Wcześniej przez wiele lat bylem klientem KB24 i nie miałem wówczas żadnych problemów.A od kiedy KB24 przejął BZWBK S.A to same problemy.W zeszłym roku pewnego dnia poszedłem by wypłacić gotówkę z mojej emerytury.Więc zrobiłem opłaty,zapłaciłem rachunki i mało co mi zostało pieniędzy.Więc za kilka dni poszedłem ponownie do banku by wypłacić trochę gotówki z limitu kredytowego.Bankomat nie wypłacił mi żadnych pieniędzy,ponieważ miałem ujemne saldo,bo bank ten zdublował wypłaconą przeze mnie kwotę pieniędzy,którą wypłaciłem za pierwszym razem.Zaraz zglosiłem reklamację w oddziale .... banku BZWBK ,nawet mi nie dali potwierdzenia.Więc po powrocie do domu jeszcze raz przesłałem zgłoszenie reklamacji.Bank popełnił błąd przez co zostałem nagle bez środków do życia.Więc następnego dnia udałem się do innego banku i zaciągnąłem szybko kredyt.Bo pracownik banku oznajmił,mi,że nawet 30 dni potrwać może rozstrzygnięcie reklamacji.Minęło kilka dni nagle otrzymałem sms-a,że bank mi reklamację uznał.Ale ja doznałem szkody,więc zapytałem o rekompensatę.Bank odpisał po 3 tygodniach informując,że brak pieniędzy w bankomacie nie ma związku z moją szkodą oraz wnioskiem o kredyt.Więc skontaktowałem się z prawnikiem,który mnie poinformował bym wysłał pismo do centrali banku z wezwaniem do wypłaty rekompensaty oraz dołączył kopię umowy kredytowej,więc tak zrobiłem i wysłałem listem poleconym.Mijały dni,tygodnie cisza.Kolejnego m-ca idę do bankomatu by wypłacić emeryturę za kolejny miesiąc i nagle patrze a bank mi pobrał niesłusznie odsetki za rzekome ujemne saldo,które miałem tylko z winy banku.Więc znów kolejna reklamacja,którą wysłałem emailem do banku.Potem cisza i oczekiwanie znów czy bank uzna moją reklamację.Mijają 2 tygodnie od zlożenia mojej tej drugiej reklamacji a ja żadnych informacji z banku nie otrzymałem.Więc po 12 dniach się loguję na koncie BZWBK patrzę a tam informacja,że reklamacja uznana oraz dokonana korekta.I znów cisza.Przeczekałem 30 dni tak jak mi doradził prawnik ,a ze CENTRALI BANKU nie otrzymywałem odpowiedzi,w sprawie mojej rekompensaty ,więc złożyłem wniosek i wraz z dokumentami i opłatą 50 zł wysłałem do ARBITRA BANKOWEGO.Nagle 45 dni od wysłania pisma do CENTRALI BANKU w..... W SPRAWIE ZAPŁATY REKOMPENSATY otrzymuję pismo od RZECZNIKA KLIENTA BANKU BZWBK,mimo,że się od decyzji banku nie odwoływałem,bo bank mi reklamację obie uznał.Rzecznik Klienta poinformował mnie również ,że rekompensata mi się nie należy,napisał,że nie widzi związku przyczynowo-skutkowego z powodu braku pieniędzy w bankomacie z moją szkodą.Z tresci wynikało,że rekompensata ze strony banku mi się nie należy.Więc zadzwoniłem do ARBITRA 2 dni temu informując,że otrzymałem kolejne pismo od RZECZNIKA KLIENTA z odmową wypłacenia rekompensaty,więc poprosił bym kopie tego pisma wysłał do ARBITRA.Więc wyślę jutro i zobaczymy co dalej będzie,gdyż arbiter już wysłał mój wniosek do banku oni mają czas 14 dni by dać odpowiedz arbitrowi.Konsultując się z prawnikiem ,przedstawiając sprawę usłyszałem,że pozycja banku jest nie do obrony,że mi się rekompensata należy.Skoro bank podpisał ze mną aneks do umowy o limit kredytowy,pobiera za to ode mnie prowizję roczną, a uniemożliwił mi skorzystanie z niego,gdy potrzebowałem dodatkowo pieniędzy na utrzymanie,nagle zostawił mnie bez środków do życia,że musiałem szybko zaciągnąć kredyt w innym banku ,to w tej sytuacji jest mi winien zapłacić odszkodowanie.Bo ja z powodu pomyłki banku teraz spłacać muszę az 2 kredyty,nie mogę już korzystać z limitu kredytowego.Gdyby nie wina banku teraz spłacałbym tylko jeden kredyt i miał nerwy z żoną spokojne.Ale za kilka m-cy zamykam konto w tym banku,innych też kont nie zamierzam zakladać po tym co mnie spotkało.Ten bank z tego co widzę bo otrzymuję na konto na stronie online banku informację,że co m-c podnoszą prowizję i opłaty.Nigdy więcej żadnych kont w bankach,bo klient jest dla nich tylko dojną krową!A przez to co mnie spotkało od 3 miesięcy codziennie sprawdzam czy mi pieniądze z konta nie znikają.Ja w ciągu 30 dni złożyłem aż 2 reklamację,bank dokonał aż 2 pomyłek w ciągu niecałe 30 dni.Nawet za klienta decydują,przysyłając pisma jako odwołanie,mimo,że nawet się do RZECZNIKA KLIENTA nie odwoływałem.Czekam tylko na orzeczenie w sprawie mojej szkody od ARBITRA,mam nadzieję,ze będzie pozytywna i bank się nie wywinie,skoro nie wywiązał się ze swojego zobowiązania względem mnie klienta należycie.A za 5 miesięcy powiem ADIJOS TEMU BANKOWI BZWBK !KOSZMAR ,NAWET NIE BĘDĘ PISAŁ ILE MI TEN BANK ZSZARGAŁ NERWÓW !Radzę trzymać się od tego banku jak najdalej !
Obsługa klienta
Oferta
Prostota obsługi