Opinie o Nokia 6555

Użytkowałam go zaledwie 6 miesięcy,dokupiłam drugą baterię ponieważ sądziłam, że jest nienormalne ładowanie go z częstotliwością raz na dobę (poprzedni Samsung, poczciwy kilkulatek trzymał 4 dni a tak samo użytkowany), no ale i to wybaczyłam , jednak 2 wyświetlacze potrzebują energii. Zdarzało mu się wyłączyć,ale rzadko, wybaczyłam, bo naprawdę jest wygodny.Zdarzało się,że osłona baterii i karty się otwierała, obudowa jest baaardzo delikatna i nawet położenie go na stole i przesunięcie, powoduje powstanie paskudnych zarysowań a tych nie cierpię. Wreszcie gwóźdź do trumny (śmieszna historia): przedświąteczny ferwor, położyłam go w kuchni (przedświąteczne sms) i ubijałam mięsko na schabowe, pod wpływem drgań wpadł do rozmąconego jaja z mikrofalówki (z wysokości 20 cm?) tylna osłona baterii się otworzyła i tak go opanierowałam, mimo,że natychmiast się wyłączył( bateria też wypadła), został bardzo dokładnie oczyszczony, wysuszony , wprawdzie działa, ale wystarczy energiczniej go poruszyć i się wyłącza. Zbyt delikatny , po upadku z wysokości 20 cm nie powinien był sam się otworzyć. Wróciłam do starego samsunga, może byle co , ale nim mogłabym te kotlety ubić ;) . Zraził mnie do nokii.

Uważam,że jest to telefon idealny dla kobiet, bardzo elegancki z odpowiednią ilością przydatnych funkcji. Świetny odtwarzacz muzyczny, dość dobry aparat, no i wyświetlacz z 16 milionami kolorów robi swoje:)Jest prosty w użyciu (jak każda NOKIA). Jedyne zastrzeżenia to niezbyt długa wytrzymałość baterii przy aktywnym używaniu ok 3 dni. Ale uważam i tak,że jest świetny:)

Jestem użytkownikiem tego modelu od miesiąca i jestem bardzo zadowolona. Bardzo udany fonik z wieloma potrzebnymi usługami, solidne wykonanie.Wyświetlacz który ma 16 milionów zarzucanie słabej baterii jest nie na miejscu, wszystkiego nie da się w jednym pogodzić. Wbrew zarzutom dotykowy ekran zewnętrzny da się ujarzmić i nie włacza sie sam. Z cichymi dzwonkami poradziłam sobie wgrywając głosną melodię.

Od jakiegoś czasu jestem fanem telefonów z klapką, moja pasja zaczęła się od Nokii 6131.Zapragnąłem Nokii 6555 gdy tylko zobaczyłem zdjęcia w internecie. Niestety jest to dość rzadki model i nie bardzo miałem okazję pobawić się nim przed zakupem. Jednym z głównych argumentów za zakupem był opisany przez producenta długi czas pracy baterii. Okazało się niestety, że są to tylko czcze przechwałki - deklarowany czas czuwania 300 godzin, czas rozmów 6,5 godzin - przy moim sporadycznym korzystaniu rzadko mi się udaje ładować rzadziej niż co 2 dni!!!Druga wada, której niestety nie dostrzegłem przy zakupie, to nieprzyjemny, metaliczny dźwięk. Przyzwyczaiłem się do nowego brzmienia dzwonków dopiero po jakichś dwóch miesiącach...Poza tymi elementami telefon mi się bardzo podoba. Bardzo fajnie prowadzi mi się nim komunikację SMS-ową, ma dobrze zorganizowaną książka adresową, jest szybki. Bardzo podoba mi się z wyglądu, chociaż strona zewnętrzna jest pod tym względem słabsza - jak gdyby design był projektowany przez różne osoby.