Opinie o Digital Wave 7710

Jeśli chcesz kupić tani odtwarzacz MP3, wyposażony w radio FM i dyktafon oraz pojemną pamięć, a brak jakiegokolwiek wsparcia od producenta nie jest dla Ciebie przeszkodą, to możesz się zastanowić nad kupnem tego sprzętu. W przeciwnym razie nie trać czasu na lekturę tej recenzji i szukaj sprzętu bardziej oficjalnych marek.Jakość dźwięku nie pozostawia wiele do życzenia; po przyłączeniu do głośników z wzmacniaczem nie zauważyłem różnicy pomiędzy utworami odtwarzanymi w komputerze z układem dźwiękowym klasy AC'97 a muzyką z playera. Dużo gorzej jest ze słuchawkami - nie dość, że mają wąskie pasmo przenoszenia, to jeszcze prawy głośniczek z winy pękniętego kabelka przestał działać już 5 dnia po zakupie, warto zatem od razu zainwestować w coś lepszego, np. TDK albo Creative.Radio to standard i nie mam mu nic do zarzucenia - pracuje w zakresach japońskim i amerykańskim, dla każdego można ustalić do 20 stacji. Możemy nagrywać w wav audycje radiowe na takiej samej zasadzie, jak przy dyktafonie. Mamy do dyspozycji 4 tryby nagrywania: dla radia - stereo 64 i 384 K oraz mono 32 i 192 K; dla dyktafonu - 8 i 32 K (tryb ciągły i VOR - aktywacja przy hałasie). Nagrania są przeciętnej jakości.Dołączona płytka zawiera sterowniki dla systemów Windows 98, Millenium i 2000 sprzed SP5, kilka użytecznych programów... i nic poza tym. Sprzedawca chwalił się funkcją uaktualniania firmware; niestety, nigdzie nie ma informacji o producencie. Z instrukcji obsługi dowiadujemy się o paru funkcjach regulacji radia FM... które nie są dostępne przy zainstalowanym fabrycznie oprogramowaniu (17.11.2006); na moje pytania o firmware nikt z Empire nie odpowiedział. Zaawansowani użytkownicy są zatem skazani na szukanie odpowiedników z S1mp3.org.Podsumowując - jeśli na gwałt potrzebujesz sprzętu za 119,5 zł + koszty transportu, a nie przeraża Cię perspektywa rozlatujących się słuchawek i braku kontaktu z producentem, to możesz się zastanowić nad kupnem tego odtwarzacza. W innym wypadku - omijaj go szerokim łukiem.