Opinie o Netia Szybki Internet

ta telewizja długo nie pociągnie,Za mało czasu żeby opisywać chłam jakim ludziom wciskają.Jestem tego najlepszym pszykładem.

Podpisałem umowę przez kuriera, po ok dwóch tygodniach zadzwoniłem z pytaniem kiedy się koś zjawi by podłączyć internet, w ignoranckim tonie otrzymałem odpowiedz że jeszcze muszę sobie poczekać po umowa musi się uprawomocnić i od tego momentu mam jeszcze czekać 21 dni!!! Po miesiącu zadzwoniłem ponownie z pytaniem co dalej z tym podłączenie to otrzymałem odpowiedz że w umowie jest błąd i nie wiadomo kiedy będzie zrealizowana gdyż najpierw musi skontaktować się ze mną przedstawiciel ale nie wiadomo kiedy?! Po 31 dniach od od zaksięgowania umowy napisałem wypowiedzenie zgodnie z regulaminem że jeżeli do 30 dni nie udostępnią sygnału to można wypowiedzieć umowę z winy Netii. Wysłałem wypowiedzenie poleconym i mam nadzieję że to już koniec. Nie polecam nikomu tej firmy,totalne olewanie klienta.

absolutnie NIE POLECAM Netii! niby internet chodzi dobrze, ale tyle nerwów co miałam przez tą firmę to nie jest warta tego. od podpisania umowy łaskawie ktoś się mną zainteresował żeby podłączyć internet po miesiącu czasu. Wydzwaniałam co chwilę i ciągle obiecywali że już ktoś "jutro" przyjdzie... to szedł tak miesiąc. I jeszcze informowanie klienta coś im nie wychodzi- np. że pierwszy rachunek jest podwójny za wykorzystany miesiąc i już przyszły... A już nie wspomne o dzwonienie na infolinie i z nimi o czymkolwiek rozmawiać- jedno wielkie ściemnianie.Wadybeznadziejny kontakt z klientem przy załatwianiu umowy i jej realizacji, nie mówienie wszystkiego (albo zupełnie coś innego niż jest faktycznie) przez infolinię

Co chwile rozłączało mi połączenie. Dzwoniłem do neti. miła pani odebrała po 5 minutach. przekazałem całe info powiedziała że przekieruje mnie do technika . 30 min czekania i nic kto mi zapłaci za telefon ?....WadyW dupie klientjestem klientem 5 lat jak nie więcej

ZERO ODPOWIEDZIALNOŚCI CD. Dwie godziny po wizycie techników kolejny telefon do netii. Konsultant już był zorientowany i pyta: A CZEGO PAN OD NAS OCZEKUJE? Odpowiadam więc, że skoro nie ma fizycznej możliwości na 20 mega ani na 10 mega to niech będzie 6 mega tylko za odpowiednią opłatą. Nie ma sprawy 14 zł mniej i OK. Ale... ale przez miesiąc wrócę do 2 mega (jak do tej pory) a dopiero od następnego okresu rozliczeniowego będzie 6 mega BO TAKIE MAJĄ PROCEDURY. Jeszcze raz dzwoniłem wywodząc gdzie tu sens i logika NIE POMOGŁO! Minął dzień, pogodzony z "betonową" sytuacją słyszę od syna: TATO MAMY SZYBSZY INTERNET. I tak od trzech dni waha się od 4-5 mega. DOBRE I TO. CZYM JEST RÓWNIEŻ TROCHĘ DOBRYCH CHĘCI.

Jestem w tej firmie z internetem już chyba 6 lat. Na początku firma ta była naprawdę w porządku. A teraz to co się dzieje to woła o pomstę do nieba. przenosiliśmy się do nich z telefonem. Wszystko pięknie, zapewniano mnie że internet z telefonem będzie z pakietowany z internetem we wrześniu. W ogóle narobili bałaganu z umowami. Najpierw napisali na mnie a potem na mnie i żonę. Czyli łącznie przysłali kurierem dwie umowy. Ale to jest nic. Zaczęło się we wrześniu. Lawina telefonów o przedłużenie umowy na internet. Odmawiałem bo wtedy kiedy dzwonili to nie miałem czasu. Jak zadzwoniłem i poprosiłem o to z pakietowanie to powiedziano mi że nie można bo internet i telefon jest na osobnych umowach i potrzebne jest połączenie kont. To ja z oburzeniem wygadałem swoje a ta pani z wielką łaską przyjęła to zgłoszenie. Po kilku dniach zadzwoniłem i co się okazało: można połączyć konta. To wtedy mówię że chciałbym przedłużyć umowę na internet. Zaproponowali mi oczywiście 20 mb/s. Ale przez wrodzoną dociekliwość zapytałem się czy moje łącze wyciągnie ta prędkość. A pani mnie poinformowała że nie i może mi zaproponować 10 mb/s. Do tego to cudo netiaspot. Zgodziłem się. No i co? Jest grudzień i niby już miałbym mieć to 10 mb. A nie mam. Najszybciej chodzi mi z prędkością w porywach 7 mb. A netiaspota jak niema tak nie widać. Najlepsze jest to że 20 mb miałem mieć za 69.90zł a 10 mb mam za 45.90zł. Wniosek - naganiają ile wlezie

ZERO ODPOWIEDZIALNOŚCI. Chciałem zwiększyć prędkość internetu z 2 na 20 mega. Dwa dni przed terminem internet przestał działać. Liczne telefony do Netii i w końcu wizyta techników. Wymiana przyłącza (dla zasady), krótki test, rozmowa i okazuje się, że może być 6 mega. Taka może być stabilna prędkość przy mojej odległości od centrali!!! ODLEGŁOŚĆ OD CENTRALI (TŁUMIENIE NA KABLU) WARUNKUJE PRĘDKOŚĆ!!! Netia obiecuje a następnie zleca ustawienie prędkości do TP. TP jak otrzyma zlecenie to je wykonuje. ALE CZY KOGOŚ INTERESUJE CZY TO BĘDZIE DZIAŁAĆ?? NIE!! TO KLIENT MUSI CIERPIEĆ ŻEBY SIĘ W KOŃCU DOWIEDZIEĆ JAKĄ PRĘDKOŚĆ MOŻE MIEĆ REALNIE A PÓŹNIEJ PROSIĆ O PONOWNĄ ZMIANĘ. cdn

nie wiem czy to brak kompetencji czy celowe dzialanie firmy ktora stanowczo odradzam zdecydowalem sie na netie bo niby mial dzialac fon (duze miasto nie ma problemu) nie dosc ze nie dziala to jeszcze problemy z wlaczona usluga hbo ktorej nie chcialem ale mi wlaczyli natomiast wylaczyc nie chca bo licza na to ze minie miesiac i zaplace za nia dzwoniac do nich za kazdym razem podaja inny powod byle tylko nie wylaczyc tej uslugi

Internet LLU - rewelacja. Tłumienie linii 20dB,a synchronizacja 25 mega (zero rwania) i realna prędkość w okolicach 21 Mb/s i do tego tryb fast (ping do onetu rzędu 12-15 ms). LLU jest SUPER. Nie ma żadnego DLM'a jak w Orange. Jak internet po kablach TP to tylko LLU

Tragedia!ustalone warunki umowy z netią telefonicznie to obiecanki miało byc 8mb a jest 1mb w porywach do 5mb, abonament bez zmian to z 45zł wzrósł na prawie 60zł wszystko im wolno i na dodatek gdy dzwonię po roku umowy i pytam dlaczego nie jest tak jak się zobowiązali to mi wciskają że tak miało byc.firma nie jest godna zaufania nigdy więcej!

Jestem właśnie po rozmowie z Netią, online na Chat-cie. Zadałem pytanie czy dostanę gwarancję prędkości internetu na umowie, nie chodzi mi o 20MB ale przynajmniej pewne 5MB i odpowiedz brzmiała: „NIE, nie ma takiej możliwości”. Moim drugim pytaniem było czy w takim razie po podłączeniu internetu maksymalnymi, osiąganymi prędkością mogą być np: 0,5MB czy wręcz 256 kilo i czy wtedy będę mógł złożyć reklamację na zbyt małą prędkość internetu, odpowiedź brzmiała: „NIE, reklamacja zostanie odrzucona”. Pozostawię to bez komentarza. W celu potwierdzenia powyższych informacji polecam Chat na stronie Netii. (piszą że Chaty są rejestrowane).

Internet w porządku. Mam prawie 2 lata i zero problemów.WADY: JAK DOSTALI W ŁAPY NUMER MOJEGO TELEFONY STACJONARNEGO TO NĘKAJĄ MNIE MIESIĄCAMI!!! TO PO PROSTU KOSZMAR, PO KILKA TELEFONÓW DZIENNIE Z TĄ SAMA OFERTĄ. GRZECZNIE ODMAWIAM A ONI I TAK DZWONIĄ.MAM MAŁE DZIECKO, KTÓRE WCIĄŻ BUDZĄ MI... KOSZMAR.W KÓŁKO WYŁĄCZAM TELEFON, TYLKO NIE PO TO PŁACĘ ABONAMENT ŻEBY MIEĆ W DOMU NIECZYNNY TELEFON. Ostatnio koleżanka odebrała, opieprzyła i postraszyła policją. Od dwóch dni spokój, ale pewnie nie na długo.

Tak jest w tym taki haczyk.... że proponują ci do 20mb a w rzeczywistosci mozesz dostac nawet 5. Tak było u mnie!!! Poczatkowo dali 18 mb bylam happy gdyz zrezygnowalam ze wczesniejszego (tam placilam mniej ale mialam tylko 12mb) po 2 dniach zaczelo sie wszystko sypac przyjechal technik i powiedzial: niestety w tej lokalizacji !!! (centrum miasta) nie da sie weicej jak 8-10mb bo sie sypie all a tu mamy malo stacji itd. Odwolanie skonczylo sie tym ze nic nie moge wrobic i bede miala max 10mb w cenie 20mb... ZAL !!!! NIE POLECAM !!!!! bo max 20 oznacza takze 0,5mb to tez do max20 !!!!! Oszuści!

Dla mnie całkiem nieźle. Dobre ceny i transfer. Niestety strasznie syfiasty media spot. Zasięg mniejszy niż zasięg rąk kurdupla. Zdarza się , że zrywa połączenie i nie wiadomo dlaczego. Media spot pomimo zapewnień nie działa ze wszystkimi drukarkami jako print serwer. Jeżeli netia, to koniecznie trzeba własny porządny ruter.

Proponuje aby do wyrażanej opinii dodawać info o tym , czy internet "jedzie" na linii TP (technologia LLU) czy na własnej linii Netii. Podobno na linii własnej Netii net działa bez wiekszych problemów. Ja akurat mam internet z TP (Orange) i narzekam jedynie na cene usługi.Przede wszystkim nie podoba mi sie pobieranie haraczu w postaci opłaty za utrzymanie łącza lub przymuszanie do posiadania telefonu stacjonarnego. W Netii tej opłaty nie pobieraja jeśli internet działa na ich linii.U operatorów kablowych takze nie ma żadnych opłat za utrzymanie czy konserwacje linii/światłowodu.

Ja też miałem problemy z netią, nie kompetencja pracowników to u nich standard biorą ludzi z łapanki, zero przeszkolenia. Ogólnie to nie tylko w netii dzieją się takie rzeczy w wielu firmach jest to samo, polskie firmy są jedne z najgorszych w UE czyli oszukiwanie klientów nie kompetencja pracowników itp.

ABONENT NIE MOZE ZEJSC!!! Netia nie przewiduje śmierci abonenta. Ostatnio w mojej rodzinie zdarzył się wypadek losowy, starsza kobieta bardzo zachorowała i od kilku miesięcy leży w szpitalu. Nawet jeśli z niego wyjdzie, choć nie wiadomo czy to nastąpi, w swoim domu ( gdzie ma telefon od Netii) zamieszkiwać już nie będzie. Podjęłam się poinformowania o tym Netii, chciałam żeby zaskoczyć/ anulować usługę. Wiem ze to może być trudne ale nie niemożliwe. A jednak. Wg pracowników Netii nie jest to możliwe. A fakt ze abonent nie korzysta z usługi z przyczyn losowych/ zdrowotnych nie ma znaczenia. Od dwóch miesięcy boksuję się z nimi żeby zastosowali jakąś indywidualną procedurę.... tak zastosowali - powiedzieli ze jestem nieupoważniona i żebym ... " spadała” tylko własnoręczny podpis abonenta ( sparaliżowanego o tym Netia wie bo dostała zaświadczenie od Lekarza o stanie zdrowia) może spowodować odwołania usługi. Wniosek dla mnie jest jeden…. Jeśli abonent umrze… abonament musi opłacać zza światów….

Z 20Mb/s mam poniżej 1 Mb/s. Technicy mówią że lepiej nie będzie bo mam przestarzałą centralę w mojej miejscowości , ale prawie 100 zł na miesiąc biorą tak jakby nigdy nic . Banda oszustów , pani w infolini powiedziała że jak mi się nie podoba to mogę rozwiązać umow - bo dokładnie wiedzą że w TP bezie podobnie , a alternatywy póki co nie ma . Ale jak podpisywałem umowę to ... panie 20 Mb/s na bank a zadowolony pan będziesz .....Banda oszustów , rozważam zgłoszenie sprawy do sądu . Wadyoszuści2 lata

Podpisaliśmy umowę z Netią, rok temu do tej pory nie mamy urządzeń ani internetu a rachunki sięgaj 1000 zł, banda złodzieji i nic więcej.nie mam wcale

tylko NIE Netia!! Ogólnie byliśmy zadowoleni, dopóki nie przeprowadziliśmy się do nowego mieszkanka w obrębie tej samej niewielkiej miejscowości. Miesiąc przed planowaną przeprowadzką zatelefonowałam na infolinię z prośbą o przeniesienie usług. Sprawa miała zostać załatwiona w ciągu 3 tygodni. Od przeprowadzki minęło już ponad 2 miesiące a my dalej nie mamy neta w domu, chociaż: wielokrotnie dzwoniliśmy na infolinię (i wydaliśmy sporo kasy), pisaliśmy reklamację oraz byliśmy w biurze obsługi klienta. Adres biura był na stronie Netii, ale na miejscu okazało się, że to jest Internetia, więc niestety nie mogą nam pomóc (chyba, żebyśmy chcieli podpisać nową umowę, to jest możliwość!!). w międzyczasie przychodzili pracownicy techniczni, ale bez wcześniejszego uzgodnienia, dlategobyliśmy wtedy w pracy... Ponadto okazało się, że w starym mieszkaniu przez miesiąc była świadczona usługa, bo nie zgłosiłam, że trzeba ją zablokować. Nic się nie stało, ale gdyby nowi lokatorzy dzwonili na potęgę, to dostałabym kosmiczny rachunek (bo niby jak miałam kontrolować rozmowy wychodzące w mieszkaniu, które nalezy do kogoś innego?!). Obłęd, dezorganizacja, niesolidność.