Opinie o Fender American Deluxe Stratocaster

Fender Stratocaster jest obok Gibsona Les Paula chyba jedną z najbardziej rozpoznawalnych gitar w historii. Do rozpowszechnienia tej gitary przyczynili się artyści tacy jak Jimi Hendrix, Eric Clapton, Stevie Ray Vaughan, Buddy Guy czy Iron Maiden.Jakość wykonania instrumentu stoi na najwyższym, światowym poziomie. Nic nie trzeszczy, wszystko chodzi gładko, progi są nabite idealnie, ale w tej klasie cenowej to nic dziwnego. Zastosowanie kluczy blokowanych jest świetnym i wygodnym rozwiązaniem. Gitara trzyma strój bardzo dobrze co poprawia się po zablokowaniu mostka. Korpus, gryf i główka pokryte są lakierem, gryf ozdabiają bardzo ładne markery w kształcie kropek z abalonu. Na główce widnieje jedynie napis Fender Stratocaster namalowany srebrną farbą, co daje fajny efekt wizualny. Możliwości brzmieniowe tego instrumentu są ogromne. Dzięki systemowi S-1 dostępnych jest aż 10 konfiguracji przystawek. Gitara odzywa się typową Fenderowską szklanką, o której napisano już chyba wszystko więc nie ma sensu nic więcej dodawać. Dzięki użytym przetwornikom Noiseless praca przystawek jest niemalże niesłyszalna. Brzmienie gitary na kanale czystym jest bardzo klarowne i to jest według mnie największy atut tej gitary, wystarczy posłuchać nagrań Stevie Ray Vaughana żeby wiedzieć o co chodzi. Brzmienia przesterowane mają raczej charakter blues-rockowy z dużą ilością góry, wiec jeśli ktoś woli pograć w ostrzejszych klimatach to może wybrać wersję z humbuckerem.