Opinie o ASTER CITY

Podpisalem umowe na 2 lata- internet, tv, telefo. Placilem za wszystko ok 136 zl. Minal termin umowy, dostaje fakture na 186 zl. Na szczescie przenioslem sie juz do vectry i to byla ostatnia faktura z aster. W vectrze mam 8 razy szybszy internet, tv z wieksza iloscia programow, bez telefonu i place przez pierwszy rok 69, przez kolejny 110, umowa na dwa lata. Jak rozumie podniesienie oplat mialo mnie zachecic do pozostania w aster. Ja dziekuje, niech szukaja frajerow gdzie indziej.

Beznadziejni, tyle mam do powiedzenia. Mają zawyżone ceny pozapropmocyjne względem rynkowych o ponad 100 zł. Sugerują podpisanie umowy na 2 lata z czasem nieokreslonym, po czym po 2 latach przychodzą 2 razy wyższe rachunki. Nie chcą korygować faktur, ktore przyszły po cenaach "cennikowych", ale nie dzwonią wczesniej do lienta, by poinformowac klienta o kończącej się umowe 2 letniej. po czym przychpodzą rachunki z kosmosu, gdzie ceny są wogóle nieadekwatne do rynkowych. Popaprańcy i tyle. Nigdy z nimi juz nie podpiszę umowy. Przy pytaniu o nowe warunki dostałam dużo droższą ofertę niż nowy klient, bo traktują kogoś kto ma z nimi umowę jak stałkę, kogoś komu mozna wcisnąć wszystko. Chamska firma. Prawdę mówić przegapiłam faktury i mam do zapłacenia teraz ponad 500 zł więcej niz się płaci obecnie u innych operatowów (za 5 miesięcy).I jeszcze: po 2 letniej promocji proponują za każdym razem inną cenę usługi, nie wiem od czego ona zależy, chyba od kaprysu pana/pani konsultanta. Zachowują się jak święte krowy, którym wolno wszystko. Przysłali podobno w trakcie trwania umowy pismo o zmianie regulaminu, w którym podobno jest zapis o wydłużeniu czasu wypowiedzenia z miesiąca na 45 dni. A pan konsultant informował mnie o tym wielce zadowolonym głosem... Kto czyta regulaminy do cholery. nie robiłabym nic więcej chyba: regulaminy z banku, od dwóch operatorów, od stoenu, od wspólnoty, od... etc.

Průměrná rychlost připojení: [?]3,188 Mbit/sPrůměrná rychlost stahování dat: [?]398,57 kB/s

Miałem tam prawie pełny pakiet - telewizja łącznie z cyfrową, telefon, HBO, C+ (na szczęście internet nie)Podam tylko kilka największych wad:1. Zawyżane ceny usług na fakturach - promocje często nie są uwzględnione, zawyżone kwoty etc2. Fatalny system reklamacji - mają standardowe odpowiedzi i nawet nie chce im się sprawdzić faktów;3. Gigantyczne kolejki w biurze obsługi - niestety w związku z częstymi problemami wizyty tam są konieczne;4. Obsługa przez telefon jest tragiczna - każdy konsultant mówi co innego, żeby klient się odczepił, żadnej odpowiedzialności za podawane informacje;5. Znikające programy telewizyjne - miałem tv przez 8 lat i z roku na rok było coraz mniej programów (cena oczywiście nigdy nie spadała), na końcu zostało ok 50 programów tv analogowej;6. Faktury przysyłali po terminie płatności.Generalnie zdecydowanie odradzam...

przy najgorszej ofercie

Miało być pięknie... Przychodzi Pan podpisuje Umowę i następnie dostaję pakiet telewizji. 1. Przyszedł Pan, powiedział że telewizja jest w Pakiecie z telefonem i nie ma innej opcji, ale za telefon nic nie zapłacę jeśli nie będę go używała 2. Kilka dni później pojawili się Panowie do instalacji, rozbili ścianę i powiedzieli że nie da się zainstalować bo jest niedrożny peszel ( parę miesięcy póżniej konkurencja zainstalowała i peszel był ok) 3. Zadzwoniłam na infolinię i Pani poinformowała mnie że skoro nie jest zainstalowane to umowa nie obowiązuje.A potem zaczęły się faktury - za abonament telefoniczny którego nigdy nie użyłam. Okazało się że Umowy były 2 - na jednej Umowie dwa numery Umów. Ta za telewizję rzeczywiście wygasła. A abonament telefoniczny, ponieważ przestał być w promocji, kosztuje znacznie więcej. Szkoda pisać o moim straconym czasie ( w biurze obsługi klientów na Marynarskiej w Warszawie czeka się w kolejce 2 godziny i to jest jedyny sposób aby cokolwiek ustalić). Finał jest taki, że do tej pory zapłaciłam już 300 PLN za nic ( nigdy nie korzystałam z tego abonamentu telefonicznego).

oszolomy !!!

brak profesjonalizmu, słaba oferta, jednym słowem nie podoba mi sie... wszystkim odradzam !

POKRĘCIŁO TYCH LUDZI Z ASTER, TO JEST OSZUSTWO, BO JAK TO INACZEJ NAZWAĆ. ROZWIĄZAŁEM UMOWĘ OK. 3LATA TEMU, PODSTAWĄ DO ROZWIĄZANIA UMOWY JAKĄ POSTAWIŁO ASTER KLIENTOM, TO OPŁACONE RACHUNKI. JA ZAWSZE MIAŁEM NA CZAS OPŁACONE RACHUNKI DZISIAJ ŻĄDAJĄ RACHUNKÓW Z ROKU 2002, PISMO DOSTAŁEM Z WINDYKACJI, ALE POMYŚLCIE - ILE STARSZYCH LUDZI WYSTRASZY SIĘ PISMEM Z WINDYKACJI_POGRÓŻKAMI, SĄDEM. COŚ TRZEBA Z TYM ZROBIĆ !!! PO TRZECH LATACH UPŁYWA OKRES PRZECHOWYWANIA RACHUNKÓW NP. Z TYTUŁU OPŁACANIA MIESIĘCZNEGO ABONAMENTU !!!

NIGDY NIKOMU NIE POLECĘ TEJ NIEUCZCIWEJ FIRMY!!! Rozpocząłem "przygodę" życia dwa lata temu. Agent, który mnie odwiedził przedstawił ofertę, która nie pokryła się z rzeczywistością (promocyjne bezpłatne włączenie kanałów C+ i HBO miało być na 3 miesiące, a trwało 14dni). Później nastąpiła seria awarii z TV cyfrową. Po kilku reklamacjach w końcu zjawił się pracownik ASTER i wywalił dziurę w ścianie twierdząc, że innej możliwości nie ma (ufff ale w końcu coś mogłem oglądać). Przed upływem dwóch lat współpracy (po 23 miesiącach) zdecydowałem się zmienić (za namową ASTER) dekoder na HD. Oczywiście opłaty miały nie ulegać zmianie przez kolejne 12 miesięcy (na czas trwania umowy korzystania z dekodera HD).I tu wyszła cała prawda o uczciwości firmy. Po upływie 24 miesięcy przyszedł mi rachunek 3-krotnie wyższy od ostatniego (prawie 300 zł!). Oczywiście zadzwoniłem do konsultanta z reklamacją. Na co otrzymałem odpowiedź, że niestety okres dwóch lat promocji na internet i TV się skończył i muszę płacić 100% ceny według złodziejskich stawek ASTER. Po kilku próbach wyjaśnienia skierowano mnie do salonu ASTER... gdzie spotkałem około 50 osób stojących w kolejce z prawie identycznym problemem! Po odstaniu około trzech godzin w kolejce usłuszałem, że w ramach programu lojalnościowego mogą mi zmniejszyć opłaty o około 30 złotych (jawne kpiny). Wypowiedziałaem więc umowę (dopłacając do interesu 450 zł za przedwczesne zakończenie umowy korzystania z dekodera HD).Po dwóch latach współpracy, regularnego płacenia rachunków zostałem potraktowany jak śmieć (jak widziałem w salonie i czytałem pozostałe opinie nie tylko ja).

mam ich od dwóch lat, nie powiem jak tylko zadzwoniłem do ich przedstawiciela, przyjechał na drugi dzień, całkiem miły pan tylko trochę zapominalski bo "zapomniał" powiedzieć że ta kwota o której była mowa to tylko na dwa lata a potem firma nie pytając mnie o zdanie wyznaczy nową kwotę , w umowie też tego się nie doczytałem choć wertowałem ją dokładnie. Od momentu podpisania umowy do montażu ok tygodnia - więc też nie narzekam. nie jestem zbyt wymagającym widzem więc z jakości odbioru jestem zadowolony z internetem też nie miałem problemów. Jakież było moje zdumienie gdy zobaczyłem ostatnie rachunki, okazało się że firma w zamian za to że zamierzałem korzystać dalej z jej usług postanowiła odwdzięczyć mi się podnosząc moje rachunki o ponad 60 zł, myślałem że mnie szlag trafi. Postanowiłem dowiedzieć się co da się z tym zrobić i zadzwoniłem na nr podany na fakturze, okazało się że firma jest solidna a i owszem dzwonić do siebie pozwala co nie oznacza że z drugiej strony ktoś się odezwie. Po kilku minutach wysłuchiwania na przemian reklam i muzyczki stwierdziłem że nie stać mnie na podwyższone opłaty za telefon i się rozłączyłem . Próba skontaktowania się z nimi przez internet też się nie powiodła,więc postanowiłem wybrać się osobiście do ich biura, więc po odstaniu ponad półtorej godziny w kolejce mogłem wreszcie stanąć twarzą w twarz z ich pracownikiem który w trakcie rozmowy delikatnie zasugerował mi że jestem cienias skoro nie stać mnie na rachunki za kablówkę. Złożyłem rezygnację z ich usług ale nie wiem czy nie będę zmuszony do nich wrócić na naszym osiedlu nie mają innej konkurencji telewizje wziął bym może inną ale chce mieć internet na kablu więc jestem zmuszony do korzystania dalej z ich usług ale jak tylko pojawi się jakaś alternatywa to daję od nich nogę.Wadyolewczy stosunek do ludzi

Problemy z aster zaczęły się już przed podpisaniem umowy. Zależało mi na jak najszybszym podłączeniu internetu, ale niestety trochę musiałam na to czekać. Kilka razy trzeba było się umawiać, żeby ktoś łaskawie przyszedł na wyznaczony termin. Jak już ktoś przyszedł, to się okazało, że nie ta osoba, z którą wcześniej rozmawiałam, tylko ktoś na zastępstwo. Po podpisaniu umowy był wyznaczony termin na podłączenie internetu, ale niestety nikt nie pofatygował się przybyć, ani powiadomić, że instalowania nie będzie. Wieczorem zadzwoniłam, aby się zapytać czemu nikt nie przyszedł i powiedziano mi, że monter nie zastał nikogo w domu (a ja specjalnie wzięłam wolne i siedziałam cały dzień w domu!!!). W takim razie umówiłam się na następny termin, gdzie musiałam czekać prawie 2 tygodnie, żeby ktoś w ogóle przyszedł. Na początku internet chodził masakrycznie, a miałam mieć 6Mb. No i kolejne telefony do aster i okazało się, że monter zainstalował nie tą prędkość co powinien-musieli to zmieniać. Dopiero po 2 dwóch miesiącach przyszła jakaś faktura do zapłaty. Ku mojemu zdziwieniu zamiast 72zł+72zł jakaś suma z kosmosu w wysokości ok.130zł.+130zł. No i trzeba było dzwonić do aster i znów wyjaśniać tę sprawę. No i oni oczywiście "przepraszamy, zaszła pomyłka". Kolejne rozczarowanie, gdy dowiedziałam się, że kończąc umowę trzeba przyjść co najmniej 45 dni wcześniej ( a ja byłam niecały miesiąc). No i zamiast 72zł musiałam zapłacić 146!!! jakiś absurd. Pan z obsługi bardzo niemiły i miałam wrażenie, że nabijał się z zaistniałej sytuacji. Ogólnie byłam zadowolona z samego internetu, ale przez olewanie klienta i robienie go w balona NIGDY WIĘCEJ ASTER!!!

Aster City olewa sobie i bimba na swoich klientów w majestacie prawa. Obsługa jest poniżej krytyki. Czeka się niejednokrotnie godzinami na połączenie z konsultantem, który i tak nic nie pomoże i nie załatwi. Większość spraw polega na tym, ze się jest zrobionym w bambuko. Oczywiście czasem jest wina klienta (bo przecież powinien notować kiedy kończy mu się promocja po dwóch latach, zanim przyrżną mu jakąś gigantyczną fakturę, no nie?) nic z tego, że inne firmy MOGĄ informować klienta że czas zawrzeć nową umowę. W biurze tłum rozwścieczonych ludzi, którzy muszą czekać godzinami, większość przychodzi z awanturą. Albo oddaje dekodery, bo całkiem co innego podpisywali a za całkiem co innego płacą. W tym miesiącu faktura do zapłacenia przyszła po terminie płatności. Przeksięgowują wpłaty na cele na jakie im jest wygodnie. Nie informują klienta.Odcinają net i telefon. Pluję sobie w brodę, że podpisałam z nimi umowę, na szczęście na moim terenie pojawiają się nowi operatorzy, którzy być może będą lepiej traktowali klientów.

nie no kurczę internet 1 klasa mam na budynku upc w aster mają tańszy internet ale w pakiecie z tv telewizja też może być drogo nie jest tylko ta oferta hd uboga

Podpisałam "umowę" a w rzeczywistości była to tylko promocja która trwała do czerwca za internet. Z początkiem lipca weszło nowe naliczania za tą usługę o czym wczesniej nie byłam informowana, a że nie było mnie w moim miejscu zamieszkania do września rachunki przyszły z nowym cennikiem tak że teraz mam do zapłaty ok 600 zł tylko za wakacje, bo wcześniej za internet płaciłam 70 zł a w lipcu naliczyli nową kwotę. Uważajcie co podpisujecie bo jeśli chcecie zakończyć współpracę z nimi to trzeba to zrobić 45 dni przed końcem promocji czy umowy, a umowa i tak jest na czas nieokreślony...Nikt nie informował mnie że tak należy to zrobić. Sami sobie przedłużyli umowę a ja nic nie wiedziała, byłam pewna że coś przyjdzie poczat lub że poprostu umowa wygasa i ktoś do mnie zadzwoni żeby mi ot ym przypomnieć lub ewentualnie zaproponować nowe usługi :|NIE POLECAM!!!

Reklamacje zbywają że wszystko jest w porządku i mam płacić za to co jes podłącznone, mimo że nie zamawiałem takich usług.Firme lepiej omijać z daleka. Kosztuje dużo nerwów. Nie słyszałem od znajomych żadnej dobrej opini o ich podejściu do klienta.Łącze internetowe działa w miare, TV chodzi. Usługi jako takie - ale omijać za podejście do klienta i jawne naciąganie.

Podłączyli mi cyfrę HD na starym okablowaniu z puszki na klatce schodowej, słówkiem nie pisnęli, robale i pixele latają mi po ekranie (ich pracownik jakiś uczciwszy, powiedział mi o tym okablowaniu przy okazji kolejnej wymiany rozgałęziacza na internet i TV). Kabel HDMI dali taki do dekodera, że na LCD-ku Sharp Aquos miałem duszki (dałem kabel Prolinka i jest OK). Z montażem dekodera tak namotali, że na papierku dwa miałem na stanie i przez parę dni żadnego w domu. Cuda panie cuda! I jeszcze chcą, żeby im dodatkowo za wymianę okablowania w chacie płacił w sytuacji, gdy ewidentnie nawalili, a powinni wymienić z chwilą dostarczenia dekodera HD (stare kable do TV analogowej i internetu mają gorsze ekranowanie i do porządnego odbioru sygnału HD się nie nadają).Ktoś powinien powiadomić chyba UOKiK dlaczego w mojej okolicy (i innych miejscach Wawy) jest TYLKO Aster a nie ma UPC (na Międzyborskiej w Warszawie z tego co wiem jest do wyboru to i to).

Aster ma takie same podejście do klienta, jak TP S.A. czy PKP. Sprzedać usługę i wypiąć się, ewentualnie robić łaskę, że się dostarcza mniej więcej to, co ktoś kupił.Oferta telewizyjna kiepska, konieczność kupna pakietu cyfrowego i analogowego na raz, brak wszystkich kanałów analogowych w pakiecie cyfrowym.Oferta internetowa przeciętna, w porównaniu z UPC wręcz tragiczna.VoD z kiepskim wyborem filmów.Do tego absurdalnie wysokie ceny, zwłaszcza w lokalizacjach, gdzie nie ma konkurencji.Beznadziejna praca BOA, brak obiegu informacji, niemożność usunięcia awarii przez 4 miesiące przy absolutnym olewaniu kolejnych zgłoszeń (przyślemy serwisanta, serwisant nie pomógł? przyślemy kolejnego...). Absolutna porażka!

Ogólnie super wypas

Miałem wszystkie usługi Aster, oprócz telefonu. Z Internetu zrezygnowałem, jak się zrobili najdrożsi w Polsce. Z dekodera cyfrowego zrezygnowałem po roku korzystania, jak się umowa skończyła. Dość miałem wiecznych technicznych kłopotów nie do pokonania przez Aster - dekoder nigdy nie działał tak jak powinien. Godzinę musiałem stać w kolejce z tymi, którzy też chcieli się pozsbyć ich dekodera. W dodatku w Aster za dekoder trzeba płacić dwa abonamenty - tv analogowa i cyfrowa - też najdrożej w Polsce przy bardzo skromnej ofercie - w porównaniu choćby z Cyfrą +. I ciągle ją ograniczają - znikają kolejne kanały z ich oferty. No i te wiecznie tańczące kanały - dzisiaj kanał jest na tej częstotliwości, jutro może być na zupełnie innej - jakby to była dla Aster jakaś różnica. Dla mnie jest, bo ciągle muszę przeprogramowywać telewizor.Obsługa klienta - szkoda gadać. Zero profesjonalizmu.WadySame minusy