwości. Opóźnienia praktycznie brak. Jedynym negatywnym czynnikiem była kultura pasażerów, ale to nie wina kolei. Jeszcze raz, bardzo dziękuję za podróż i mam nadzieję jak najczęściej jeździć Państwa pociągami. Pozdrawiam serdecznie, Magdalena

Jestem pasażerem IC od kilku miesięcy ! Pociąg notorycznie się spóźnia w przedziale od 30-120 min...Zdarza się to codziennie ! Mówię tu o trasie Częstochowa Stradom- Kraków Główny! Moim zdaniem cena w zupełności nie jest adekwatna do tego ,co ten przewoźnik wyprawia !

W pociagu jest brudno,śmierdzi i jest zimno. Jak dlugo jeszcze intercity bedzie tak traktowało klientow, to powinno byc karalne. Do tego wejscie do pociagu groziło połamaniem bo cały korytarz był oblodzony i w śniegu. Wstyd i brak szacunku dla klienta!

Podróż 24.06.2016r.z Katowic do Kołobrzegu - masakra. 2 godziny później dotarliśmy do celu, korytarze zatłoczone nawet rowerami wiec przejście do wc graniczyło z cudem szczególnie gdy część toalet była nieczynna a pozostałe dostępne bez wody, wiec mega zanieczyszczone. Miejsca rezerwowe mieliśmy zapewnione. Bez dzieci da się przetrwać. Z dziećmi tym środkiem lokomocji nie polecam. A jeśli już ktoś musi to życzę STALOWYCH NERWÓW.

Wracałam z Warszawy dzisiaj i podróż była po prostu zwyczajna - niezauważalna. I tak sobie pomyślałam, że jest dobrze. Wykonali usługę.