Opinie o Media Markt Kraków Galeria krakowska

Nie polecam kupiłem telewizor z dostawą do domu okazało się że matryca była rozbita, przy składaniu reklamacji próbowali mi wmówić że to moja wina i dostałem odmowę bardzo nie profesjonalne podejście

Jestem bardzo zadowolona z zakupów i fachowości Panów z obsługi :) Pan Roman z działu Tv. .. chyba wszystko wie na temat sprzętu w jego dziale,do tego bardzo fachowo i miło stara się doradzić...Barzdo dziękuję :) również Pan z działu kuchenek niestety nie znam imienia - służył miłą i fachową pomocą _ również dziękuję :) Miło jest robić zakupy u takich doradców:)

Dawno się nie spotkałam z tak beznadziejną obsługą . Panowie stali w grupce w ogóle nie zainteresowani klientami . Nie wiem po co ich jest aż tylu . Na moje pytanie do jednego z nich odpowiedział dlaczego nie idę do kogoś innego . Dziś byłam w Media expert , Panowie z Media Markt powinni uczyć się od nich jak powinna wyglądać obsługa klienta . Na pewno nigdy już nie wejdę do Media Markt w Galerii Krakowskiej

saturn - media markt Kraków galeria krakowska. alicja andrzejewska - machulak (robol działu agd) - dwulicowa zakłamana ***, pomawiająca i kłócąca wiele osób ***. protegowana przez skorumpowanego s***syna andrzeja doroszkiewicza - buca z pokrzywionymi palcami, którego zwolnili za przekręty (m.in.znikał sprzęt). Będąc nieudolnym kierownikiem działu zawsze chodził w kurtce z darów od marki LG. Podczas tzw sprzedaży bez vatu sprzedał klientom mnóstwo asortymentu, którego już dawno nie było na stanie i cały bajzel przypisał jednemu pracownikowi. Partacz niedołężny. Rozmowę służbową w sprawie nieprzedłużenia umowy przeprowadził w obecności dwóch innych kierowników i przedstawiciela handlowego. Dno. Polityka sprzedaży bez vaty jest jasna. Chwilę przed akcją ceny są podnoszone i na dzień akcji wracają do cen regularnych. Zatem kto jest frajer ten łapie bajer i kupuje. Co do samego sklepu, to absolutna pomyłka. Przebicie cen potężne w porównaniu do konkurencji. Przykładowo 100 zł droższa karta pamięci niż w innym sklepie (piszę tu  rzecz jasna o dokładnie tym samym produkcie) i jedna z najbardziej jaskrawych różnic to cena lustrzanki (korpus), tej samej oczywiście wyższa o 2000 niż w sklepie fotograficznym. Płaca marna, warunki również i naturalnie choćby nieudolny ale zawsze mobbing. Nie polecam pod żadnym względem.