Opinie o Cort KATANA KX-1

powiem tak ;] gram ciężką muzykę ... bardzo ciężką ;] kupiłem gitarkę (nową ;]) 5 lat temu .... i od 5 lat za każdym razem jak ją wyciągam z pokrowca podłączam ją do marshalla do tego metal masterek strunki 13 ;] i k-u-r-w-a to mięcho jakie wychodzi z kombo powala na nogi i do tego można się zlać po udach :D:D:D zajefajny płaski gryf jest idealny do szybkich zacinanych riffów stały mostek bez żadnych trem mol sremol :) ja nie zamienię jej na nic innego nom może tylko na ibaneza seven ;] daje 9+ na 10 ;]

Jak już napisałem we wstępie, Katanę KX-1 (w wersji produkowanej w Korei) uważam za jeden z najbardziej udanych modeli tej firmy. Gitara jest wykonana z dobrych materiałów, jakość drewna użytego na korpus i gryf jest pierwszorzędna, jedynie podstrunica różana nie jest specjalnie rewelacyjna, ale to kwestia gustu - ja wolę klonowe podstrunice.użyte przetworniki Mightimite dają dobry, równy sygnał. W trybie humbuckerów ich dźwięk jest pozbawiony jakichkolwiek zakłóceń, natomiast po rozłączeniu pojawia się delikatne "szuszczenie", ale to normalne przy singlach. miałem wcześniej strata mexico i tam było gorzej.Gitara ma zabójczy sustain, dość ciemną barwę dźwięku (sporo basu) i oprócz możliwości uzyskiwania niezłych przesterów mamy do dyspozycji też fajny clean. Pozycja środkowa na rozłączonych cewkach daje brzmienie trochę ciemniejsze niż mój poprzedni strat przy ustawieniu pokrętła brzmienia na połowę, natomiast jest ono w dalszym ciągu czyste i klarowne.Gryf jest wygodny, co do szybkości gry na nim się nie wypowiadam bo nie jestem wyścigowcem.Generalnie, gitara jest warta zdecydowanie więcej niż wynosi jej wartość rynkowa. Bije na głowę obecnie produkowane Katany jakością brzmienia i wykonania.Doskonale stroi, a stroiki są zaskakująco dobrej jakości

Dzisiejszego dnia stałem się szczęśliwym posiadaczem tej gitary. Postaram się po kolei w punktach napisać co o niej sądzę. Brzmienie: Niesamowita różnorodność brzmień drzemie w tej gitarze. Dzięki rozłączanym pickupom można uzyskać nie tylko prześwietny czysty ton pełen nieba, bardzo wyrazisty, szklisty oraz cudny dzwięk ale i pełen dołu, potężny kruszący mury dzwięk, dzięki któremu przechodzą ciarki na plecach (to również za sprawą mahoniu z którego zbudowane jest wiosło). Podsumowując: Bardzo uniwersalne wiosło, możesz zagrać metal, funk, co zechcesz. Pickupy MightyMite Motherbuckers dają radę. Jakość wykonania, osprzęt i materiały: Przepiękne wykonanie, bezbłędne, podzespoły w bardzo dobrym stanie. Jedyne do czego mogę się przyczepić to bardzo małe kropeczki na kluczach, których nie można wyczyścić na sucho. Na mokro jeszcze nie próbowałem gdyż uznałem iż to minimalna skaza której prawie nie widać i nie warto sobie tym zaprzątać głowy. Lamówka świetna, wysoki połysk lakieru, perłowa czerń, widać wszystko w odbiciu jak w lustrze. Progi 2,7mm nabite doskonale, mostek TonePros jest prześwietny i prosty w obsłudze, klucze bardzo dobrze trzymają struj, super wyglądające inkrustacje, mahoniowy korpus i gryf to mocne atuty tej gitary. Przede wszystkim dzięki mahoniowi otrzymujemy to doskonałe brzmienie. Gryf wklejony jest idealnie. Cena/Jakość:Znakomicie wykonane wiosło z mikromalnymi skazami na kluczach i białych śladach na podstrunnicy - to jedyne wady jakie dostrzegłem, ale naprawdę nie przeszkadzają w niczym. Jak za cenę 1500zl jaką wydałem na tą gitarę muszę przyznać że jestem kosmicznie zadowolony, to wiosło długo posłuży. Niektórzy twierdzą iż starsza (nie nowa Kx1Q) Kx1 jest znacznie lepsza od ibanezów z serii SZ, jednak ja nie mogę tak mówić gdyż nie miałem jeszcze ibanezów z tej serii. Ale nie wątpie że jest lepiej ;) W razie pytań możecie pisać, jednak przed napisaniem czegokolwiek przedstawcie się bo odpowiedzi na swoje pytanie nie uzyskacie. Powodzenia!

ogolnie bardzo wygodna i przede wszystkim śliczna. ślinie sie jak na nia patrze. dzwiek dobry biorac pod uwagę że nie są to żadne supermarkowe pickupy typu sejmur dankan itp. ale ogolnie daja radę, klucze nie traca nigdy stroju, ogolnie bardzo dobra gitara! jedyna wada moze byc sliczny lakier. dlaczego? gdyz jest za ładny i ma superpołysk. jak ktos ma obsesje na punkcie rys na lakierze to nech zrezygnuje z tego korta albo trzyma go w próżni. nie ma szans żeby sie predzej czy poxniej zarysowala.

Mam tą gitarę od pół roku. To najlepszy sprzęt jaki widziałem w klasie cenowej do 2000 zł Gitara jest baaaardzo wygodna, gryf sam wtapia się w dłoń, struny nisko osadzone, bardzo dobrze wykonana. Im więcej na nią patrzę tym bardziej mi się podoba. Co do przetworników - myślę że nie można narzekać, ale jak dla mnie to są trochę za słabe.Wymiękają w porównaniu z przetwornikami zamontowanymi w EPIPHONE ZakkWylde, no ale trudno je porównywać (nie ta klasa cenowa). Dla tej gitary pozbyłem się Ibaneza RG270 - decyzja była słuszna!

Na gitarze grałem tylko pól godziny, na line6 spider2 oraz vox Ad50vt. Gitara ma rewelacyjny stosunek jakośc/materiał/brzmienie/cena.Jak pisał kolega gitara nie ma grubego gryfu!!! jest kilkukrotnie szybsza od Epiphona Std, to gra na tym wiośle jest czystą przyjemnością. Swietne przetworniki.I genialnie wklejony gryf.Polecam

Piękna sprawa. Mam ją od kilku dni i niemogę się nadziwić, jak za taką cenę można dostać taki kawał dobrego wiosła. Brzmienie bardzo dobre, dzięki zastosowoniu dwóch motherbuckerów. W połączeniu z mahoniowym korpusem dają świetne mięsiste brzmienie. W skrócie: MIĘSO i KWAS!!! Na wykonanie też niemożna nażekać. Cała gitara zrobiona jest z jednego kawałka drewna. Osprzęt z czarnego chromu. Po prostu piękna. Za taką cenę nie widziałem lebszego rozwiązania. Dlatego też ją kupiłem. Obawiałem się zakupu, jednak niepotrzebnie, bo niebyło czego. Polecam ją osobą lubiącym grać rytmiczne zagrywki, ponieważ posiada gruby i dość szeroki gryf. Wyścigowych solówek na niej raczej nieuzyskasz, chyba że masz długie palce :P