Opinie o Getin Bank

Nie jest źle, usługi online chodzą całkiem przyzwoicie, a opłaty nie są za wysokie. Na pewno jest to dobry bank na założenie swojego pierwszego konta.

Jak dla mnie jest zupełnie w porządku. No i mega plus za obsługę klienta

Totalne dno. Ciekawe czy upadnie ten bank w tym roku. to nie bank to maszynka do generowania zysku przy masowym naciaganiu klientow i oszukiwaniu ich na oferowanych produktach. nikomu nie polecam. Potwierdzam wszystkie negotywne opinie moich przedmowcow. Zadnych pozytywnych. Lydzie jesli mozecie uciekajcie z pieniedzmi z tego banku a wszystkim posiadajacym kredyty zlotowe indeksowane do frankow zycze wygranych spraw w pozwach sadowych.

Obsługa klienta bardzo miła, ale nic poza tym. Oferta banku - nie korzystam ze względu na udzielony mi kredyt CHF, który sam w sobie jest niezgodny z prawem bankowym, gdyż o ile kredyt hipoteczny został udzielony prawidłowy o tyle nałożona indeksacja została zrobiona w sposób nieuczciwy. Okazało się, że kredyty CHF to nie kredyty, a pożyczki spekulacyjne, na które to co miesiąc składają się kredytobiorcy, żeby bank mógł ze swobodą grać na giełdzie FOREX, niezależnie od tego czy straci czy zyska. Kiedy w oddziale zapytałem o nowy produkt jakim jest wsparcie finansowe kredytobiorcy poprzez dopłatę do kredytu mieszkaniowego przez BGK, osoby w oddziale nabrały wody w usta. Pan z obsługi jednak przypomniał sobie, że jakieś tam informacje były, ale nie było żadnych instrukcji jak postępować w oddziale w tym temacie. Odniosłem wrażenie, że znajduję się nie w banku, a w jakimś biurze gdzie pracują niekompetentni ludzie. Żenada... Poza tym bank wyrobił sobie negatywną opinię poprzez nieuczciwe ubezpieczenia niskiego wkładu, nieuczciwe polisolokaty. Sprzedaje swoje spółki. To wszystko powoduje, że w tej firmie pracują nieuczciwi ludzie, dlatego z takimi ludźmi należy walczyć.

3 miesiące czekałam na dostep do usługi getin Phone. 40 min wisiała na telefonie za każdym razem i byłam przekierowania z działu do działu. Kiedy brałam kredyt - powiedziano mi że na zarobki zagraniczne mogę wziąść tylko kredyt w walucie obcej. Oszustwo w biały dzien

Jestem zawiedziony tym bankiem. W 2008 roku, pracując za granicą zostałem nakłoniony do wzięcia pseudofrankowego kredytu na skromne mieszkanie w wielkie płycie. Wtedy informowano mnie, że to dla mnie najlepsze rozwiązanie, a ja oczekiwałem od instytucji zaufania publicznego uczciwości. Po ośmiu latach spłacania kredytu, zaledwie 200 tys, spłaciłem już ok 130 tys (płacę blisko 1700 zł/ mc), do spłaty przy obecnym kursie franka pozostało mi 448 000! W Getin "Banku" nie mam dostępu do podglądu swojego kredytu online, od trzech lat obiecują mi przez infolinię, że pracują nad tym rozwiązaniem dla "starych kredytów", nic się nie zmienia. Liczę, że obecna władza uporządkuje bałagan, na który pozwoliła KNF w 2007 i 8 roku. Nie oczekuję pomocy od nikogo, pracuję dodatkowo w weekendy i spłacam ten toksyczny kredyt, mimo, że na "życie" zostaje mi niewiele, a często brakuje. Oczekuję właściwego nadzoru Państwa nad nieuczciwymi praktykami banków, w tym Getin, który m.in. utrudnia spłatę kredytu frankowego, we frankach. Obecnie w moim mieście jest tylko jeden punkt, który przyjmuje franki. Jeśli bym chciał spłacać kredyt we frankach, poprzez kantor online, to 99% kantorów skasuje mi opłatę ok. 50 zł za tę operację. Liczę, że obecny rząd zrobi z tym porządek. P.s. irytują mnie dwie sprawy - płatne bankowe trole, które na forach bundują "złotówkowiczów" przeciwko frankowiczom oraz lament osób, które wzięły kredyty w złotówkach. Mnie, płacącego podatki nikt nie pyta czy chcę się dokładać do "Mieszkania dla młodych" i innych programów dla kredytów złotowych, proszę więc złotówkowiczów o odpuszczenie sobie krytyki osób, które często błędnie poinformowane kupiły wymarzone mieszkanie, a obecnie ich życie zatruwane jest manipulacjami chciwych bankierów.

Przez niekorzystne dla mnie obowiazkowe zapisy w umowie stracilem ponad 23 tysiace zlotych. Mam tam kredyt hipoteczny. Nie polecam tego banku najgorszemu wrogowi.

Bank oszukał swoich klientów dając im kredyty pseudowalutowe, indeksowane do walut, a faktycznie złotówkowe. Kręci i mataczy przy próbach reklamacji. Gubi pisma od klientów albo udaje, że ich nie dostał. Nie reaguje nawet na skargi Rzecznika Finansowego. Idiotyczne biurokratyczne procedury i zamawianie dokumentów przez infolinię. Fatalny system obsługi internetowe - brak obsługi kredytu, obsługa lokat i konta kiepska w porównaniu z innymi. Wyjątkowo drogi bank (patrz taryfy opłat i prowizji). - wmanewrowywanie klientów, którzy przyszli po kredyt złotówkowy w kredyty we frankach, - wmanewrowywanie w inne produkty - polisolokaty, inwestycje, ubezpieczenia NIC NIE WARTE - wysokie prowizje i opłaty, - brak systemu od obsługi kredytu on-line, a za wszystkie dokumenty z historii kredytu należy słono płaci. NIGDY WIĘCEJ TEGO BANKU, chyba stąd pogłoski, że ma poważne kłopoty

Najpierw oszuści sprzedali mi opcje finansowe pod nazwą kredyt hipoteczny. Potem okazało się, że zatrudniają upośledzonych umyslowo ludzi na infolinii. Nie dostałam ani jednej odpowiedzi na temat na zadane pytanie. Żaden oddzial banku nie miał wglądu w moj kredyt, nawet centrala na Domaniewskiej. Zamiast wydruku z konta dostałam zrobioną przez kogoś tabelkę w excelu. Nie przysyłali mi harmonogramu, Aneks o możliwości spłaty w CHF dostałam 5 miesięcy po wejściu ustawy. Podpisałam go 13 stycznia 2012, a 02 lutego 2012 wypowiedzieli mi umowę. Od czterech lat walczę w sądzie o uznanie wypowiedzenia za nieskuteczne i płacę systematycznie raty mimo wypowiedzenia,we wrześniu 2015 wszczynają egzekucję, a 30 grudnia bank sprzedaje wierzytelność firmie w ktorej ma udziały. Skończeni durnie. "Kredyt" 429000zł, splaciłam 213000zl, do zapłaty jeszcze 890000zł.