Opinie o Aviva

Pracownik tej firmy wprowadził mnie w błąd. Poinformował że nie mogę wybrać naprawy u mechanika którego ja wybiorę. Tylko mam do wyboru 720pln (naprawa auta wyszła ponad 2500) albo naprawę u mechanika poleconego przez nich. Wybrałam 2 opcję i pół roku po szkodzie nadal czekam żeby mechanik poprawił to co popsuł podczas likwidacji szkody. Zadzwoniłam ze skarga na mechanika do avivy to usłyszałam ze mogę np. Pozwać mechanika do sądu a w ogóle to po co go wybrałam skoro mogłam każdego innego wziąć

W moim samochodzie doszło do uszkodzenia silnika wskutek najechania na wyspę.Byłem 300km od domu. Zholowano mnie do najbliższego wolnego serwisu gdzie otrzymaliśmy info(ja i aviva),że naprawa potrwa ponad tydzień więc otrzymałem samochód zastępczy na 5 dni,więc pojechałem do domu po 2 dniach dzwoni wypożyczalnia ,że muszę oddać samochód, pytam dlaczego? na to oni ,że muszę dzwonić do avivy.W aviva przełączono mnie do asistance gdyż nikt w aviva nie mógł mi udzielić żadnej info, w asistance pan powiedział,że dzwonił do serwisu i powiedziano mu ,że awaria nie ma związku z kolizją.Tłumaczyłem,że dwa dni temu miała związekale on swoje,tłumaczyłem ,że jestem 300km od wypożyczalni ale on dalej swoje. Odzwoniłem do avivy po 23min słuchania relksacyjnej muzy otrzymałem info ,że oni nie mogą mi pomóc i że jeszcze sprubują przez kierownictwo ale minęło dwa dni i nic. Puenta jest taka ,że straciłem 250 zł na paliwo oraz 12h w trasie aby oddać samochód. TAK ,ŻE UWAŻAJCIE NA ZASTĘPCZAKI BO NIE WIADOMO KIEDY KAŻĄ WAM JE ODAĆ, W RAZIE WYPADKU MOŻECIE SOBIE NIMI POJEŻDZIĆ W KOŁO KOMINA I WEŻCIE HOTEL W MIEJSCU KOLIZJI ŻEBY NIE JEŻDZIĆ NA DARMO.POZDRAWIAM WSZYSTKICH ZROBIONYCH W BAMBUKO;)

Uszkodzenie zderzaka zgłoszone do likwidacji z autocasco - oględziny przeprowadzone przez rzeczoznawcę na zlecenie AVIV'y do poprawki, co skutkowało dodatkowymi kosztami likwidacji. Kwota odszkodowania pomniejszona o 50 %, bo w chwili ubezpieczenia zderzak posiadał małe wgięcie (ok. 3x4 cm na gł. ok. 2-3 mm). Na moje mailowe monity dot. podstaw formalnych takiego działania i zastosowania akurat 50 % obniżenia odszkodowania dostałem kilka linijek rachunków arytmetycznych w stylu: 100 zł = 100 % z tego 50 % = 50 zł oraz powołanie się na ogólny przepis o "uwzględnianiu stanu technicznego pojazdu przy ustalaniu odpowiedzialności". Przy podpisywaniu umowy nikt nie uprzedzał o skutkach wgniecionego zderzaka i nie pomniejszono wartości auta dla potrzeb wyliczenia składki (wartość zderzaka ok. 2000 zł). Pokrętne i niewiarygodne wyjaśnienia telefoniczne "specjalistów" prowadzących sprawę, "spychotechnika", unikanie jednoznacznych wyjaśnień. Na pisemną skarga/zażalenie złożoną po ostatecznym rozliczeniu szkody w lutym br. do dnia dzisiejszego nie ma odpowiedzi pomimo dwukrotnego pisemnego monitowania w tej sprawie. Kompletna ignorancja i lekceważenie klienta. Nie pozostaje nic innego jak doczekać do zakreślonego w ostatnim piśmie terminu i złożyć pozew. O sprawie poinformowałem UOKiK Urząd Rzecznika Ubezpieczonych, Urząd Nadzoru Finansowego, Prezesa AVIA - od nikogo nie dostałem żadnej odpowiedzi.

Oferta wygląda bardzo ładnie. I Dla klijętów CU Direct tak jest, ale .... jako poszkodowany którego auto było naprawiane z ubezpieczenia oc sprawcy w cu. Mogę napisać z całą odpowiedzialnością że dla mnie ta firma robi sobie wolne żarty. Notoryczne utrudnianie kontaktu z człowiekiem prowadzącym sprawę. Miło telefonik dzwoni konsultant odbiera i pyta się w jakiej sprawie po czym łączy się z osobą odpowiedzialną po chwili odpowiadając przyro mi jest zajęta, od tygodna..... Nie mówiąc o wycenie rzeczoznawcy przysłanego przez tegoż ubezpieczyciela, w warsztacie myślałem że mechanik zabije mnie śmiechem.ogólnie podsumowując dno

Mam pakiet w CUDIRECT i na razie jestem zadowolony zwłaszcza z assistance z którego miałem okazję wczoraj skorzystać.zadzwoniłem z przed domu że auta nie odpaliłem za 20 minut była laweta naprawe auta na miejscu można włożyc między bajki pomoc drogowa może przywieść paliwo albo odpalic auto na kable i tyle tak to odrazu na lawetę super obsługa zawieżliśmy samochód do warsztatu za godzine zadzwonili CU czy pomoc została mi udzielona i czy jestem zadowolony, oraz poinfomowano mnie o możliwości wynajęcia samochodu zastepczego jeśli naprawa się przeciągnie.I w ten sposób jeżdzę sobie nowiótkim Focusem z wypożyczalni gdyz naprawa mojego auta zajmnie parę dni.Dzwonili jeszcze ze 3 razy czy wszystko wporządku czy zadowolony jestem z obsługi wypożyczalni czy miły był pan z assistance tak ma wyglądać obsługa.Z AC jeszcze nie korzystałem obym nie musiał.Nadnienie że miałem wykupiny assistance rozszerzone oraz auto zastepcze za które zapłaciłem dodatkowo 200 zł

Polise nabylem szybko placac przez internet. Koszmar zaczal sie podczas wyceny. Mimo, ze samochod oddalem do wskazanego przez nich serwisu w celu bezgotowkowego rozliczenia to rzeczoznawca terenowy ciagle kwestionowal zasadnosc naprawy poszczegolnych czesci najczesciej twierdzac, ze musialy ulec uszkodzeniu przed kolizja. Zdecydowanie NIE POLECAM tego TU!.

Wykupiłem pakietowe ubezpieczenie/OC+AC+NNW-pakiet max/za który zapłaciłem za rok z góry.Gdy doszło do likwidacji szkody,to poczatkowo,na etapie holowania,przyjęcia pojazdu do serwisu wszystko przebiegało poprawnie,aż do momentu wyceny szkody.Wtedy rzeczoznawca terenowy,powołując się na ogólne warunki wykreślił bez powodu pompę wtryskową,która uległa awarii na wskutek zwarcia w instalacji elektrycznej podaczs kolizji(taką opinię uzyskałem od autoryzoawnego serwisi Bosch).Będąc przekonanym,że po takiej ekspertyzie,nie będzie problemu z wypłatą odszkodowania/za resztę części dokonano wypłaty-zlecenie naprawy bezgotówkowej/,otrzymałem pismo w którym CU informuje mnie,że nie wypłaci odszkodowania za awrię pompy KTÓRA ULEGŁA USZKODZENIU poprzez zwarcie w instalacji elektrycznej po kolizji, z powodu niesprawności wynikającej z przyczyn wewnętrznych.Przyznam,że z taką bezczelnością i zakłamaniem nie spotkałem się już dawno,no może w czasach totalitaryzmu.Rozmawiałem z prawnikami i ekspertami od motoryzacji-wniosek jaki nasuwa się jest tylko jeden-CU uchyla się od swoich obowiązków statutowych i nie chce wypłacić odszkodowania działając wybitnie na szkodę klientów.PRZESTRZEGAM PRZED TĄ "FIRMĄ"

cu wiele obiecuje ,oferty nie czytelne nieraz nie realne,ale mają kompetentnych pracownikow

....miał byc GPS ,.... a są OBIECANKI... i czekam dalej.

Wyobraź sobie, że pękła ci rura w ścianie, w mieszkaniu ubezpieczonym w CU. Woda się leje więc przychodzi ekipa aby rozkuć ścianę i naprawić uszkodzoną rurę. W efekcie pokrywasz koszt naprawy rury, koszt kucia i ponownego zamurowania ściany oraz koszt malowania lub położenia kafelków. Następnie w pełnym przekonaniu, że dobrze zrobiłeś ubezpieczając mieszkanie, zgłaszasz szkodę do CU. Nie licz, że dostaniesz jakiekolwiek odszkodowanie! C.U. uprzejmie Cię zawiadomi, że odmawia wyłaty odszkodowania ponieważ poniesione przez Ciebie koszty to koszty poszukiwania szkody których ten ubezpieczyciel nie pokrywa. Brzmi to niewiarygodnie ale zdarzyło się naprawdę.

Cóż, mogę z pełną odpowiedzialnością przestrzec przed tym ubezpieczycielem. O ile ubezpieczenie OC jako obowiązkowe, nie dotyczy nas samych, (użeranie się z ubezpieczycielem leży po stronie poszkodowanego), o tyle z AC jest już inaczej. Warunki dotyczące umowy AC są można powiedzieć atrakcyjne i jasno opisane. Niemniej, miałem ostatnio tą wątpliwą przyjemność likwidowania szkody z AC i tutaj zaczął się horror. Otóż, wycena była wzięta z kosmosu i po przedstawieniu jej warsztatowi mało nie zostałem zabity śmiechem. Jak to powiedział mechanik „Za te pieniądze to chyba u łomiarzy Pan to zrobi”. Jakby tego było mało to przedstawiciel (rzeczoznawca siedzący na miejscu w siedzibie firmy i oceniający szkody na podstawie nadesłanego mu materiału od rzeczoznawcy terenowego) CUDirect stwierdził, że wystrzelone poduszki nie zostały wystrzelone tylko wyjęte przeze mnie!!. Miałem ochotę złapać go i nakopać do tyłka za uznanie mnie za naciągacza, co więcej swój brak kompetencji (poduszki oczywiście były wystrzelone) zasłonił stanowiskiem: „ ja naoglądałem się już tyle wypadków, że wiem lepiej, a jak Panu się nie podoba to trudno”!!. Chamstwo w obsłudze, nie wywiązywanie się z terminów odpowiedzi, realizacji itp., oraz wręcz olewanie klienta, wszystko to sprawia, że przestrzegam przed polisą AC w CUDIRECT.