Opinie o Apple iPod Classic 2007

Od razu mówię, że nie jestem fanatykiem apple, a do czasu kiedy zacząłem rozglądać się za większym mp3 uważałem, że iPody to fajne zabaweczki i nic więcej. O zakupie zdecydowały dwa czynniki:-pamięć-pojemność bateriiPo prostu nie ma obecnie innego playera który oferowałby taką ilość dostępnej pamięci i taki czas działania na baterii.Ładna stylistyka i wzorowe wykonanie dostajemy za cenę olbrzymiej podatności na zarysowania tylnej ścianki.Korzystanie z click wheel'a jest bardzo wygodne, choć czasem wydaje się za czuły (gdy chcę przesunąć menu o jedną pozycję). Bardzo przydatna jest funkcja "wyszukaj", szkoda tylko że ogranicza się do muzyki. Jakość dźwięku nie jest dla mnie wyznacznikiem- iPod jest sprzętem przenośnym, a więc z założenia korzysta się z niego w autobusie lub na ulicy gdzie jakość dźwięku ma drugorzędne znaczenie. Nawet fakt, że odtwarza mp3 wyklucza go z grona sprzętu hi-fi. Jak ktoś jest audiofilem to nie kupuje iPoda tylko kupuje wierzę i porządne muszle do słuchania muzyki.Dane producenta co do baterii zgadzają się w 100% i to jest (moim zdaniem) największa zaleta iPoda. Przy takiej pojemności nie trzeba się martwić, że bateria nagle gdzieś nam padnie.O integracji z iTunes nie będę tutaj pisał bo mowa jest tutaj o samym odtwarzaczu. Powiem tylko, że mimo kilku poważnych wad można się przyzwyczaić. Poza tym, żeby wygodnie korzystać z playera trzeba mieć porządek w muzyce i w tagach ID.Sporym rozczarowaniem jest zawartość pudełka- mały świstek z paroma wskazówkami jak korzystać z odtwarzacza to stanowczo za mało, żeby odpowiedzieć na większość pytań. Tu niestety trzeba się pofatygować na stronę apple i ściągnąć sobie pdf'a z dość obszerną instrukcją.O ile brak instrukcji z prawdziwego zdarzenia przeżyję o tyle brak pokrowca to już poważny minus, szczególnie biorąc pod uwagę podatność na zarysowania.Adapter do stacji dokującej to już jawna kpina z użytkowników.

dzwiek super i wyglad tez, gorzej z wytrzymalascia, nie mowiac o tym ze strasznie sie rysuje, po za tym upadal mi pelno razy (w autobusach i na chodnikach) i zyje, chociaz troche sie wyszczerbil, ceny nie odczulem bo dostalem w prezencie :Drok