Moja historia, pod rozwagę:- skuszony dość ciekawą ofertą Internetu(100Mbps) + IPTV (Netia player po WiFi) postanowiłem podpisać umowę i umówiłem się na montaż- monter podłączył i sam Internet śmigał super ale nie IPTV - tu jakość była dużo gorsza niż się spodziewałem, a mianowicie sygnał pseudo HD tzn. niby w rogu był znaczek HD ale obraz to nie była "żyleta" jakiej się spodziewałem (a mam porównanie bo nie wypowiedziałem jeszcze wówczas umowy od starego dostawcy)- pomiary "bitrate'u" z router'a Netii do Netia Player utwierdziły mnie że coś jest nie tak gdyż przesył był często w okolicach 2.5Mbps a powinien, według mnie być na poziomie stałym i to pomiędzy 5-6Mbps (tyle idzie z talerza SAT np. NC++)- monter nie był w stanie odpowiedzieć dlaczego tak jest, nie był w stanie ani on ani ja uzyskać jednoznacznej odpowiedzi po kontakcie tel. z tzw. działem technicznym- nie odebrałem usługi i nie doszło do aktywacji, straciłem ok. 3godz. łącznie- napisałem o tym na forum Netii i zapytałem dlaczego nie informują w ofercie że to pseudo HD jest i dlaczego nie podają stałego bitrate'u na główne kanały chociaż żebym wiedział wcześniej z jaką jakością będę miał do czynienia. Pan rzecznik Netii odparskął tylko na email prywatnie w stylu że czepiam się i że 99% użytkowników nie ma pojęcia co to video bitrate jest... no cóż ja wiedziałem akurat, mój pech...- postanowiłem się upewnić że umowa nie doszła do skutku i skontaktowałem sie telefonicznie z BOK, gdzie potwierdzono że usługa nie jest aktywowana wobec czego umowa jest automatycznie rozwiązana (podpisałem wcześniej z tzw. przedstawicielem który to potem umówił na montaż dopiero) i wszystko jest okay i nic nie musze robić (tzn. wysyłać pismo o rozwiązanie etc.)- po 3 miesiącach dostałem fakturę za sprzęt tj. 450zł za Netia player... Oczywista pomyłka pomyślałem i ponownie wykonałem telefon, informując że nie odebrałem przecież nic od Netii, a na pewno nie podpisałem żadnego odbioru więc nie wiem czemu mnie fakturują na 450zł- Pani na infolinii wyjaśniła że to pomyłka i że jest już okay- Po półtorej roku dostaję wezwanie do zapłaty od windykatora. Zgadnijcie za co ? Tak za Netia Player, 450zł.-Zadzwoniłem kolejny raz do Netii, Pani poinformowała że sprawdzi i szybko oddzwoni...-Jako że nie oddzwaniała zadzwoniłem raz jeszcze sam. Tym razem zapytałem na jakiej podstawie windykują i czy mają podpisany przeze mnie odbiór sprzętu. Pani powiedziała że nie, nie mają ale musi sprawdzić z magazynem co się stało z tym Netia Player'em... Zdębiałem i trochę skonfundowany stwierdziłem że mnie to za bardzo nie interesuje i to ich wew. sprawa jest ale dalej nie wiem dlaczego mnie windykują.. Suma summarum Pani łaskawie potwierdziła że może co najwyżej przyjąć reklamację która to zostanie rozpatrzona w 14 dni. Zażyczyłem sobie potwierdzenia na email ustaleń, numeru reklamacji aby przesłać do windykatora. Pani stwierdziła że to niemożliwe... Co najwyżej sms i faktycznie dostałem że reklamację przyjęto a tam ani numeru ani żadnej referencji w jakiej sprawie itp. -No cóż pomyślałem skoro firma sprzedaje pseudo usługę to i pseudo BOK mają który nie ogarnia podstawowych spraw i jest totalnie przypadkowy, nie mają żadnych procesów, żadnej informacji zwrotnej, żadnego potwierdzenia ustaleń, żadnej ciągłości sprawy, przypadkowe osoby i przypadkowe odpowiedzi.. normalnie ręce opadają. choć oczywiście jest na początku rozmowy że "może być nagrywana w celach poprawy jakości obsługi..." - Sprawa jest w toku i oczywiście nikt nie poinformował windykatora że klient złożył reklamację a ten dalej dzwoni...Bardzo ciekawy business model i podejście do klienta prawda ?
Cena/Jakość
Obsługa klienta
Oferta