Posiadam Flame Les Paul I od 2003 roku. To moja pierwsza gitara.Jestem bardzo zadowolony z tego produktu, bo zaplacilem za nia okolo 800 zl (bezposrednio u producenta) i musze przyznac, ze jak na te cene to chyba ciezko o cos lepszego. Nie jestem co prawda znawca, ale jako uzytkownik moge sie wyrazic bardzo pozytywnie. Jest to gitara do bardzo wielu odmian muzyki, wiec kazdy pobawi sie z rozkosza. Mozna zagrac zarowno ciezko jak i lekko.Ponizej moje noty.Brzmienie. Na czystym kanale ma piekna, ciepla barwe, na przesterze mozna poczuc ogien. Grywam rocka i uwazam, ze brzmienie swietnie tutaj pasuje. Slychac troche "tanochy", ale przy odpowiednich ustawieniach pieca naprawde kopie. Hummbackery tej gitary sa bardzo donosne.Jakosc. LP I uderza prostota. Bez plytki nie ma co sie znia pokazywac (sam nie mialem plytki do niedawna ;). Zawsze zalowalem, ze nie kupilem LP II, bo ma lamowke, inne zdobienia gryfu i zdaje sie ze lepsze przystawki, ale wkracza tutaj slowo klucz: cena. Jesli ktos chce przyciagnac uwage sluchaczy na swoje umiejetnosci, albo chociaz twarz, a nie na instrument, to skromny LP I jest dla neigo. Ponadto lakier jest miekki [latwo o odpryski], a cala gitara wydaje sie ciezka. Jesli ktos gra i spiewa jednoczesnie - jak ja, to moze troche ciazyc. Taki maly minus dla wokalisty. Pamietajmy tez o plusach - struny maja na czym wybrzmiec.Osprzet, materialy. Nie wiele wiem na ten temat, wiec napisze tylko: klucze bardzo dobrze trzymaja stroj. Przez 5 lat raz tylko serwisowalem (menzura oraz wymiana przelacznika). Mostek jest staly, nie rdzewieje ;) Gryf nadal prosty, progi OK. Gitara niskiej klasy, jakkolwiek bardzo fajna [dlatego 4].Cena/Jakosc. Za taka cene jakosc jest super. Dla poczatkujacych jedna z lepszych opcji. Sam jestem juz zaawansowany, a jeszcze na niej grywam.Pazdziernik 2003, cena okolo 800 zł
Brzmienie
Cena/Jakość
Jakość wykonania
Osprzęt, materiały