Nabyłem Signum po wielu rekomendacjach z forów internetowych.Zdarzały się opinie negatywne,ale na 10 pozytywów,trafiało sie jedno zdanie negatywne.Teraz wiem,że nie ma nic gorszego niż takie sugestje.Gitarę kupiłem w jednym z warszawskich sklepów.Wygląda swietnie.Bardzo fajnie odczuwalna jest faktura drewna pod palcami.24 progi (choć tak naprawde chyba aż tyle mi nie potrzeba)i dobry,markowy osprzęt (przynajmniej tak wyglada).Brzmienie na" przesterowanych" jest całkiem niezłe jak na taką cenę,czyste nie wypada zbyt dobrze,no ale cóż.Zasługa przetworników.Pierwsze wrazenie było bardzo pozytywne.Teraz mam wrażenie,ze kupiłem wygląd.Gryf po trzech tygodniach wypaczył się tak,że nie dało się go ustawić śrubą regulacyjną.Oddałem gitare do reklamacji i po prawie czterech tygodniach otrzymałem nową.Ufff...Niestety po następnym 1 i pól iesiąca dokladnie to samo.Nie trzymam gitary przy kaloryferze,a w futerale przecież!Znów mi wymienili,ale ta ma w stosunku do poprzednich obrzydliwą fakturę i... powtórka!!!Wielokrotnie zastanawiałem się,czy nie ma gdzieś mojej winy,ale jesten w zasadzie pewien,że nie.Mam nadzieję,że bedę mógł ja wymienić na inny,podobny instrument.Nie mogę niestety polecić,a nawet odradzam.Straciłem mnóstwo czasu i mam tylko nadzieję,że nie mnóstwo pieniędzy.
Brzmienie
Cena/Jakość
Osprzęt, materiały