Opinie o Ibanez SA-120CN

Otóż miałem okazję grać na tej gitarze. Moim zdaniem gitarę z ruchomym mostkiem poniżej 2000zł nie opłaca się kupować. SA 120 baaaardzo się rozstraja przy używaniu wajchy dlatego poleciłbym zablokowanie mostka. A co do ceny to grałem na lepszych gitarach po wiele niższej cenie, przykładem jest np, cort x2 lub washburn x10 lub washburn wi14. Gitara przyciąga tylko swym wyglądem lecz mnie odstraszyła swym brzmieniem.

Mam to cudo już... blisko 2 lata. Zagrałem na niej niezliczoną ilość prób i kilka koncertów wspomagany piecem fendera 65FM. Myślę, że za około 1000zł trudno znaleźć lepszą (nową) gitarę. Brzmi całkiem przyzwoicie, stroi choć przy mocnym podciąganiu strun trzeba korygować, wygląda bardzo dobrze. Mimo, że pochodzi podobno z Chin to uważam zasługuję na logo Ibanez!

Witam. Co mogę powiedzieć o tej gitarze ??? Hmmmm... Kupiłem ją w lutym tego roku (2007) i jestem po prostu prze szczęśliwy z tego wyboru. Piękna brzmienie, piękny wygląd (może na zdjęciu tego nie widać , ale na żywo jest the best) i cena jak na taką porządną firmę to mało. :) Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do kupna tego cudownego produktu.

Witam wszystkich. SA120 CN kupiłem w lutym tego roku. Po kilku miesiącach użytkowania tej gitary mogę w końcu powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z mojego wyboru. Zanim ją kupiłem odwiedziłem kilka sklepów muzycznych, jednak gitarki do 1000 zł grały dużo gorzej niż moja stara no name. O kupnie tej zadecydowało właściwie jedno - jej brzmienie - jest na prawdę rasowe i cechuje się pełną paletą barw (humb przy mostku daje ostre brzmienie a ten przy gryfie może być używany również jako singiel - brzmienie śpiewne i wyraziste). Pewnie gdyby top korpusu był z klonu (jak w SAS 32) to brzmienie byłoby jeszcze bardziej jak szklanka - no cóż ale różnica w cenie obu gitar jest znaczna.Pozostaje jeszcze sprawa gryfu - bardzo, bardzo wygodny, ale nie wiem jak to jest możliwe, że ogrywając ten sam model w innym sklepie gryf (szyjka) miał zupełnie inny i jak dla mnie niewygodny profil. Używanie wibratora nie rozstraja gitary co pozwala cieszyć się ruchomym mostkiem, a nie jak w innych gitarach tylko na niego patrzeć i nie dotykać.Co do akcji strun to sprawa raczej dobrej regulacji, choć minimalnie ale na prawdę minimalnie mogłyby jeszcze być bliżej progów. Podsumowując gitara bardzo w porządku i warta tych pieniędzy, mnie przynajmniej nie rozczarowała. W moim odczuciu brzmienie tej gitary jest nieporównywalnie lepsze niż innych gitar w tej cenie. W tym przedziale cenowym może jedynie gitary Corta (np. X-6) można brać jeszcze pod uwagę, bez ryzyka że wyrzucenia pieniądzy w błoto.

Miałem mieszane uczucia kupując koreańca, i jeszcze nie do końca je straciłem. Siedziałem w sklepie pół dnia i wybierałem sobie nowe wiosło, poprzedniego pozbyłem sie w malowniczy sposób: spadło mi z paska(nie miałem strapów) i rozszczepił mi sie gryf. Zagadała do mnie własnie ta, wygląda po prostu ślicznie, gryf spodobał mi sie od razu.Uwagi:1.Fabryczne struny najlepiej wymienić w sklepie od razu, ja tego nie zrobiłem, chciałem zobaczyć co to za pies, wymieniłem je po tygodniu, po założeniu kompletu 10-42 gitara zabrzmiała rewelacyjnie.2. Progi mam do regulacji, dwa mam nabite trochę nierówno, trzeba je zeszlifować3. Przy obniżonej akcji strun (około 1mm-1,2mm) brzęczy niemiłosiernie, po wymianie strun nieco mniej, na piecu tego prawie nie słychać ale mnie denerwuje, teraz mam ustawione około 1,8-2mm, da sie grać, ale jak powiedziałem progi mam do szlifu, nie dojechałem jeszcze do lutnika4.Gryf - czeka cie regulacja po wymianie strun, reaguje na ciepło - przy słonecznej pogodzie nieco się zmienia jego krzywizna, fabryczne ustawienia: naturalnie gryf krzywy :) ale trochę kręcenia śrubą załatwiło sprawę. Po uleżeniu się strun, gryf juz w miare się ustabilizował, 5. Strój trzyma - co mi sie podoba, po nastrojeniu gitary jak struny sie ulezeły po wymianie strun - praktycznie jej nie dostrajam, raczej kosmetyczne korekty6. Staranność wykonania - znakomita jeśli chodzi o lakier czy ogólny wygląd. Jeśli chodzi o techniczne sprawy - cóż, japończyk to nie jest, ale trzeba miec tego swiadomość przy zakupie.7. Dwa humbuckery dają dobry sygnał, przy gryfie lekko przesterowujący nawet na czystym, przy gryfie miły miękki sound, brakuje mi trochę singla w srodku, ale nie wiedze powodu by wymieniac fabryczne przystawki, dla mnie wystarczają-to kwestia gustu i potrzeb.8. O powtarzalności produkcji nie mogę sie wypowiadać, ja trafiłem na model do lekkich poprawek lutniczych, ale w sumie gitara jest za tę cenę znakomita, a na literkę W w kodzie nie ma się co obrażać - no chyba że kogoś stać na japońca. gitare mam miesiąć, więc nie wiem, czy będe z niej zadowolony za pół roku, ale po pierwszym tygodniu (zwłaszcza po wymianie strun) jestem z niej zadowolony).pozdrawiam