Opinie o Epiphone LES PAUL STANDARD

Mam gitarkę od trzech miechów, pominąwszy fakt że marzyłem o niej całe życie odkąd uczyłem się grać... Ta gitara to spełnienie wszystkich wymagań przeciętnego gitarzysty. Dźwięk... wgląd... komfort gry... jedyny i znikomy problem który można obejść (jak i wiele innych problemów z gitarami związanych) udając się do lutnika żeby zrobił coś z tym obijaniem się strun o progi kiedy gra się coś cięższego. Poza tym no nie da rady narzekać. POLECAM!! P.S. Moja jest z korei...

Na gitarze świetnie się gra. Jedyne do czego mogę się przyczepić to niedoszlifowany pickguard. Reszta jest ok. Sprawia bardzo dobre wrażenie.

Swietna gitara. Mam ja juz dwa miesiace i nadal sie na niej nie zawiodlem. Nie mam problemu z progami.

Epiphone bardzo mnie zaskoczył. Po czytaniu internetowych opinii myślałem ze dostane chiński bubel a jest to bardzo porządna gitara. Za niezbyt wysoką cenę dostajemy porządnie wykonany instrument. Ciekawe czyste brzmienie to niewątpliwie wielka zaleta bardzo czysty clean oraz miażdżący przester sprawiają że granie to sama przyjemność. Oryginalny turne-o-matic strunociąg stopbar oraz dwa huby dają niesamowity efekt wizualny oraz brzmieniowy. Za przystępną cenę (zapłaciłem 1699 zł) otrzymujemy genialne wiosło Epiphona. Polecam każdemu kto marzy o LP. Odpowiednia do grania każdej muzyki od jazzu do ostrego rocka.

mam gitare od roku i macie wszyscy racje jezeli chodzi o progi a wiecie dokładnie skad wyszło wasze wiosło a no własnie to jest najistotniejsza sprawa ja mam wiosło z czeskiej stajni i zero zle nabitych progów czy brzeczenia wszystko taj jak powinno byc z tym ze model z czech jest ciezko dostac w Polsce ja musiałem sciagnac je z Holandii no i sie opłacało polecam wszystkim tą gitarke mnie jeszcze nie zawiodła

Gitarka towarzyszy mi od sierpnia 2008 roku :) naprawde swietne wykonanie, przejzysty dzwiek, wygodny gryf... Czy mialem z nia jakies problemy? - nie. Caly czas swietnie sie spisuje :) i nie narzekam :) zaplacilem za nia 1400zl, oczywiście nowa :) Mozna na niej wykręcic wszystko! Od Bluesa konczonc na Heavy :) POLECAM!!!!

LP Standard towarzyszy mi od około półtora roku. Przez cały ten czas nie czułem się rozczarowany, zwłaszcza, że pamiętam, ile za nią zapłaciłem (ok. 1400 zł). Elektronika trafiła mi się dobra. Problemem był jedynie niedokładnie nabity 11-y próg, który szybko naprawiłem. Dołączane do gitary struny wymagają natychmiastowej zmiany. Najlepiej brzmi ze strunami w rozmiarach 9-42 (najlepiej Gibson). Jakość wykonania pozostawia trochę do życzenia: niedosuszone drewno oraz niezbyt dobra jego jakość sprawiają, że po pewnym czasie na gitarze uwidaczniają się złącza poszczególnych części drewnianych, ale ma to jedynie charakter małego "odciśnięcia". Pickguard wykonany jest koszmarnie i wymaga małych prac szlifiersko-polerskich na krawędziach. Pozostałe elementy gitary wykonane są starannie i są solidne. Jestem pod wrażeniem jakości kluczy, które doskonale pracują (bez oporów i skoków) i świetnie trzymają strój. Inne elementy chromowane również dobrze wyglądają i mają swoją "wagę". Nie ukrywam, że po zakupie gitary niezwłocznie rozebrałem ją na czynniki pierwsze, aby dokładniej się jej przyjrzeć. Po półtorarocznym graniu przełącznik dostał niewielkich luzów. Mam wrażenie, że pręt regulacji gryfu nie jest dokładnie zamocowany, bo nie mogę ustawić odpowiedniego łuku gryfu, zwłaszcza w okresie zimowym, gdy powietrze jest suche (nie pomaga nawilżanie pomieszczeń). Oczywiście wszystko to odbija się nieładną czkawką na brzmieniu instrumentu, który chcąc nie chcąc wymaga drobnych korekt. Gitara posiada piękny sustain. Niskie tony są pięknie przekazywane przez aktywne pick-upy. Niepodłączona gitara również brzmi nieźle, z naciskiem na tony średnie i wysokie. Intensywna gra przyczynia się niestety również do wycierania progów, co w tej gitarze następuje "średnio" szybko. Gniazdo kabla jest dobrej jakości, a płytki maskujące z tyłu korpusu gitary mają nierówno nawiercone otwory, co może skutkować pęknięciem płytki przy nadmiernym dociśnięciu wkrętów. Zastrzeżenia budzi binding na gryfie, który jest dość topornie zeszlifowany przez producentów (chyba podczas licowania). Potencjometry sprawują się bardzo dobrze, choć zakres pracy potencjometrów odpowiedzialnych za barwę dźwięku jest dość wątpliwy. Obiektywnie rzecz ujmując jest to jednak instrument dobry. Osobiście nie spotkałem lepszego w tym przedziale cenowym. Garstka lutniczej wiedzy i niewielka majsterkowiczowska interwencja czynią z Epiphone LP Standard naprawdę niezły instrument, idealny do ogrywania bluesa, czy naśladowania Marka Knopflera. Nie żałuję ani jednej złotówki, którą na nią wydałem.

Mam Lp Standard z tego względu ,że chciałem mieć gitare wyglądającą i brzmiąca możliwie jak najbardziej jak Gibson. `Musze przyznać ,że bardzo dobrze gra sie na niej partie Guns N' Roses oraz wygląda praktycznie jak Gibson Les Paul. Ma ona jednak swoje ''wrodzone'' wady jak nieco krzywo nabite progi oraz klucze Grover ,które mi bardzo słabo trzymają strój. Ogólnie polecam

Kupiłem swojego razem z twardym casem za 1500 i za nic na swiecie nie chciałbym go wymienic. Nie wiem czy maiem szczescie, ale trafiłem na model wręcz idealny, progi dobrze nabite, żadnych mankamentów, bardzo dobrze stroi. Jedynie jedna gałka troche była luźna, ale koszty wymiany sa śmieszne. PO wrzuceniu gibsonowskich pickupów, mamy juz zawodowe wiosło. Nic tylo uzbierac kase i leciec do sklepu i brac !!

gitara jak na ten przedział cenowy jest bardzo dobra. Ostatnio zmieniłem przetworniki na gibson classic i nie zauważyłem większej różnicy w brzmieniu. Jedyny mankament tej gitary to niezbyt precyzyjne nabicie progów.

Jedyna wada jest to, ze struny brzecza na mostku (rozne struny na roznych strojeniach, generalnie E i d). Dziwnym miejscem jest to zapewne. Brzecza tez dodatkowo gdzies w okolicach 2go progu. Calkiem mozliwe, ze poprostu moja gitara jest zle wyregulowana, ale fak faktem: brzeczy. Slychac to tylko jak gra sie 'z dechy'. Na piecu absolutnie piekny dzwiek ;] (jak i piekny jest wyglad). Strojenie trzyma, nie ma zlocen, ktore schodza. Nie ma sie do czego przyczepic. Dodatkowo jest niesamowicie ciezka (jak to les paule generalnie) ale raczej nie mozna uznac tego za wade. Kwestia gustu. Za ta cene zadna inna. Kupic, jechac do lutnika, poprawic co trzeba (jak trzeba) i grac, i grac, i grac.. ;p

Gitara naprawdę extra jest. Bardzo długo trzyma struj. Na całą noc grania stroiłem ją tylko raz, góra dwa razy. Wspaniały sprzęt. Ładnie rozmawia z wzmacniaczami Marshalla jak i Fendera typu Hot rod:) Mój model to konkretnie Standard Plus

Wspaniała gitara, po podłączeniu do dobrego pieca powala na kolana. Wiosło jest wygodne a gra na nim to sama przyjemność.Mój LS Standard nie jest idealny, podczas zakupu nie zauwazylem paru usterek, jednakze wiem ze ta gitara jest naprawde świetna.

Mój Epi wykonany zostałw Czechach i to widać. Miałem możliwość wybrać z kilku modeli i wierzcie mi - różnica między gitarą z Czech i z Korei jest powalająca. Choć oczywiście i tu zdarzają się niedoróbki. Ale do rzeczy. Kupiłem go w 2005 za 1570 jako nowy instrument. Kolorek to Vintage sunburst, na krawędziach zarówno korpusu jak i gryfu kremowy binding. Gryf wklejany w korpus. Całe wiosło jest z mahoniu i to po prostu czuć, swoje waży. Gryf wklejony czyściutko, progi ponabijane bardzo dobrze. Akcja strun niska. Klucze dobrze trzymają strój i w sumie nic wiecej o nich napisać się nie da. Po prostu przyzwoite. Podobnie rzecz się ma z mostkiem, nie wyróżnia się ani na plus ani na minus. Polutowany schludnie i czysto, potencjometry dobrej jakości, gorzej z przełącznikiem trójpozycyjnym, bardzo łatwo go przestawić podczas grania, po prostu ma za mały opór. Przetworniki to inna sprawa. Orginalnie były to Alnico Classic Zebra Bridge i Neck, ale do mocniejszego grania się nie nadawały. Wymieniłem na Seymour Duncan SH2 Jazz pod gryfem i DiMarzio Super Distortion pod mostem. Gitara dzięki temu zabiegowi stała się naprawdę wszechstronnym wiosłem. Po ponad dwóch latach używania nie mam uwag do tego instrumentu. Żeby nie było nieporozumień - orginalne przetworniki są dobrej jakości, zmieniłem je tylko ze względu na indywidualne upodobania. Moim zdaniem warto kupić, chociażby jako podstawę do tuningu. Drewno jest doskonałej jakości i zwykła wymiana przetworników sprawi, że gitara zabrzmi jak instrument z dużo wyższej półki cenowej.

mam gitarke od paru tygodni. bardzo wytrzymała i odporna na zmiany temperatur(krzywizna gryfu podczas transportu nie jest możliwa !)świetnie stroi, dlugo trzyma stroj, ładna i czysta barwa. troche brzeczy na progach przy niskiej akcji strun ale praktycznie w piecu tego nie slychac. mozna na niej zagrać wszystko począwszy od lagodnych podkladow po ostre przestery. w realu bardzo ladnie sie prezentuje, nie mam do niej zadnych zastrzeżen. są gusta i gusciki, wiec jezeli jests zdecydowany na 2 humbuckery to kup wlasnie epi standard, co do customow to placi sie tylko za wyglad , w niczym pod wzgledem jakosci sie nie roznia!pozdrawiam

Mam ją od kilku miesięcy i doskonale sprawdza się w każdym gatunku. Można na niej grać nawet najbardziej brutalne odmiany metalu (świetnie brzmi na przesterach) jak i delikatne podkłady. Dodatkowo świetne wykończenie, wygląd, no i ta waga. Czuć, że dźwiga się nie byle co.

Naprawde polecam tą gitarke. Ma ja od pół rku i naprawde stwierdzam ze to był jeden z najlepszych moich zakupów jakich dokonałem w zyciu. Udało mie sie ja kupić w komisie za 1400 z wielkimi męczarniami ale było warto. Jak patrza na akucje internetowe to cena poniże 1700 żadko schodzi. Wracajac do gitarki. Jest świetna ale zalezy co chce sie grać polecem ja do naprawde cięzkigo grania jazzu rocka metalu jednak dobrego regge i stylowego fanku bez przetwornika sie raczej nie zagra:( ale jak sie ją podłączy pod przetwornik jakiego kolwiek typu to słychac tylko poezje z głośnika. Polecam jak najbardziej polecam

Witam, mam pytanie skąd można z netu zamówić czeskiego ELP, albo zobaczyć w ogóle stronkę, gdzie są takie i wyraźnie jest podpisane, że to czeski. Pewnie takie rzeczy, to tylko w erze :) ale zapytać warto :)

Kupiłem ją tydzień temu za 1489zł. I szczerze mówiąc jestem zadowolony! Lecz jak wiadomo to nie Gibson i nie jest idealnym Les Paulem, tym bardziej że to koreański model! Ale na czeski nie było mnie stać. Nie grałem na gibsonie więc nie wiem jaka jest różnica ale jest to doskonała gitara do ostrego grzmocenia i solówki wychodzą super. Gryf jest bardzo wygodny. Jest dość ciężka. Sustain dobry. Mam tylko zastrzeżania do progów które są nie za dobrze nabite i wyżej niż 19-ty(ma 22) próg nie stroi tak jak powinna. i Choć struny sa już całkiem wysoko to brzęczy tam coś(np struna G na 2,3 i 15tym progu) więc trzeba będzie się udać do lutnika do poprawienia tego. Ogólnie jestem zdania że nie znajdziecie lepszego wiosła za tą cenę.

Pod choinke kupilem sobie wlasnie EPI LP Standard.... CudoDlugo sie nad nia zastanawialem , ale jednak sie zdecydowalem.Gitara jest dobrze wykonana ,CiIEZKA JAK DIABLI (dobre drewno),brzmienie ma bardzo dobre szczegolnie na przesterze ale na czystym tez niczego sobie.Dalem za nówke 1300 zl ,wiec za te pieniadze ciezko znajsc cos lepszego .Bardzo polecam